czesc
My po wizycie u dr Ż. i cóż Kasia miała zrobione testy na pyłki drzew, traw, zboża, pleśnie, roztocza, kurz , pkrzywe, psa i oczywiście wszystkie negatywne a duszności od malenkiego jak były tak są..... dr mówi że wygląda jej to na astme ale nie jest pewna czy to nie nawracające ostre zapalenia krtani. Dała leki na stałełe. Mamy kontrole w październiku. Michaś za to ma powoloi wracać do diety z przetworami mlecznymi ale z wyłączeniem cytrusów i wszystkiego co robione na ich bazie, ma teżn nie jesc orzechów i czekolady. w razie gdyby po włączeniu do diety mleka znów skóra sie pogorszyła to z nim też wrócic na testy.....
Ech i wciąż nic nie wiemy!!!
a kupe kasy zostawilismy w poradni.
Sylha oj zebyś wiedziała ze to przekichane,
Już od dawna mam problemy ze snem przez to ze musze czuwać zeby Kasia mi sie nie udusiła jak ma atak...... a miewa je dosyć czesto i to zawsze w środku nocy...
Rubi no do niezła diablica z tej Moni- ale nie mnie to nie przeraża
Mnie to niedługo z Hanią czeka:-)
Nie ma to jak histeria u takich brzdąców
Hiox a co to za testy i gdzie takie można zrobić??? Bo mi już rece opadają..... Wszystkie skórne jakie Kasia miała robiona i jako małe dziecko i teraz wyszły ujemne a jednak coś jest nie tak...
Arcobaleno masz racje trzeba sie cieszyć kazdą chwilą ciszy i spokoju
Lece bo słonko wzywa na dwór!!! ide na spacerek z moja gromadka:-)