reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Marcik :-) proponujesz mi nocna zmiane po 11 miesiącach wstawania do Moniki w nocy??? dzieki - postoję :p

a co do tematu złobka to ja nawet o tym teraz nie mysle...może to kwestia podswiadomości... nie wiem...
teraz bardziej stresuje mnie to ze posiałam płytę, która bardzo przydałaby się Franiowi... o terapii Hellwicka :-( była i nie ma :-(

edit: zapomnialam...Aga ;-) Daggy :-) ja dzis ze spacerku odpadam bo na jednym juz bylismy i mam tyły w domu... w dodatku Monia mi "pomagała" i mam wszystkie dokumenty wywleczone z mebli...musze sie uwinąć z obiadem i sprzatnięciem tego zanim się obudzi :-/ no i obiad muszę zmontowac bo synek - głodomorek juz sie upomina....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Syn mi spi po zupce, mam czas na błogie lenistwo bo all w domu zrobione :-) Teraz jest jego pora spacerku, ale dzisiaj sie troche poprzestawiało i wyjdziemy pod wieczór.

Rubi klucze ci dam i szalej kiedy chcesz :-p
Ta nasz podswiadomosc ... płata rozne figle.

Kurcze moze płytka w przeprowadzce ci sie zapodziała jak szukasz szukasz i nie ma :-(... a moze jest gdzies to cd do zsiorbania :blink:
 
hej Babki- melduję, że żyjemy choć mam już dość i ręce opadają!!!!!!!!!!!!!!!!!

Maciek ma najprawdopodobniej ospę nie wiem czy na pewno bo lekarka nie potrafiła stwierdzić czy to ospa bo nie wygląda jak ospa:no::no: no i jutro jedziemy na Witosa na oddział dzieciakowaty mam tylko nadzieję, że nas nie zatrzymają długo no i wściekła trochę jestem bo w przyszłą środę miałam iść diagnozować małego neurologicznie a jak to coś się okaże ospą to znów ok dwóch miesięcy będziemy czekać na te badania masakra!!!!!!!!! ostatnio to mam ciągle pod górę............

Aga super, że szykuje Wam się urlopowy wyjazd nad morze, ja bardzo lubię byś nad naszym morzem tylko ta podróż hmm

Anik polecam radiową!!!!!!! ja robiłam tam roczek małego i byliśmy bardzo zadowoleni:tak: a i tak na winko czasami tam wpadamy i jest oki
 
Aniulka jak juz bedziesz na oddziale dziecięcym pojęcz równiez przy okazji o konsultacje neurologiczne ;-) mysle, ze się uda:tak:.
Oni tam nawet mają panią psycholog od najmniejszych maluszków :szok:. Ja osobiscie nie byłam, ale chciałam isc jak Kubcio tak panicznie bał się bloków :-( ... ale chyba juz mu przeszło :tak: narazie jest ok :tak:
 
Aniulka jestem za tym co powiedziała Hiox, pojęcz o komnsultację neurologiczną, tym bardziej że tam na dziecięcym neurolog często bywa - wiem z własnego doświadczenia, bo Mój synek też leżał na Witosa i właśnie mieliśmy tam konsultację neurologiczną i jest to naprawdę dobry neurolog - ordynator oddziału neurologii dziecięcej ale nie pamiętam w jakim szpitalu (napewno nie na Witosa). Facet jest naprawdę konkretny, ma podejście do Maluszków i wszystko cierpliwie tłumaczy i odpowiada na wszystkie pytania - a teraz chodzimy do Niego prywatnie i też jest super:tak:
A tak wogóle to właśnie w poniedziałek byliśmy u neurologa i okazało się, że Aleks ślicznie nadgonił pewne niedociągnięcia ruchowe, jakie miał w 2 i 3 miesiącu życia. Została mu jeszcze lekka asymetria, ale neurolog powiedział, żeby się tym nie martwić i jeśli dalej będziemy ćwiczyc i pielęgnować Maluszka tak jak dotychczas, to po asymetrii niedługo nie będzie ani śladu:-D
Mieliśmy też ostatnio USG bioderek - wszystko ok i badanie krwi i też super - Aleks nie ma już anemi i nie musi już dostawać żelaza:-).
A jutro idziemy na szczepienie i znowu 8 stów w plecy i płacz Małego :-(, Ale czego nie robi się dla dobra Naszych Kochanych robaczków.

A i wielkie uznanie dla mam radzących sobie z dwójeczką:-). Mnie nieraz Aleks sam tak daje popalić, że mam ochotę uciec:zawstydzona/y:. Dzisiaj też miał dzień marudzenia i zero spania - zresztą noc też nie była spokojna, ale teraz po kąpaniu padł jak długi. Chyba jednak zaczynają mu iść pwooli te nieszczęsne zęby.

