ano wiem... tylko ze to strasznie męczące.
Czy Wasze dzieciaczki tez czasem zamierają na jakis dzien - połtora i się nie ruszają? Moja mała ma takie przestoje, lecę wtedy na ktg sprawdzić czy wszystko dobrze z tętnem. Traktują mnie tam jak hipochondryczkę, już się dowiedziałam że 'panie które pracują w szpitalach zazwyczaj są przewrażliwione". Ale jezeli dziecko się nie rusza przez dwa dni, to skąd ja mam wiedzieć czy śpi, czy też coś złego się dzieje? Oj, jak ja się nie mogę doczekać kiedy będzie po naszej stronie brzuszka...
Czy Wasze dzieciaczki tez czasem zamierają na jakis dzien - połtora i się nie ruszają? Moja mała ma takie przestoje, lecę wtedy na ktg sprawdzić czy wszystko dobrze z tętnem. Traktują mnie tam jak hipochondryczkę, już się dowiedziałam że 'panie które pracują w szpitalach zazwyczaj są przewrażliwione". Ale jezeli dziecko się nie rusza przez dwa dni, to skąd ja mam wiedzieć czy śpi, czy też coś złego się dzieje? Oj, jak ja się nie mogę doczekać kiedy będzie po naszej stronie brzuszka...
Ostatnia edycja: