reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Po wizycie u ginekologa.

monika pk nie martw się za każdym razem jak idę do gina to też się boję że mi powie coś strasznego :(

ale trzerba myśleć pozytywnie
a jak za dużo mi przychodzu głupot do głowy i zaczynam sobie wymyślać czarne scenariusze rodem z Brazyli czy Argentyny to szukam zajęcia bo to najlepiej działa

 
reklama
no cóż Azik, ja byłam wcześniej dobrze nastawiona, byłam pewna, że wszystko musi być dobrze, moi bliscy wiedzieli o bliźniakach. więc byłam w szoku, gdy się okazało... pogodziłam się z tym ale strach pozostał. i nie potrafię nic z nim zrobić.
drugi dzieciak jest duży, rozwija się prawidłowo i jak widziałam, jak macha łapkami i dotyka swojej główki to się rozwyłam jak bóbr.
gin ostrożnie stwierdził, że teraz już powinno być ok.
a ja może powoli zacznę też tak myśleć . pozdrawiam Was i Wasze dzieciaczki.
 
hey byłam dzisiaj u ginekologa przed chwilą wróciłam i okazuje się :laugh: , że dzidzia ma się świetnie, oglądałam z mężem jej kregosłup, mózg ::) i wiecie co okazało się że między nóżkami ma małego :p ptasia ale mój mąż zadowolony ;D
ja też :-[ :p :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: to co niby stanowi męski sprzęcik to na 90% :o
 
Witam ponownie po przerwie.Pochodziłam sobie dwa tygodnie do pracy i w ub. środę prosto z pracy wylądowałam znowu na oddziale z plamieniem ... tym razem niegroźnym (wporównaniu do wcześniejszego) bo w ostateczności leżę w domu i L-4 do 29 września.Jednak nerwy dają znać o sobie.  ;) Pozdrawiam, AGA
 
dzis byłam do kontroli....wszystko ok...nie musze juz brac Duphastonu na potrzymanie...za trzy tyg. posłucham sobie serduszka...co do plamienia okazało sie ze mam małego polipa i byc moze on jest powodem plamien....co do małych krwotoków z nosa-ponoc to normalne w II trymestrze....
 
dzieki azik.....:)...własnie sie dowiedziałam ze moja przyjaciólka urodziła córeczke 2700 waga...poród posladkowy...troche sie nameczyła....ale jest bardzo szczesliwa:)
 
reklama
Monika: cieszę się, że jest OK. Tak dalej trzymać. Teraz trzeba do wszystkiego na spokojnie podchodzić.

AgulaP: ja dlatego siedzę na L-4, bo mnie by nerwy w pracy zjadły całą.


Agao: gratulacje dla Ciebie i Męża z okazji wstęnej diagnozy. U mnie też wstępnie określono facecika, ale ja miałam wcześniej przeczucia, że będzie dziewuszka. A Ty jak czułaś?


 
Do góry