A powiedzcie mi jeszcze doświadczone mamusie ile ja mogę dać wody do picia Mojemu Maluszkowi dziennie? Bo do tej pory Aleks dostawał herbatki i nie wypijał zbyt dużo, a od przedwczoraj dostaje wodę i o dziwo smakuje mu dużo bardziej niż herbatka. A dziś to była tragedia, bo Mały wypiłby każdą ilość jak bym Mu dała i płakał jak opętany, kiedy nie chciałam mu już dać jego wody:szok:
 
cześć dziewczyny - witam się z wami dziś o poranku
od 4 rano użeram się z moja pannicą :no: ledwo otworzyła oczy ciaglę marudzi i wiecznie niezadowolona
podobnie jak wczoraj - wszystko nie....
mleko - ryk, przytulanie - ryk, łóżko - ryk jeszcze większy
wojtek obok nas - ryk x 10 (prawie histeria)
dobrze że był dziś rano grzesiek to zajmował się wojtkiem bo on też się budzi zaraz jak tylko karolka się rozedrze
nie wiem doprawdy co robić bo na wszystkie moje pytania o to co chce i prośby bycia ciszej było jedno wielkie
yyyyyyyyyy.....yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy...yyyyyyyyyyyyyyy!!!!!!!!
albo
eeeeeeee.........eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee..........eeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

noszzzz cholera mnie bierze - nie wiem co robić.... może do jakiegoś psycholga się z nią przejdę
ewidentnie reaguje alergicznie na wojtka bo o ile go nie ma w poblizu to jest małe eeeeeeee.....eeeeeee a jak tylko się gdzies pojawia to zaczyna drzeć japkę na
EEEEEEEEEEEEEEEEEEe/....EEEEEEEEEEEEE....EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE...YYYYYYY.....YYYYYYYYYYYY.....YYYYYYYYYYYYYYYy
i pomimo tego że trzymam ją na kolanach i przytulam to np. zabiera mu spod głowy poduszkę, jak wojtuś dotknie niechcący jej nogi rączką to ta zaczyna jeszcze głośniej się drzeć jakby ją to strasznie bolało :wściekła/y::szok::no:
normalnie mam ochotę ją zamknąć w pokoju za to zachowanie - ostatnio tak mu przywaliła kubkiem (plastikowym) w buźkę że aż miał ślad do wieczora :baffled::baffled::baffled:
a jak chcę z nią porozmawiać to odwraca głowę i nie słucha tylko się drze

dobrze że tu jeszcze nikt obok nas nie mieszka bo dziś karolka darła to swoje eeeeee...eeeeeeee.....eeeeee od 4 rano i nawet przez 5 min nie było spokoju :wściekła/y::wściekła/y:

w końcu wyszliśmy z m do drugiego pokoju bo darła się strasznie....siedzieliśmy tam prawie 20 min ....przestała więc wyszliśmy i z uśmiechem mówimy że teraz możemy sie pobawić bo nie płacze a ta jak nas tylko zobaczyła to znów darcie ale już praiwe histeryczne....więc się znów schowaliśmy ale jak zaczela łkać to już mi się jej żal zrobiło i wziełam ją na ręce, dałam ciasko i oooooooo znów przegrałąm z małolatą :baffled::baffled::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Aniulka - ja o tobie ciągle myślę i o maciusiu, trzymam za was kciuki żeby wszystlo było dobrze i jakoś się poukładało :blink::blink::blink: mam nadzieję że nie będą was trzymać długo na witosa i że te badania neurologiczne będzie można jakoś przeprowadzić w terminie :sorry2: w każdym razie jestem z wami całym sercem
a ta radiowa na winko (masz absolutną rację) baaaardzo fajna :tak:;-) trzeba się będzie wybrać ;-):tak:

Agita - super że z aleksem wszystko ok :-):-):-) a z tym piciem to czy ty go karmisz sztucznie czy piersią?
Bo jak piersią to podobno nie trzeba dopajać a jak sztucznie to znacznie lepiej że pije wodę niż te chemiczne herbatki. tylko ile hmmmmm
jak karolka miała pół roku to lekarz mi powiedizał ze dziecko powinno przyjąć min 600 ml płynów w ciągu dnia więc skoro aleks je ładnie to może dawaj mu tę wodę skoro chce. Sprawdzaj tylko czy nerki odpowiednio pracują i czy oddaje też dużo siuśków :-) jak tak to chyba wszystko jest ok :tak:

Hiox a to zasłonki które kupiłam do maluchów
OZDOBNE ZASŁONKI WE WZORACH POŚCIELI **MILPOL** (1103377036) - Aukcje internetowe Allegro
może będa pasować bardziej - bo już nerwa mam od samego rana jak tylko wchodze do tego pokoju dzieci i widzę to straszydło na oknie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

haloooo gdzie reszta??

podpisujemy dziś akt notarialny tyyryryryryry :cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:
idę se zrobić kawkę aaaaaaaaaaaaaaaaaaa jaki ten ekspresio jest fajniuchny :)))))))))) no i kiedy w końcu przyjdzieta na kawkę???????????
 
