Hej dziewczyny, mam pytanie czy któraś tak miała ? Otóż miesiąc temu miałam poronienie samoistne. Natomiast w tym miesiącu spóźnia mi się okres już 2 dni, myśle ze to normalne po poronieniu, ale coś mnie tchnęło i zrobiłam test ciążowy, a tam 2 kreski. Jestem w szoku bo wcześniejszym cyklu, testy ciążowe wychodziły mi później czyli po 7 dniach od spodziewanej miesiączki, beta hcg było niskie i nie było pęcherzyka ciążowego. Jak myślicie czy Obecnie może być to zdrowa ciąża ? Czy może jeszcze poczekać ? Bo nie chce się nakręcać i później znów rozczarować . Jak myślicie kiedy zrobić beta hcg ?
reklama
Rozwiązanie
Przyłączę się do Was. U mnie sytuacja na razie słaba, usg z 9.11 wydawało się że wszystko ok, zarodek 4mm, 6+1 niby i serce 98 (ciaza powinna być minimum 1 tydzień starsza ale ok, może coś się przesunelo), 9 dni później zaczęłam plamic i pojechałam na IP, zarodek 4mm... serce bije około 90 uderzeń i krwiak, dostałam duphason ale nie wygląda to dobrze. 2 dni później byłam u mojej ginekolog i tam też 4mm ale nie podała mi akcji serca, powiedziała tylko że bije ale ogólnie mam się nastawić na poronienie Dodatkowo beta mi spadła za 36tys na 35tyś (robiłam przed wizytą w odstępie 48h), teraz znowu mam zrobić 2x, kolejna wizyta dopiero 4.12.
Chichuni
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2020
- Postów
- 1 561
To się nie stresuj, bo stres w niczym nie pomaga. Musisz być dobrej myśli, a ja mocno trzymam kciukiDopiero się wybieram. Mieszkam w uk to trochę misja. 1,5 h do labo na razie mnie mdli okrutnie i nie wiem czy poradzę sobie z taka podróżą w maseczce. A przecież powinnam zrobić kolejną za 2 dni... Wizytę mam dopiero za 3 tyg , ale jestem przygotowana. Femibion 1 , heparyna w brzuch i duphostan. Konsultowane z moją Gin .
Stresuje się strasznie ..
reklama
wiola0904
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2020
- Postów
- 14 667
Trzymam kciuki aby dzidziuś pięknie rósł ja poronilam 1 października tamtego roku. A niecałe 3tyg później zaszlam w ciążę. Czekam wlasnie aby mój prawie 4 miesięczny książę wstał wszystko będzie dobrze kochana!To jest takie pocieszające że niektórym się udaje 3mam za Was kciuki dziewczyny i za siebie też.
Poronienie samoistne 25 wrzesień, brak miesiączki, dolegliwości, 2 kreseczki ...
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2020
- Postów
- 5
Cześć Moja sytuacja wygląda następująco - w październiku poroniłam samoistnie (od 3.10 krwawienia, 5.10 poronienie i krwawienie utrzymywało się jeszcze około tygodnia). U gina byłam 8.10 i powiedział, że wszystko ładnie się oczyszcza i kazał przyjść po miesiączce. Do dzisiaj (czyli około 13 dni od planowanej miesiączki) nic się nie pojawiło. Przyznam, że nie myślałam do tej pory, że mogę być w następnej ciąży, ale dzisiaj zrobiłam test i co prawda druga kreska jest bardzo delikatna, ale jest. Czy to możliwe, że hcg po poronieniu tak długo może się jeszcze utrzymywać? Jutro planuję zrobić badanie z krwi, w sobotę powtórzyć, a na poniedziałek mam umówioną wizytę. O straconą ciąże starałam się prawie 2 lata, więc teraz nie chcę się bardzo nakręcać. Czuję się dobrze, a objawy mogą oznaczać zarówno ciąże jak i zbliżającą się miesiączkę.
Edit: dodam jeszcze że poronienie według usg to 6+2.
Edit: dodam jeszcze że poronienie według usg to 6+2.
A ile ci się już spóźnia okres ? Ja po 2 dniach od spóźniającej się miesiączki zrobiłam test a parę dni później beta hcg i wszystko jest w najlepszym porządku. Obecnie jestem w 5 miesiącu i moj bąbelek rozwija się prawidłowo
Chichuni
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2020
- Postów
- 1 561
Nie, jeśli się oczyscilas to nie. Rob betę i dawaj znac! Trzymam kciukiCześć Moja sytuacja wygląda następująco - w październiku poroniłam samoistnie (od 3.10 krwawienia, 5.10 poronienie i krwawienie utrzymywało się jeszcze około tygodnia). U gina byłam 8.10 i powiedział, że wszystko ładnie się oczyszcza i kazał przyjść po miesiączce. Do dzisiaj (czyli około 13 dni od planowanej miesiączki) nic się nie pojawiło. Przyznam, że nie myślałam do tej pory, że mogę być w następnej ciąży, ale dzisiaj zrobiłam test i co prawda druga kreska jest bardzo delikatna, ale jest. Czy to możliwe, że hcg po poronieniu tak długo może się jeszcze utrzymywać? Jutro planuję zrobić badanie z krwi, w sobotę powtórzyć, a na poniedziałek mam umówioną wizytę. O straconą ciąże starałam się prawie 2 lata, więc teraz nie chcę się bardzo nakręcać. Czuję się dobrze, a objawy mogą oznaczać zarówno ciąże jak i zbliżającą się miesiączkę.
Edit: dodam jeszcze że poronienie według usg to 6+2.
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2020
- Postów
- 5
Dzisiaj wypada 13 dni, ale wcześniej zdarzały mi się nieregularne cykle. Czytałam, że po poronieniu beta może nawet 6 tygodni się utrzymywać i jest to sprawa indywidualna, ale u mnie zaczął się już 7 tydzień. Gratulacje dla Ciebie Bardzo chciałabym być w ciąży, ale wczoraj jak zdałam sobie sprawę, że coś za długo tej miesiączki nie ma ogarnął mnie taki strach, że długo nie mogłam zasnąć.A ile ci się już spóźnia okres ? Ja po 2 dniach od spóźniającej się miesiączki zrobiłam test a parę dni później beta hcg i wszystko jest w najlepszym porządku. Obecnie jestem w 5 miesiącu i moj bąbelek rozwija się prawidłowo
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2020
- Postów
- 10
Teoretycznie miesiączka po poronieniu pojawia się od 4 do 6 tyg . Więc teoretycznie czas się skończył nie sądzę żeby beta się tak długo utrzymywała np w UK jest tak że po poronieniu nie robią USG tylko każą zrobić test ciazowy 3 tyg po .
3mam kciuki jestem w tej samej sytuacji do lekarza mam dopiero za 1,5 tyg . Ale ja walczę z ostrymi dolegliwościami ciazowymi , a Ty jak się czujesz? Też nie spodziewałam się że mogę być w ciąży tym Bardziej że mam jeden jajowod ale owulacja po poronieniu wraca 2-4 tyg. Więc jest to możliwe .
3mam kciuki jestem w tej samej sytuacji do lekarza mam dopiero za 1,5 tyg . Ale ja walczę z ostrymi dolegliwościami ciazowymi , a Ty jak się czujesz? Też nie spodziewałam się że mogę być w ciąży tym Bardziej że mam jeden jajowod ale owulacja po poronieniu wraca 2-4 tyg. Więc jest to możliwe .
Kochana zrob sobie bete i zobacz czy przyrasta jeśli tak to umow sie na wizytę i daj koniecznie znać po ☺ trzymam mocno kciuki.
Ja jak poronilam samoistnie nie nastawiałam się ze odrazu zajede w ciaze, a tu niespodzianka na początku byl wielki strach czy wszystko jest serduszko itp ale strach ma wielkie oczy. Czuje się doskonale i juz sie nie mogę doczekać kiedy moja kruszynka przyjdzie na świat
Ja jak poronilam samoistnie nie nastawiałam się ze odrazu zajede w ciaze, a tu niespodzianka na początku byl wielki strach czy wszystko jest serduszko itp ale strach ma wielkie oczy. Czuje się doskonale i juz sie nie mogę doczekać kiedy moja kruszynka przyjdzie na świat
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2020
- Postów
- 5
W takim razie również trzymam kciuki Ogólnie jest w porządku i poza bólem podbrzusza i "kłuciem" w jajniku nie zaobserwowałam niczego szczególnego. Chociaż jak się zastanowić to może wizytuję toaletę nieco częściej B-)Teoretycznie miesiączka po poronieniu pojawia się od 4 do 6 tyg . Więc teoretycznie czas się skończył nie sądzę żeby beta się tak długo utrzymywała np w UK jest tak że po poronieniu nie robią USG tylko każą zrobić test ciazowy 3 tyg po .
3mam kciuki jestem w tej samej sytuacji do lekarza mam dopiero za 1,5 tyg . Ale ja walczę z ostrymi dolegliwościami ciazowymi , a Ty jak się czujesz? Też nie spodziewałam się że mogę być w ciąży tym Bardziej że mam jeden jajowod ale owulacja po poronieniu wraca 2-4 tyg. Więc jest to możliwe .
Tak, dla własnego zdrowia psychicznego zrobię betę bo jednak najlepiej mieć niepodważalne dowody Dla mnie to zaskoczenie tym bardziej, że wcześniejsze starania nie kończyły się ciążą, ale podobno taka jest prawda, że jeżeli nie ma się ciśnienia to się udaje Pochwalę się na pewno.Kochana zrob sobie bete i zobacz czy przyrasta jeśli tak to umow sie na wizytę i daj koniecznie znać po ☺ trzymam mocno kciuki.
Ja jak poronilam samoistnie nie nastawiałam się ze odrazu zajede w ciaze, a tu niespodzianka na początku byl wielki strach czy wszystko jest serduszko itp ale strach ma wielkie oczy. Czuje się doskonale i juz sie nie mogę doczekać kiedy moja kruszynka przyjdzie na świat
reklama
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2020
- Postów
- 10
Heeeej! Jak Twoja beta robiłaś? Wszystko okej? Ja dziś miałam wizytę u Gin. Wiedziałam że idę tam popłakać. Z rozpaczy albo szczęścia. I tak właśnie było. Ciaza potwierdzona A serduszko bije jak dzwoneczek ❤W takim razie również trzymam kciuki Ogólnie jest w porządku i poza bólem podbrzusza i "kłuciem" w jajniku nie zaobserwowałam niczego szczególnego. Chociaż jak się zastanowić to może wizytuję toaletę nieco częściej B-)
Tak, dla własnego zdrowia psychicznego zrobię betę bo jednak najlepiej mieć niepodważalne dowody Dla mnie to zaskoczenie tym bardziej, że wcześniejsze starania nie kończyły się ciążą, ale podobno taka jest prawda, że jeżeli nie ma się ciśnienia to się udaje Pochwalę się na pewno.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 50
- Wyświetleń
- 32 tys
- Odpowiedzi
- 83
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: