reklama
Oliwieczka
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
HIHI a wymyśla Lenulka ? :-)
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Zaraz te zabawy dam Bartasowi bo on nie wie w co ma się z Lenką bawić, więc już nie będzie wymyślał dziwnych zabaw![]()
Dobry pomysl. Tez tak zrobie.



Michał ostatnio odkrył zabawę w "klap na pupkę" - potrafi kilkadziesiąt razy wstawać i robić klap! :-) A poza tym uwielbia siedzieć na kanapie. Jest to teraz najlepsza metoda pocieszania- ma smuteczki to siadamy na kanapie i już jest uśmiech:-) :-) :-)
Te zabawy Rozalki są b.fajne, ale w większości dla Misia jeszcze za trudne. Jeszcze nie reaguje na pytania typu "gdzie jest..." i nie ma weny do powtarzania naszych zachowań dla samego powtarzania - no, chyba, że coś mu się spodoba. Co tam, będziemy próbować za jakiś czas
Te zabawy Rozalki są b.fajne, ale w większości dla Misia jeszcze za trudne. Jeszcze nie reaguje na pytania typu "gdzie jest..." i nie ma weny do powtarzania naszych zachowań dla samego powtarzania - no, chyba, że coś mu się spodoba. Co tam, będziemy próbować za jakiś czas
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Najbardziej znaną i lubianą przez wszystkie dzieci jest zabawa „Rak nieborak”
Idzie rak nieborak,
jak uszczypnie będzie znak.
Dziecko lub nauczyciel poruszając na przemian palcami po ręce (naśladując marsz) mówi wierszyk, który kończy lekkim uszczypnięciem.
Zabawa „Idzie myszka”
Idzie myszka do braciszka,
Tu wskoczyła, tu się skryła.
Zabawa ta jest podobna do poprzedniej. Różni się tylko zakończeniem. Naśladując myszkę wykonujemy dwa ruchy ręką w dwa różne miejsca np. za kołnierz i pod pachę.
Zabawa „Myszka”
Idzie myszka po ścianie, niesie złote pierścienie.
Jak się pierścień zachwieje, to się myszka zaśmieje.
Mówimy wierszyk i poruszamy na przemian palcami (idzie myszka), na słowa –myszka zaśmieje- łaskoczemy dziecko.
Zabawa „Szedł świerszcz”
Szedł świerszcz po ścianie w czerwonym żupanie,
A świerszczyca po drzwiczkach, w żółtych rękawiczkach.
Bawimy się tak samo jak w poprzednich zabawach. Na końcu wierszyka łaskoczemy dziecko w miejscu, do którego zawędrowała świerszczyca
Idzie rak nieborak,
jak uszczypnie będzie znak.
Dziecko lub nauczyciel poruszając na przemian palcami po ręce (naśladując marsz) mówi wierszyk, który kończy lekkim uszczypnięciem.
Zabawa „Idzie myszka”
Idzie myszka do braciszka,
Tu wskoczyła, tu się skryła.
Zabawa ta jest podobna do poprzedniej. Różni się tylko zakończeniem. Naśladując myszkę wykonujemy dwa ruchy ręką w dwa różne miejsca np. za kołnierz i pod pachę.
Zabawa „Myszka”
Idzie myszka po ścianie, niesie złote pierścienie.
Jak się pierścień zachwieje, to się myszka zaśmieje.
Mówimy wierszyk i poruszamy na przemian palcami (idzie myszka), na słowa –myszka zaśmieje- łaskoczemy dziecko.
Zabawa „Szedł świerszcz”
Szedł świerszcz po ścianie w czerwonym żupanie,
A świerszczyca po drzwiczkach, w żółtych rękawiczkach.
Bawimy się tak samo jak w poprzednich zabawach. Na końcu wierszyka łaskoczemy dziecko w miejscu, do którego zawędrowała świerszczyca
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
A przy tym Kuba zasmiewa sie do łez:
Pokazujemy na paluszkach malucha.Ten pierwszy – nasz dziadziuś, a obok – babunia. Największy – to tatuś. A przy nim – mamunia. A to jest – dziecinka mała! Tralalala la la! A to – moja rączka cała! Tralala la la.
I jak trzęse jego rączka ,to dopiero m ubaw.


Pokazujemy na paluszkach malucha.Ten pierwszy – nasz dziadziuś, a obok – babunia. Największy – to tatuś. A przy nim – mamunia. A to jest – dziecinka mała! Tralalala la la! A to – moja rączka cała! Tralala la la.
I jak trzęse jego rączka ,to dopiero m ubaw.



Zabawa „Szedł świerszcz”
Szedł świerszcz po ścianie w czerwonym żupanie,
A świerszczyca po drzwiczkach, w żółtych rękawiczkach.
Rozalka, rozwaliłaś mnie tym wierszykiem:-):-):-) Uczę się na pamięć i od poniedziałku będę dręczyć moich seplonków, to jest genialne, zwłaszcza ta 'świerszczyca"




rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Kuba zaczoł sie bawić ze mna w "kółko graniaste",strasznie sie smieje,jak mówię "bęc".


Po za tym uwielbia chowac cos pod kanapę,mówi "dzie"(gdzie) i czeka az znajde(czasem NIE czeka-wyciąga i mówi "'jeeeee").Tak może sie bawić bez końca.



Po za tym chodzi za rączke i kopie piłkę(ku uciesze dziadka i tatusia)




Po za tym uwielbia chowac cos pod kanapę,mówi "dzie"(gdzie) i czeka az znajde(czasem NIE czeka-wyciąga i mówi "'jeeeee").Tak może sie bawić bez końca.




Po za tym chodzi za rączke i kopie piłkę(ku uciesze dziadka i tatusia)


reklama
Podziel się: