Tak wiemy o tym, podawalam tą informacje wczesniej. Ala zapraszamy, napisz cos o siebie więcej.
Cóż tu napisać... mam 28 lat, mieszkam w centrum i mam synka w wieku 18 msc. Pozdrawiam Was wszystkie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak wiemy o tym, podawalam tą informacje wczesniej. Ala zapraszamy, napisz cos o siebie więcej.
Cóż tu napisać... mam 28 lat, mieszkam w centrum i mam synka w wieku 18 msc. Pozdrawiam Was wszystkie.
w takim razie juz powoli uwijam sobie gniazdko u Was przede mna leniwo relaksujace tygodnie przed rozwiazaniem , a towarzystwa fajnych babek nigdy za wiele )))
aaa to z Tobą dziś dyskusja byla na fotelik info albo...
Ano
Co do chirmedu to koleżanka (notabene biorąca udział w dyskusji na wallu fotelik.info) wycinała tam córce migdał kilka msc temu i była zadowolona.
Nawet swiat virtualny jest maly i mozna się natknąć na "znajomych" ;-)
Mam nadzieje,ze bedziesz na inspekcji i ustalilas dogodną dla siebie godzinę.
ona - to moja pierwsza ciaza w dodatku wysokiego ryzyka, wiec leze w lozku do kwietnia w brzuszku siedzi maly Maksymilianek..... ;-)
kurcze poopowiadajcie dziewczyny jak jest na zewnatrz, bo powaznie dawno nosa nie wychylalam .... a widze, ze dosc ciekawie ze sniezkiem itd ))))
Cóż tu napisać... mam 28 lat, mieszkam w centrum i mam synka w wieku 18 msc. Pozdrawiam Was wszystkie.
dzięki dziewczyny za informacje.
Chyba już i tak zostanę przy chirmedzie, bo na Witosa trzeba długo czekać na termin, a ja w tym czasie musiałabym ładować w małego antybiotyk,
Kamea, w przypadku Twojego synka, to rzeczywiście koszmarnie brzmi ja ankietę z informacjami na temat zabiegu dostałam do domu do poczytania i będę pamiętać żeby ich tam trzymać w ryzach i pytać wszystkich o wszystko, niezależnie czy mają na to ochotę, czy nie
Co do tego tempa i "taśmowego" wykonywania zabiegów.. to ma swoje plusy i minusy. Mnie nie za bardzo uśmiecha się położyć synka na kilka dni w szpitalu.. wolę go mieć w domu.
rubi...
teraz gryzę się w tyłek, bo gdybym od razu skorzystała z twojej rady i poszła do Jakobi-Róż to miałabym pewnie problem z głowy, ale Filip wtedy wyzdrowiał i problem zupełnie wyleciał mi z głowy. Twojemu synkowi chyba ona wycinała migdał, a nie dr Żółtaszek, prawda? O niej słyszałam już dużo dobrego, a o tym drugim laryngologu po prostu NIC:-(
Poza tym ja do końca nie wierzyłam, że on będzie miał ten migdał do wycięcia. Myślałam, że przesadzam, a mały ma po prostu katary.
No a Kluczbork... trochę daleko, bo jakieś 50 km... Właśnie tam byłam u laryngologa (dr Misiak), który skierował małego do szpitala i stąd pomysł, że można by tam, ale to chyba byłoby zbyt uciążliwe.
Pozdrawiam cieplutko
jeszcze raz dzięki:-)