reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

no właśnie mi sie przypomniało ze nie miałam obu narożników dostępnych w domu i mogłabym ćwiczyć tylko jedną stronę więc Pani Basia powiedziała ze to ćwiczenie odpuszczamy...
ale ćwiczenie z Twojego opisu pamiętałam - dopiero jak zaczełam przepisywać z kartki to doszłam do wniosku ze mi tam Monia na boku leżała a Ty pisałaś o brzuszku...
zresztą my juz szmat czasu bez cwiczeń jesteśmy...od maja... to mogło mi sie pomerdac... :-(

dobra... lece suszyć włosy, karmić Monię i lecim do kardiologa

do potem :-)
 
reklama
Hiox to super, że wuzyta u pediatry przyniosła pozytywne wiadomości:-)
Rubi z tego co czytałam to dalej tam przyjmuje doktor Tabor, ale tam pisze, że trzeba mieć skierowanie od lekarza pediatry,a My juz kiedyś takie dostaliśmy i byliśmy gdzie indziej, więc teraz nie ma szans, żeby nam wystawiłą kolejne:-(. W związku z tym mam pytanie, czy ten Pan doktor przyjmuje może prywatnie? jeśli tak to poproszę namiary - moze się kiedyś przydadzą:-), skoro On jest dobrym lekarzem:-). I oczywiście powodzenia u kardiologa. Czekamy na dobre wiadomości:-)
 
Rubi , Kamea - jak czytam opisy ćwiczen, to już czuję się zmęczona..........jak dobrze że mnie to ominęło.......:) czasem też mam szczęście....

xiox - dobre wieści :)
 
Ostatnia edycja:
Poczytałam :tak: Kubcio lezy w łózeczku i ponoc zasypia, ale kto tam wie tego ściemniacza :-p

Amelkowa Twoja Ania to prawdziwy aniołeczek :-). A czemu przedszkole integracyjne ... hym aby dziecka niedziwiło kiedys w przyszłosci, ze są tez inni ludzie :tak:, niech sie uczy empatii. W drugim kierunku chyba maja lepiej wyszkolona kadre :tak:, no i blisko od domu jest to przedszkole :tak:

Arco powodzenia u lekarzy :tak:

Agita szykuj zatyczki do uszu :-p. Ja miałam szczescie, ze mój syn nie był z tych najgłosniejszych :tak:. Super, że anemii brak :tak:

Madzia a mówią, ze agrowczasy takie relaksujace :-p, tak ładują baterie :-p

Rubi powodzenia :tak:

Daggy poszaleliscie w dino parku ... tez sie musimy koniecznie wybrac :-).
A co do nowej kolezanki na forum, mam takie samo zdanie jak ty, wiec posty ignoruje :tak:. Nie lubie traktowania z góry:no:

Kamea ja cię podziwiam ... dużo dużo siły dla Was :tak:

dzięki dziewczyny tez się cieszę :-) ... teraz przebrnąc przez reszte specjalistów i mozna będzie spac spokojnie :tak:. TZ juz jest całkiem spokojny, jak nasz pediatra Kubcia rozszyfrował w mig :tak:.
Wiecie ja nie mam parcia na to, ze on juz ma zaczac mówic, niech zacznie jak będzie gotowy ... ja chce tylko wiedziec czy z jego zdrówkiem napewno wszystko ok :tak:.
Doktor po wywiadzie ze mna stwierdził, ze Kubcio nie ma potrzeby mówic. Ja mu daje wszystko co potrzebuje zanim o tym pomysli. A jak cos bardzo chce to sobie sam to umie załatwic, lub mnie bierze za ręke i mi pokazuje. Mowienie mu jest poprostu zbędne w tym momencie.
Tak samo z wchodzeniem na schody, nie to że on sam nie umie. Ja mu samemu nie daje chodzic po nich :tak:. Ja mam tu koszmarne schody wysokie, sliskie bo płytkami oblepione, a drugie kamieniste :no:. Jakby tak zleciał, a tu o to nie trudno to byłby koniec :-(.
 
Hiox fajny pediatra Wam sie trafił. W koncu trochę spokoju dla Was.
Acha, a do tego pediatry chodzisz prywatnie? Pytam, bo w razie czego dobrze wiedzieć gdzie mozna uderzyć ;-) W szpitalu na oddziale wcześniaków była też fajna pediatra Kowalczykiewicz - Kuta - naprawdę fajna babka i odniosłam wrażenie, że b. dobry specjalista.

Ja się zastanawiam czy nie wyprzedzić mysli lekarzy i nie iść prywatnie do neurochirurga, żeby mieć jasność sytuacji, bo to czekanie do następnej wizyty mnie wykańcza. Po cichu wmawiam sobie, że Smolińska panikuje, bo przecież Sygulla powiedział, że wszystko jest OK. Ach Ci lekarze, potrafią zasiać ziarnko niepokoju...:-(
 
Ostatnia edycja:
Kamea tak bardzo fajny :tak: Taki "czepny" :tak:. Jak Kubus miał bezdech przekonałam się do niego w 100%, bardziej panikował niż ja :szok:. Jest to lekarz szpitalny więc ma większe doświadczenie i obycie niz lekarz z przychodni :tak:

Jak masz się denerwowac to pakuj małego i lec na wizyte prywatną, szkoda stresu i niepewności :tak:.
 
Muszę się dogadać z moim K w tej kwestii, ale podejrzewam, że on też bedzie chciał iść prywatnie. Pozostaje tylko mały, lecz dosyć istotny szczególik - znależć dobrego sprawdzonego neurochirurga.
 
Kamea ja dopiero w poniedziałek będę na Witosa więc nie wiem czy to nie za pozno dla was? Oczywiscie mogę podpytac naszego pediatry kogo poleca :tak:
 
reklama
Mąż mnie własnie uspokaja sms-ami, nawet mu wychodzi... Ale jakbyś mogła podpytać twojego pediatrę byłabym wdzięczna. Nie wiem czy od razu się zdecyduje na tą konsultacje czy jak... Mój K to święcie wierzy w to co dr sygulla powiedział i innej opcji nie przyjmuje.
 
Do góry