stopi69 maxik zdrówka dla Ciebie i Lenaczki toście obie zaszalały ... nerki, brzunio oj kobitki :-) bardzo Ci wpółczuję tych bóli ... pomiziaj Lenkę może postanowi się troszkę przesunąć i ułatwi mamusi życie :-) co do wyników u gina ... cytologia ma to do siebie że cosik się w niej pojawia a potem znika ot :-) czary mary ;-) WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE :-):-):-) Gratuleczki pokonania glukozy teraz to już z górki :-):-):-) a i brawa za dodatkowe dekagramy :-):-):-) Powodzonka na wizytkach :-)
dużo zdróweczka dla Ciebie Stopi69, przetrwamy wszystko dla naszych maluszków. Także nosek do góry i samego pozytywnego myślenia
AsiaJan86 brawa i gratuleczki za wizytkę :-):-):-) ale i tak kochanie porozpieszczaj się troszkę i zbastuj z tymi charcami na rowerku
fela_76 GRATULECZKI wizyty i Twojej ogrodowej formy :-):-):-) zuch kobiałka :-):-):-)
no wielkie gratki dziewczyny z powodu dobrych wyników, oby takich było najwięcej na tym wątku!!!!:-)
zdrówka kobiałko dla Ciebie i bebisia :-):-):-)
catherinka wyniczków glukozy :-):-):-) no i maxik zdrowka dla Ciebie i bebisi :-):-):-)
dużo zdrówka dziewczyny!!!!
to teraz kilka słów o moim usg połówkowym, które mialam wczoraj, napisłam długasnego maila z pracy,ale dodanie wiadomości do wątku nie powiodło sie
, a ze nie mialam czasu w pracy by ponownie pisać o tym samym, piszę dopiero dzisiaj.
Staś rośnie i sie rozwija prawidłowo, waży 514 g i pokazał klejtoty bardzo wyraźnie kilka razy, więc jestem przekonana,ze jest to chlopiec.
w mojej przychodni na przeciw lezaka, na którym leżalam na ścianie wisi ogromna plazma, na której mogłam oglądać syneczka bardzo dokładnie i nie musiałam skręcać karku, zeby cos bobaczyć w malutkim monitorze.
Ale,zeby nie było tak fajnie, to okazało sie,ze w serduszku są dwa małe zwapnienia :-(, pan doktor powiedział,ze to nic strasznego,ze powinno sie wchłonąć do końca ciąży, a jak nie, to potem nie bedzie przeszkadzało w zyciu dzidzi i i funkcjonowaniu serduszka.Ale niepokój pozostał,ale musze zaufać lekarzowi, bo po co mam sie zamartwiać i przezywać na zapas.
Te zwapnienia powstały niby w skutek mojej choroby w I trymestrze: grypy, toksoplazmozy, ale ja niczego takiego nie mialam. Raz byłam lekko przeziębiona,ale obeszlo sie poleżeniem w lozeczku i samo przeszło....
Ale generalnie z usg jestem zadowolona, bo samo serce jest zdrowe, ma wszystko co trzeba, inne narządy też sie prwidłowo rozwijają, wiec czego chciec więcej