jak mielismy usg to ginka też patrzyła na żołądek, ale zwróciła też uwagę na pęcherz - na początku nie było go widać, chyba się wysiusiał i dopiero po chwili było widać że jest wypełniony... nasze dzieciaczki uczą się używać tych wszystkich organów i pewnie dlatego czasem trafiamy że jak jest usg to właśnie się opróżnią...
reklama
fela_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2009
- Postów
- 1 467
niuta- ja nie wiedziałam, ze w moim sklepie sprzedaja specjalny chleb dla cukrzyków tzw. IG. Zapytaj, może u Ciebie tez jest a nie wiesz. Generalnie mnie zakazano jeśc białe pieczywo. Z moich doświadczen wynika, że mięcho mogę wcinac i jest ok, ale np. mięso i ziemniaczki to już po trochu. Najlepiej by było, gdybyś miała glukometr (ja dostałam w poradni cukrzycowej). Wtedy mogłabyś testować. Z pierwszych dwóch tygodni pamiętam, ze chodziłam głodna jak lew ale potem juz było lepiej. W sklepach zaczełam kupować np. jogurty naturalne, chrupki bez cukru, soki z fortuny bez cukru. Część jedzenia słodzona jest fruktozą i to możesz jeśc. Ja do słodzenia też uzywam fruktozy. Kupuje ją w markecie. Na stoisku ze zdrową zywnością kupuje sobie czekolade bez cukru i ciasteczka dla cukrzyków. da się przeżyć. Aha no i mleko pije 0,5% bo tłuste tez mi podbija cukier. ale moim sekretnym daniem jest BIGOS!!...moge zjeśc cały kopiec (dosłownie) a cukier mam w granicach 80-85!Jak masz jakieś pytania to pisz. Każda słodka pewnie chetnie cos podpowie.Tylko jedna przestroga!...nawet nie waż się głodzic!!Jak bedziesz za mało jadła to w moczu pojawia sie ciała ketonowe. Możesz lekarza I kontaktu poprosić o recepte na paski do badania ketonów i cukru w moczu. kosztuja pare groszy a sama sobie możesz sprawdzić czy nie jesz za mało. Wystarczy na taki pasek nasiusiać i odczekac 15 sek.
ptaszyna83
Fanka BB :)
fela mi też bigos pomaga bardzo.. ja na przykład nie moge słodzić nawet fruktozą o sokach moge zapomnieć.. dziennie moge zjeśc 200g jabłka lub jakiś wymiennik z owocowych.. (takie mam wytyczne od diabetologa) Ale za to obiady dwudaniowe bez problemu wcinam..z chlebem jest róznie. Nam mowili (i z reszta gdzies to czytałam) żeby nie jesc rzeczy dla cukrzyków bo są dla ciężarnych niewskazane ze względu na uzywane w nich słodziki... Predzej pozowlić sobie na ciastko czy herbatnika raz na czas - jak juz sie pozna organizm i wie kiedy mozna taka przekąskę..
Właśnie tak jak ptaszyna mówi, mój brat choruje na cukrzyca i jemu w akademii w Gańsku mówili, że duża ilość słodzików powoduje uszkadzanie komórek mózgowych więc na dzidzię to też musi oddziaływać. Nie wiem czemu o tych słodzikach się głośno nie mówi.
Kasiurek1983
Fanka BB :)
Ja jak miałam 3d to lekarz mi powiedział, że zasikana jestem:-) ,nie wiem jak on to widział, ale wybuchłam śmiechem.
A ile razy miałyście badaną glukozę? Bo ostatnio jak niuta to nie miałam nic i nie będę miała.
ja w sumie mialam 3 razy glukoze, z apierwsyzm razem 75 w drugim trymestrze, pozniej w 3 mialam 50 ale wynik był nie teges, no i musialam powtorzyc 75 i okaząło sie ze wsio ok
Ja niestety na razie glukometru nie mam , bo muszę czekać na wizytę u gina , wtedy odpowiednio mnie skieruje , a wynik skonsultowałam z nim telefonicznie! Powiedział tylko o tej diecie! Ale przynajmniej od was wiem ,ze nie mam jeść białego pieczywa, ani tłustego nabiału, a ja bardzo lubie nabiał:-(. Nic lece do sklepu po chudy twaróg i jogurt naturalny. Teraz jeszcze nie wiem , co z tymi obiadami bedzie, jakie mięcho, czy ziemniaki i tp.
W każdym razie, jak dobrze ,że istnieje internet i wy kobietki!
ptaszyna83
Fanka BB :)
Nam np powiedzieli ze tlustosc nabiału nie ma znaczenia.. ale ogólnie zakazali mleka bo ma duzo laktozy.. lepiej maślankę, kefir lub jogurt - naturalne wszystko. Ja osobiscie mięso jem kazde i pod kazdą postacią.. ziemniaków tyle ile moge czyli ok 3szt. Mi tez nie przeszkadza makaron i ryż ale muszą być aldente.. Już makarony w zupie np zabielanej pomidorowej mniej toleruję.
fela_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2009
- Postów
- 1 467
powiem Wam dziewczyny, że z tego co czytam, to każda poradnia diabetologiczna ma swoją politykę. Różne czasy mierzenia cukru po posiłkach, różne wskazania do diety. Nie rozumiem np. co ma laktoza do cukru? Jogurt jest przeciez na mleku...no ale co ja tam wiem. A co do słodziku to też mi kazała na niego uważać. No ale mysle że jak zjem wafelka raz na dzien czy dwie kostki czekolady to chyba nie koniec świata. Tym bardziej ze nie jem tego codziennie. Na opakowaniu nie ma wymienionego słodzika więc nawet nie jestem pewna czy go zawiera. No a chleba to chyba nie słodzą
Poza tym dziewczyny, każdy organizm inaczej reaguje. Ja np, po serku wiejskim pełnotłustym mam wysoki cukier a po takim leight juz nie. Może chodzi o kaloryczność posiłku. A generalnie warzywa moge wcinac w duzych ilościach np. duszone. Więc Niuta w ostateczności mieszanki warzywne i dojedziesz jakoś do czerwca. Swoja droga to bardzo nieodpowiedzialne z ich strony, zeby kazać tak długo czekac na I wizyte. Ja tam bym juz zadzwoniła do NFZ i zapytała co mam w takiej sytuacji zrobić. Niech wskażą inna poradnie gdzie przyjmą wcześniej.
Poza tym dziewczyny, każdy organizm inaczej reaguje. Ja np, po serku wiejskim pełnotłustym mam wysoki cukier a po takim leight juz nie. Może chodzi o kaloryczność posiłku. A generalnie warzywa moge wcinac w duzych ilościach np. duszone. Więc Niuta w ostateczności mieszanki warzywne i dojedziesz jakoś do czerwca. Swoja droga to bardzo nieodpowiedzialne z ich strony, zeby kazać tak długo czekac na I wizyte. Ja tam bym juz zadzwoniła do NFZ i zapytała co mam w takiej sytuacji zrobić. Niech wskażą inna poradnie gdzie przyjmą wcześniej.
reklama
ptaszyna83
Fanka BB :)
No podobno ze czyste mleko bardzo podnosi cukier a juz przerobione nie Nam kazli unikac produktów dla diabetków to piszę.. Akurat w Krakowie normy są bardzo wygórowane ale już słyszałam że inne ośrodki (zachodniopomorskie) tez przechodzą na nasze normy bo takie są nowe wytyczne. Dziecko ma podobno cukry zawsze ok 20j powyzej matki więc jak norma jest do 140 to zeby dziecko w niej było to matka musi mieć 120
Nam kazli unikac produktów dla diabetków to piszę.. Akurat w Krakowie normy są bardzo wygórowane ale już słyszałam że inne ośrodki (zachodniopomorskie) tez przechodzą na nasze normy bo takie są nowe wytyczne. Dziecko ma podobno cukry zawsze ok 20j powyzej matki więc jak norma jest do 140 to zeby dziecko w niej było to matka musi mieć 120 
