reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Amelkowa ;-) "jutro" juz za chwilke bedzie :-p

my jutro ;-) na rehabilitacje jedziem... Monia braciszka do przedszkola odprowadzi :-)

a ja dzis tak rozbita jestem ze.... chodze 1 krok do przodu a 2 do tylu...
co chwile zapominalam logina do konta bankowego, potem zamiast zatwierdzic przelew to sie wylogowalam... a jak listonosz przyniosl paczke to polozylam ja na pufie w duzym pokoju a po reszcze mieszkania szukalam...paczki...

generalnie nic mi sie nie chce :-(
 
reklama
Rubi, e, mleka to ja nie chcę :no::no::no::no::-D;-) To już wolałabym drugą porcję kiełbasy :-p

Amelkowa, to się na początku wydaje dziwne i niezrozumiałe, a z czasem się wprawisz :tak:

Rubi, może to zmęczenie, wycisk jaki Monia Ci daje i do tego dziwna (wg mnie) pogoda, dają Ci się we znaki :confused2:

A ja dzisiaj cały dzień siedzę i myślę, co zaszkodziło mojemu dziecku :eek: Bo o 11 siłą ją budziłam, wstała, pomarudziła, wypiła butlę soku, pogryzła chlebek i padła z powrotem... O 12 okazało się, że ma biegunkę, tylko nawet nie zwróciła uwagi, że narobiła w majtki, bo spała w najlepsze :szok: Umyłam ją, przebrałam, zasnęła... :sorry: O 14 się obudziła, 4 razy leciała na kibelek, kupka to sama woda była... Wypiła kolejne 2 butelki soczku, ugryzła chlebek... Dopiero wieczorem skusiła się na zupkę... I zaczęła szaleć :sorry: a skoro pyskuje i robi sajgon w domu, tzn. że jest ok, tylko kurde, co mogło jej zaszkodzić??
 
bry :-)

my juz po wycieczce - Monia wietrzy sie na balkonie bo mi oczywiscie usnela jak ja targalam po schodach na gore ;-)

na rehabilitacji darla sie jak opetana i musimy teraz skontaktowac sie z pania kardiolog czy Monie w ogole mozna rehabilitowac!!!:szok::szok::szok:

trza bedzie tez uruchomic stare kontakty i sprawdzic jak bedzie z NDT... bo wale nie jest powiedziane ze monia bedzie sie darla mniej a ta terapia trwa jednak dluzej....

ehhh co ja mam z ta moja corka...

ale ale.... cala droge z ZWM do przedszkola w aucie mielismy bloga cisze choc korki niesamowite byly... rozryczala sie pod przedszkolem, wytargalam ja z auta i polecialam do okienka ale pan braciszek juz nie przychodzi do okna pomachac na pozegnanie :-( wiec widzialam z daleka jak pobiegl do dzieci :-)

ja wracalismy z rehabilitacji to monia tez nie plakala wiec ryk byl tylko przy ubieraniu sie ;-) super nam sie ten dzien zaczal choc ja strasznie niewyspana jestem.... zaraz wskakuje w jakis kombinezonik i ide na balkon spac z corka :-D:-D:-D

no i tu pojawia sie moje marzenie.... zeby tak polozyc sie z monia w lozku i przytulic ja do siebie.... no ale u nas tak se ne da :-( no chyba ze w gre wchodzi przytulanie sie do cyca ale cyc to nie do konca ja :tak::no::-)

spadam na sniadanko - dietytyczne: serniczek z tofi i makowiec :-):-p
 
rubi smacznego!!!! czekaj jeszcze troszkę i będziesz się z Monia przytulać- nie tylko Ty jako cyc :-):-) ( a to Twoje śniadanie to jakieś takie dziwne....deserowe??)

Amelkowa gratulacje!! wygrałaś nasze wybory hihi a to waszystko dzięki tej kiełbasie chyba, myślę, że za dużo roboty to tu nie będzie bo przecież my nie śmiecimy.:tak::tak:

a ja już po śniadanku, po zakupach teraz szybciutko obiadek gotuję bo jeszcze czeka mnie sprzątanko uhh dzisiaj przychodzi facet z biura nasze gniazdeczko oglądać aby sprzedać oooooooo gdybyście coś słyszały że ktoś chce kupić 38m2 dwa pokoje hmmm to pamiętajcie o koleżance:-):-):-) myśleliśmy, że nikt sie nie odezwie na ogłoszenie a tu wczoraj telefon za telefonem ale niestety same biura nieruchomości a tylko dwa tel prywatne, kurcze rubi mam nadzieję że i Wy szybciutko znajdziecie coś fajnego

miłego słonecznego dzionka:-)
 
Witam.
Ja weekend spędzam na zajęciach na uczelni, więc mnie nie będzie.

