reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pneumokoki

A...to może. Zatrzymalam sie na 2013...

Uważam to za totalny bezsens...szkoda dzieci i ich zdrowia.

Ja odmowilam dodatkowyh szczepień choć mialan na ten czas za darmo.
 
reklama
Rozumiem, że nie ma co szczepić na ślepo, też przy każdym szczepieniu obawiam się skutków ubocznych. Ale jest dziwna tendencja traktowania szczepionek jak jak wielkie ZŁO. Czy zastanowiłyście się na tym ile śmiertelnych chorób wyeliminowały właśnie te "złe" szczepionki? Jakie konsekwencje ma zarażenie pneumokokiem czy innym świństwem. Pewnie, nas nie szczepili i żyjemy. Ale jedni żyją a inni nie. Za nim nie zaczęto szczepić na błonice to trójka rodzeństwa mojej babci na to umarła, drugiej babci nie (więc czy ona ma powiedzieć no przecież nas nie zaszczepili a żyjemy więc po co szczepić). A bakterie cały czas ewoluują. Rodzice którzy nie szczepią na choroby bo przecież ich już nie ma, sami kiedyś doprowadzą że znów wrócą.
 
Jestem zdania, że podstawowe szczepionki być powinny ale być rozłożone w czasie tak, by nie szczepić masowo maluszkow zaraz po urodzeniu. Wszystko powinnno odbywac się rozlozone w czasie -ramy czasowe np. w pierwszym roku z.dz. szczepimy na to i na to- i to rodzic znając swoje dziecko wybierze odpowiedni czas. I tak kolejno następne widełki czasowe 1-2 r.z. szczepimy na to i na to i znów rodzić obswrwuje dziecko iwie czy dziecko ma odporność, czy jest zdrowe czy ma inne problemy czy nie, czy warto poczekać. I tak sukcesywnie np. Do 4 czy 5 r.z szczepimy.

A nie..nawalić maluchom już w szpitalu wszystkiego i cała reszte w kosmicznie krótkim czasie...tak naprawde rodzic nie wie co złego szczepienia wyrządziły dzieciom bo nie mają szansy ich poznać takimi sprzed szczepienia bo wszytsko to dzieje się w pierwszych godzinach po urodzeniu. Tak być nie powinno, tylko tak zobaczymy czy szczepienia wpływają negatywnie na ludzi czy nie. Jak inaczej to poznasz skoro od razu masz zastrzyk?

Dzieci umierały, umierają i bedą umierać. Tak to już jest.
 
6w1 jest mało badań warto wybierać 5w1 bo po co kolejne dawki na żółtaczkę ? Nie wiem, przeraża mnie świadomość skutków ubocznych:( chce szczepić ale chce o tym decydować bo to moja odpowiedzialność :/
 
Ja zaszczepiłam swoje dzieci jedną dawką - córka miała 5lat, syn - 3lata - jak jeszcze szczepionka nie była obowiązkowa. Dużo mi chorowali, a już skończyły mi się pomysły jak im pomóc. Po szczepieniu jest dużo lepiej - ale czy to kwestia szczepienia czy po prostu wyrośli z wieku chorowania - tego nie wiem.
 
Absolutnie
Jest więcej zachorowan niż przed szczepienia mi to są nowe dane
Tyle tego że masakra
Pneumokoki mamy w nosie :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Minister zdrowia sprowadził je do Polski pod pretekstem klęski żywiołowej bo inaczej nie mógł xD
Ale czego się nie zrobi dla kasy.
Dobrze ze juz nie grzeje stolka
 
Do góry