Ostatnia edycja:
witam
Ania jejku chciałabym Ci coś doradzić z Karolką, ale niestety nie umiem :-(
A powiedz mi jedno, bo u nas to zawszze jest problem, pisałaś, że jak byłaś stanowacza wobec Karolci to ona Cie odpychała i nie szła do Ciebie itp, tylko do Grześka. A czy on wtedy był tez wobec niej taki stanowczy??? bo ja pamiętam jak ja nieraz krzyknęłam na Dominika to on leciał od razu do tatusia, a mama była beeee, a Radek na początku brał go na ręce. Dopiero po jakimś czasie zrozumiał, że źle robi, bo dziecko musi wiedzieć, że rodzice działają razem i nie ma tak, że jedno nie pozwala a drugie tak.
Może poradź się rzeczywiście jakiegoś psychologa, a Wojtek przestanie byc beee jak zacznie się z nia bawić. Teraz musisz Karolci pokazać, że Ty i G. nie pozwalacie na takie zachowanie i tyle i duuużżżżo jej tłumaczcie że jest tak samo ważna jak Wojtuś:tak: Dasz sobie radę, jesteś dobrą mamą i ani przez chwilę nie myśl, że jest inaczej ;-) A tak często bywa jak się pojawia nowy dzidziuś w rodzinie więc zachowanie Karolci na pewno nie jest odosobnionym przypadkiem .

Aniulka dziewczyny mają rację, spróbuj załatwić te konsultacje w szpitalu, chociaż trzymam kciuki, żeby to nie była ospa :tak:

Agita jak mały sika dużo po takiej ilości widy to możesz mu ją dawać :tak: ja miałam zawsze odwrotny problem, moje dzieci mało piły zawsze :-(

A ja wczoraj byłam na spacerku, na lodach z Dominikiem i na placu zabaw;-)
Może dzisiaj tez się wybiorę, któraś chętna???:-)

A może po południu się na jakimś placu zabaw na Malince spotkamy?????

Rubi jak Twoje dzieciaki, ok????
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Bry
Anik współczuje teraz zacisnij zęby ... kiedys to minie :tak:
Firaneczki przytulne :tak:, choc ich styl, to nie moja bajka. Bys sie w koncu pochwaliła mieszkankiem, bo chyba tylko ja nie widziałam cos tam pokombinowała:-(, a ciekawosc mnie zżera :tak:

Agita goraco jest niech pije jak mu smakuje :tak:

Pochwaliłam wczoraj Kubcia, ze nie jest maruda i mam (moze w powietrzu cos lata ;-)) :wściekła/y: ... to chyba ten bunt dwulatka. Jesuuu jak ja nienawidze marudnego syna. Ja pewnie, źle robie, ale jak mi tak chodzi i jeczy bez powodu zaraz mu karze isc od mła :cool2:. Mowie mu do widzenia i pokazuje palcem, ze ma wyjsc z pomieszczenia, w którym akurat przebywam. Mały włacza jeszcze wieksze jeczenie ale idzie :-p i jeczy sobie sam nad głową, po chwili mu się nudzi i się uspokaja do następnego "ataku".
 
Ostatnia edycja:
Ja dzisiaj tez rano miałam, wprawdzie nie histerie, ale wrzaski. Dominik wstał i krzyczy: mama chodź do mnie zobacz jak juz wstałem ;) a ja mu na to zaraz wstaje i przyjde, a on wtedy zaczął krzyczeć: mamo chodź tu w tej chwili, maaammmooo natychmiast do mnie przyjdź się przytulić itp, ale wrzeszczał tak, że aż piszczał :szok:
ja mu na to, że ja na takie wrzaski nie reaguje i jak chce to sam może teraz do mnie przyjść:tak: powrzeszczał jakieś 2 minuty, potem zaczął: mammmmooo siku mi się chce masz tu w tej chwili do mnie przyjść i zabrac mnie do ubikacji :szok: a ja mu że jak się posika do łóżka to sam sobie będzie w tych sikach leżał ;-) i wstał, wysikał się i przyszedł do mnie i powiedział: przepraszam i sie przytulił :tak: Ale ile ja się zapracowałam, żeby sie czegoś takiego doczekać, oj ile razu się chciałam poddać, ale teraz wiem, że jak się jest pewnym tego, że robi się dobrze i stanowczo pokazuje, że się nie toleruje pewnych zachowań to dziecko w końcu to zrosumie ;-)
 
reklama
hej kobitki
Aga masz rację, stanowczość przedewszystkim :(
A u mnie dzis "synowa" nocowała :-D:-D
Koleżanka dominik ajest u nas na parę dni więc od rana wesoła chata. Aga ja jestem chetna na plac zabaw po południu bo wczoraj zasiedziałam się u koleżanek i nici ze spacerku. Mała zasnęła mi do[pero po 16 a potem akcja nocnik -karolinka była bo ten co kupilismy nie grał !
Aga ja po 16 to jak najbardziej się piszę na piaskownice czy hustawki :-D:-)
Anik, Amelkowa???
Rubi a Ty jak tam??
 
Do góry