Amelkowa, ja moderuję na wątku zamkniętym mam 2 i 3 latków, tam to dopiero nie ma co robić :-D Bo raz, że jest nas mało, dwa że nikt obcy nie ma wstępu, więc spamów itp nie ma wcale...;-) Czasem tylko łączę posty, albo przenoszę coś... ;-)

Miłego weekendu, dziewczyny :tak:
 
Amelkowa dzięki za zaproszenie:-):-)

wiecie co??? sprzedalićmy nasze gniazdko!!!!!!!!!!!! nawet nie przypuszczałam, że to tak szybko pójdzie:shocked2::shocked2: ale troche mi szkoda...........
 
bry....

a zaczne niepolitycznie.... cycek mnie boli :-(
jakis zastoj mi sie zrobil i nijak nie moge sobie z nim poradzic :-( udaje mi sie tylko dopedzic go w okolice brodawki i potem amba - ani reka, ani laktatorem nie da rady - Monia tez nie ogarnia :-:)no:

aniulka ;-) a gdzie Ty teraz bedziesz mieszkac? nie mow ze cichaczem dom zbudowaliscie :-)

Amelkowa ;-) Monia tez mnie w konia robi...dala sie ustawic tak, ze ok. 18-19 kapiemy sie, jemy i usypiamy - zebym mogla jeszcze zajac sie potem starszakiem
kiedys szla spac ok. 22 i spala do 4-5 - super gdyby nie to ze jeszcze Jaska musze wykapac i nakarmic wiec stad ta zmiana...

no i co?? no i Monia zasypia ok. 20-21 i budzi sie ok. polnocy, potem ok. 4-5 a czesme nawet robi sobie pobudki co 3 godzinki....

ja juz przyzwyczajona do przesypiania prawie calych nocy chodze do tylu po "cudownej" zmianie harmonogramu...:crazy:
 
hej Babki :-):-)

napisałam posta i mi się program wyłączył:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

rubi nie wybudowalismy domu bo stwierdziliśmy po wielu kalkulacjach że nas nie stać na budowę:-:)-:)-:)-( ale mamy zamiar.......................... nie napiszę aby nie zapeszyć ale na pewno babyboom-ową parapetówkę zrobię jak już będziemy mieli warunki:-):-), póki co nie wiem ile jeszcze tu pomieszkamy bo z facetem podpisujemy umowę przedwstępną w poniedziałek no i wtedy będziemy coś więcej rozmawiać, no zobaczymy może pozwoli nam tu jeszcze trochę pobyć:sorry: a jak nie to zostają mosty opolskie albo ojciec mojego A............:szok::szok:

Amelkowa jeśli dalej jesteś zaintereowana karuzelką to wygląda ona tak
na tym trzecim zdjęciu mój Maciek ogląda telewizję.............
 

Załączniki

  • Obraz 1250.jpg
    Obraz 1250.jpg
    21,8 KB · Wyświetleń: 25
  • Obraz 1251.jpg
    Obraz 1251.jpg
    27,2 KB · Wyświetleń: 24
  • Obraz 1249.jpg
    Obraz 1249.jpg
    23,5 KB · Wyświetleń: 25
Amelkowa no mi to obojęne ja teraz mam pierwszą zmianę więc po 15 -tej juz jestem w domu tylko w poniedziałek mi nie pasuje. Jak coś to dam Ci adres i zapraszam:-):-)
 
reklama
Bry kobitki...pamiętacie mnie jeszcze?;-)
magisterska prawie skonczona...jeszcze opracowanie badań i gotowe....:-):-):-)
Zołza moja wstaje przy czym się da i non stop chce za rączki chodzić. Ale jest taka aparatka że szok!! Szkoda , ze jej nie widzicie. Smieje się ciągle, wygłupy robi jakby miała juz kilka lat i powtarza wszystko co się do niej mówi! Mądra bestyjka.
Ja do nieprzespanych nocy to przywykłam ...Ola nadal w nocy ciągnie cyca...a dzis nie było mleczka( mało piłam ostatnio) więc co chwile sie budziła i chciała pić....U nas sucho w mieszkaniu może dlatego, nawet kaszka na noc nie pomaga.
Amelkowa , Ola zawsze piła tylko parę minut i była najedzona....
 
Do góry