ja wcale nie uwazam ze stara dupa z Ciebie:-)ale goracych zrodel zazdroszcze:-)nie, po prostu uzasadnilam to racjonalnie:-) lecimy w czwartek po poludniu do denver a stamtad juz samochod i w droge...pierwsze 3 dni i noce bedziemy w glenwood springs to wymocze sobie stara dupe w goracych zrodlach![]()
a ja myslalam ze juz do irl wrocilas hehe:-)a czemu do Polski nie wracacie skoro Ci tak teskno??a komary w tym roku to masakra ble//Hej hej :-)
a ja dalej imprezuję w PL, mój M juz wrócił do Irl i zostałam sama z dzieciakami ale o dziwo radzę sobie nieźle, Emka już od 19 śpi w łóżeczku, Eryk trochę póxniej, ogólnie jest super (moze za wyjątkiem komarow) i nie chce sie wracac na wyspę, buuu
Pawimi, czy ty czasami przylatujesz do Pl?
a co monia chcialas poimprezowac??:-):-):-) musze cie zmartwic ale niestety nie, chociaz pewnie w przyszlym roku pojade do swojego staruszka. Wlasnie skonczylam z nim gadac na skypie, konczy remont swojego mieszkanka i mozna jechac![]()
Pawimi to skoro planujesz przylot w przyszlym roku to moze uda nam sie spoinac na jakims spotkanku...moze babeczki z irl by wpadly??
A ja tez moze skocze na jakies wakacje wprawdzie nie do Kolorado ale na 4dni nad polskie morze...chetnie bym sie oderwala od tych moim problemow:-)i Maja by sie ucieszyla:-)