reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Po Wczesnym Poronieniu - Kiedy Można Znowu Się Starać?

3 dni temu straciłam moją fasolkę, a właściwie groszka, bo gdyby nie poronienie, napewno urodziłabym syna... Byłam w 8 tc., czułam się świetnie, dzidzia się rozwijała, a mimo wszystko się nie udało... Nie szukam winnych, chociaż w szpitalu opieka była kiepska, przyjechałam z krwawieniem i nawet nie robili mi usg... Czekam, aż znowu będę mogła się starać o dzidziusia... Partner mnie wspiera, tabletki mnie wspierają i melisa mnie wspiera... Za 2 tygodnie badania, potem czekam do @ i chyba będziemy próbować...
Trzymam kciuki za Was i za siebie samą:*
 
reklama
czesc dziewczyny.mam nadzieje ze mi pomozecie.w 2006 roku mialam wywowylany porod-moj synek zmarl w 22tygodniu ciazy..dlugo nie moglam dojsc do siebie az w lipcu tego roku zaszlam w ciaze!ale cos bylo nie tak..w 9 tygodniu dowiedzialam sie ze jest pusty pecherzyk ciazowy...bez fasolki....;-( mialam zabieg w zeszla środe..kiedy moge sie starac o nastepne dziecko???bardzo chcemy z mezem powiekszys rodzine..czy cos jest ze mna nie tak????odp prosze...
 
Witaj Iwcia1234, bardzo mi przykro, że spotkała Cię taka tragedia i to dwukrotnie :-( . Dla Twoich aniołków zapalam [*].
Co do Twojego pytania, to po zabiegu lekarze mają podzielone zdania. Jedni zalecają przerwe 6 mieś inni 3. Ja dostałam zielone światełko po 4 @, gdy lekarz zatwierdził, że endometrium się odbudowało i szyjka jest ok.
Zapraszam Cię na forum ciąża po poronieniu. Są tu dziewczynki, które przeżyły podobne tragedie. Na pewno otrzymasz wsparcie i każda chętnie podzieli się doświadczeniami na temat badań po poronieniu, przygotowań do kolejnej ciąży itd.
 
czesc dziewczyny.mam nadzieje ze mi pomozecie.w 2006 roku mialam wywowylany porod-moj synek zmarl w 22tygodniu ciazy..dlugo nie moglam dojsc do siebie az w lipcu tego roku zaszlam w ciaze!ale cos bylo nie tak..w 9 tygodniu dowiedzialam sie ze jest pusty pecherzyk ciazowy...bez fasolki....;-( mialam zabieg w zeszla środe..kiedy moge sie starac o nastepne dziecko???bardzo chcemy z mezem powiekszys rodzine..czy cos jest ze mna nie tak????odp prosze...
po pierwsze: nie dopuszczaj do siebie myśli, że coś z Tobą nie tak. zabraniamy tak myśleć!!! a po drugie: nasz organizm już tak jest skonstruowany, że jeżeli fasolka nie ma szans na przeżycie, to niestety usuwa ją z ciała. ja moją straciłam w 5 tygodniu. i nie była to moja wina, tylko np. błędnych chromosomów, złej budowy itp. z dwojga złego lepiej poronić tak wcześnie, niż gdyby dzidzia miała się urodzić chora czy niepełnosprawna.
a jeśli chodzi o ponowne zachodzenie w ciąży, to różni lekarze i różne książki mają różne opinie. po wczesnym poronieniu podobno pierwsze 3 cykle są bardziej płodne i łatwiej zajść w ciążę. ja zaszłam w 2gim cyklu po poronieniu :tak: więc głowa do góry i nie zamartwiaj się na zapas :tak:
 
Daizee jeszcze nie ma wynikow histop z 2 zabiegu ale po 1 zabiegu z badan nic nie wyszlo tzn pisalo ze wszysko jest wporzadku...wiec czego sie tak stalo jak stalo ;-(
 
Dziewczynki a jeszcze jedno bo myslalam ze to nie ma zwiazku ale moze miec (chyba) bo zabieg mailam w srode tamta i dostalam biseptol i dzis mnie cala wysypalo tzn mam nacalym ciele czerwone kropki bylam u lekarza rodzinnego i mowilam ze mialam zabieg co bralam itp.,a moj lekarz rodzinny pyta sie mnie czy nie jestem w ciazy bo ona chce mi leki przepisac;-( troszke mi sie glupio zrobilo bo tyle co jej powiedzialm ze mialam zabieg a ta sie pyta czy jestem w ciazy....ale nic ale co wy o tej wysypce myslicie chyba powinnam gince na wizycie powiedziec co>???
 
aneta23 Ja odkryłam u siebie plamienie w piątek, mialam miec zabieg w poniedz. ale juz w niedzielę było bardzo intensywne i lekarz kazał mi jechac do szpitala jak najszybciej,nawet pytał czy mam auto ,czy dotrę tam w pół godz. Dotarłam,ale co z tego, czekałam 2 godz. aż pani na pogotowiu "emergency"-w dublinie, odbębniła papierkową robotę zrobiła wywiad i kazała czekac na pana doktora. Miałam tak silne skórcze i bóle ze nie mogłam wysiedziec w poczekalni,to zaprowadzila mnie do pokoiku na leżankę. Po 4 godz. czekania na siłę wygoniłam męża do domu,bo w domu córa sama i psiak. Po czym poprostu tam usnęłam. W między czasie zdążyłam byc kilkanascie razy w toalecie, gdzie "wszystko" ze mnie wylatywało za każdym razem, okropne uczucie. W końcu pani doktor się zjawiła, nie wiedząc po co przyszła, zrobila mi USG i mówi ze dziecka nie ma. A ja ze wiem... bla bla tłumaczenie. Poprosilam zeby łaskawie zajrzała w list od mojego doktora,który mnie tu skierował. Bo zdziwiona była jak to dziecka nie ma na USG. "Profesjonalne podejscie". Mysle, że nawet gdyby dzidzius był to nie doczekał by pomocy ze strony pani doktor. Mam pytanie: czy napewno nie trzeba już sie oczyszcza mechanicznie,zadnego zabiegu po samoistnym poronieniu,ja mialam juz puste jajo płodowe 11 tydzien ??
Denerwuję się bo dzis poniedz. lekarka stwierdzila ze nie ma co robic,bo juz wszystko wyleciało i pomału przestanę krwawic,tymczasem dzisiaj każdorazowo jak odwiedzam toaletę to jeszcze ze mnie duzo krwi wylatuje i troche brudów. Bardzo mnie to martwi. Biorąc pod uwagę podejscie tutejszych /czyt.w irlandii/ lekarzy, nie mogę im ufać. Tutaj dopiero po 12 tyg.ciąży warto cos zrobic w ramach jej podtrzymania,a wczesniej... ? to trudno. Czy nie brałas jakis antybiotyków?? czy mozna brac cos na ból,bo nadal mam skurcze,ibuprom,paracetamol- czy te srodki nie zaszkodzą na gojenie się tam ran?
 
Fasolka300 bardzo mi przykro... dla Twojego Aniołka zapalam (*)
jeśli chodzi o samoistne oczyszczenie się organizmu jest na pewno o dużo "zdrowsze" niż zabieg. Jeśli organizm oczyści się sam nie ma przeciwwskazań do szybkiego starania się o kolejne dziecko podczas gdy po zabiegu trzeba czekać aż endo się odbuduje, szyjka zregeneruje.
Nie sądzę żebyś musiała dostać antybiotyk jeśli nie miałaś zabiegu (on jest po to żeby powstrzymać ewentualne bakterie wprowadzone do macicy podczas zabiegu). Ale kontroluj temperaturę i jeśli się podwyższy koniecznie idź do lekarza. Brzuch boli gdyż macica się obkurcza -nie bierz nospy!!! ona też skurczami wypycha krew... możesz wziąść paracetamol -jest bezpieczny według mojego lekarza.
Oczyszczanie musi trwać -tym bardziej że to już dość duża ciąża -wydaje mi się że nawet ok 2 tyg. Zapytaj na wątku "ciąża po poronieniu" to wątek główny -jeśli któraś dziewczynka poroniła samoistnie na pewno pomoże i doradzi.
 
reklama
witam!
szkoda ze spotkalo cie to co nas :-(
co do tego czy trzeba zrobic zabieg, wedlug mnie lepiej jest jak zabiegu nie robia-skraca on szyjke, jest inwazyjny, robia go pod narkoza itd wiec wiele ryzyka za soba niesie, jednak jezeli bedziesz dlugo krawic-dluzej niz 2 tygodnie-czysta krwia a nie beda to tylko plamienia to idz do lekrza bo moze sie okazac ze zle sie oczyscil twoj organizm i zabieg bedzie potrzebny; na @ powinnas czekac okolo 6 tygodniu liczac od dnia krwawienia; co do antybiotyku jesli go ci nie podano to uwazaj zeby nie wdal sie stan zapalny- podmywaj sie, raczej nie wspolzyj przynajmniej do dnia zakonczenia krwawienia. tabletki na bol mysle ze moszez brac ale takie ktore nie dzialaj rozkurczowo czyli na pewno nie bierz nospy, chyba najlepszy bedzie paracetamol-apap lub jak masz to ketanol.

aha jesli chcesz to chyba mam gdzies namiary na polska ginekolog z dublina kiedys brala za wizyte 60 euro teraz nie wiem ile bierze i czy jeszcze przyjmuje; jak potrzebujesz te dane to napisz do mnie na prova

trzymaj sie a wszystko bedzie dobrze ;-)
 
Do góry