reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Po wizycie u gina + USG i wyniki badań

reklama
Słonce,to jesteśmy razem,dwie chodzące kinder niespodzianki :-):-):-)......

Ja po rannej glukozie,nie powiem że było mi łatwo,feeeee ale dałam radę :szok::szok::szok:....babka przy pobraniu kuła mnie strasznie,bo to przecież normalka że mi nie chciała krew lecieć,normalnie do teraz ma bezwładną lewą rękę :-(;-):-(.....jutro wyniczki :tak:.....

Dziewczyną gratuluję udanych wizyt !!!!!
 
Słońce super, że wszystko w porządku:-):-):-):-):-)
Kasiuulka dałaś radę z glukozą wielki szacun dla Ciebie:-):-):-)
 
Viev- witaj wśród cukrowych mam:)...wiem, że wolałabyś omijac to towarzystwo szerokim łukiem, ale cóż. Nie zawsze mamy co chcemy. ja mierze cukier od trzech tygodni. Póki co wystarczy trzymanie diety, ale dibetolog pogoziła palcem, że jak nie zaczne przybierac na wadze to dostane insuline. Udało mi sie przybrac za te 3 tyg. 300 gram...wow..niezły wynik:)Na szczęście nie mam ciał ketonowych w moczu więc sie tak nie martwie czy nie jem za mało. Poproś swojego diabetologa, żeby przepisł Ci paski na badanie ciłą ketonowych w moczu. Jak sa to znaczy, że sie głodzisz, a tego nam nie wolno. Trzymam kciuki za niski cukier:)
 
odebralam dzis wyniki krwi no i załamka, anemia nadal sie utrzymuje, hormony tarczycy zamiast rosnąć idą na dal w dół pomimo brania leków no i najlepsze że glukoza wyszła mi 163, jutro powtórka z ulepkowej rozrywki i glukoza 75g po 2h, masakra
 
za wszystkie cukrzycowe mamy trzymam kciukasy, zeby dieta zrobiła sowje i wszystko było ok... ;-)
ja na krzywą dopiero za dwa tygodnie, juz mi slodko...:baffled:
 
Viev- witaj wśród cukrowych mam:)...wiem, że wolałabyś omijac to towarzystwo szerokim łukiem, ale cóż. Nie zawsze mamy co chcemy. ja mierze cukier od trzech tygodni. Póki co wystarczy trzymanie diety, ale dibetolog pogoziła palcem, że jak nie zaczne przybierac na wadze to dostane insuline. Udało mi sie przybrac za te 3 tyg. 300 gram...wow..niezły wynik:)Na szczęście nie mam ciał ketonowych w moczu więc sie tak nie martwie czy nie jem za mało. Poproś swojego diabetologa, żeby przepisł Ci paski na badanie ciłą ketonowych w moczu. Jak sa to znaczy, że sie głodzisz, a tego nam nie wolno. Trzymam kciuki za niski cukier:)

Witaj Fela:) ja dopiero zaczynam robic pierwsze kroczki z moją dietą.Mój cukier póki co opanowałam i nie przekracza normy.A wyniki które powychodziły mi przy obciązeniach glukoza wykluczaja same siebie. Najpierw mialam po 50 tce 230:szok: co kwalifikuje sie odrazu jako cukrzyca ciązowa. Jednak jak byłam w szpitalu na krzywej cukrowej przez niedogadanie lekarzy obciążono mnie 75(wsumie niepotrzebnie , bo powyżej 200 jedn. po 50tce glukozy nie obciąża się)na czczo wynik 89 a po obciążeniu 75 po 2 h wynik wyniósł 93. Czyli nijak ma to się do cukrzycy jakby tylko wynikami sie kierowac. Podczas diety szpitalnej jednak cukier mi kilkukrotnie skakał np po zjedzeniu na śniadanie dodatkowo jednej białej kromki chleba ze 120 na 174, czyli widac cos mi ten cukier szalaje.Wizytę kontrolną u diabetologa mam za miesiąc. I mam wielka nadzieje że uda mi sie przytyc przy niskim cukrze no i że maleństwo tez będzie dobrze przybierac na wadze.:) pozdrawiam:)
 
juluszka całym sedusiem jesteśmy z Tobą :tak: cuda zdarzają się rzadko więc na dobre wyniki trzeba troszkę poczekać :-) ale zobaczysz WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE :-) najważniejsze że ze Stasiem 100% chłoptasiem wszystko cacy :-):-):-)
viev SUPER że z Mikusiem wszystko cacy :-):-):-) a jako że Ty dzielna kobiałka jesteś to i z tą cukrzycą dasz sobie napewno radę :-):-):-)
e_mama przepraszam że z takim opóźnieniem odpowiadam ale ten szpital wywalił mnie troszkę z obiegu ... nie glukozy na szczęście powtarzać nie muszę :-) gin powiedział że sobie nad tym pomyślimy :-)
slonce1 bebiś zrobi Wam ślubny prezencik i ujawni sie dopiero zaślubionej rodzince :-):-):-) najważniejsze że kruszynka zdrowa i prawidłowo się rozwija :-):-):-)
kaaasiulka dzielna kobiaka jesteś :tak: też z tym pobieraniem krwi mam złe wspomnienia :-):-):-) a bebisiąko najważniejsze że zdrowe a jak mamusia ładnie poprosi to może się przedstawi :-):-):-)
kasiakom biedactwo Ty nasze :tak: całym serdusiem jesteśmy z Tobą :-) pomęczą Cię jeszcze troszkę, ale WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE :-):-):-)

No to i tu wkońcu udało mi się nadrobić szpitalne zaległości kosiane mamuśki :-):-):-) Dla wszystkich mam tych cukierkowych i nie dużo zdrówka i radości :-):-):-) buziaczki :-):-):-)
 
reklama
A ja na sekundke... No ale za to cytologie mam taka do bani ,ze szok. Ze zmiany CIN1 sa to juz u mnie nic zaskakujacego, ale do tego jakas grzybica i inne infekcje... bleee Wiec teraz trzeba sie brac za leczenie grzybicy i infekcji... A do tego mam taki ból brzucha-chyba ucisk na jelita, ze wogóle w nocy nie spałam i nie zaraz oszaleje z bólu. Jade do lekarza, nich dadza mi zastrzyk, bo zwariuje!! No i nic jesc nie moge , bo boli wtedy jeszcze bardziej.2h badanie glukozy przezyłam. Choc takie słodkosci to nie dla mnie w ciazy. Juz do konca ciazy nic do ust slodkiego chyba nie wezme. W sumie myslałam,ze to bedzie gorsze (kiedys mailam badanie układu pokarmowego. Badanie trwało 5h i musiałam pic po szklance takie geste cos co smakuje jak kreda i po tym to ledwo powstrzymywałam sie od wymiotów. I tak sobie wyobrazałam badanie na glukoze, ale okazało sie ze jest znacznie przyjemniej uf)
 
Do góry