reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Bry pierwsza:-p ze śnieżnej wioski ;-)

Co do szczepień p/grypie... Mój ojciec niedawno był u swojej rodzinnej i chciał się i w tym roku zaszczepić ( bo rok temu się szczepił ) i ona najpierw powiedziała, że warto, itd. Ale jak mój ojciec zapytał o powikłania i czy to co się z nim stało rok temu nie miało związku ze szczepieniem (miał zatrzymanie akcji serca, do tej pory niewyjaśnione) to w końcu powiedziała, że tak szczerze to ona ani siebie ani nikogo ze swojej rodziny by nie zaszczepiła i nie szczepi :szok::no:

Ja tam rodzinnym nie wierze ;-). Maja zero kontaktu z przypadkami klinicznymi:tak:. Choc oczywiscie to nie wyklucza powikłan poszczepiennych Twojego taty, ale jak dla mnie to mało prawdopodobne.
Kubusia pediatra jest z WCMu i kontakt jakby nie było ma z roznymi przypadkami:tak: i mowi zaszczep Kubcia:tak:

I niech ktoś zabierze ode mnie moje dziecko :wściekła/y: Ryczy o wszystko... A że za mało płynu do kąpieli, a że ziemniaczki za gorące, a jak już wystygną to za zimne, że ona nie chce się uczesać, a jak już wyjdziemy z domu to jednak chce :eek: Oszaleję :shocked2:

Inna znam to :szok: Tylko moj nie mówi;-), tez nudzi mu się w domu, ryczy na i o wszystko :eek:. Spacerujemy godzinke dziennie, ale co to jest na cały dzien siedzenia w chacie :eek:
 
reklama
hejka!

Co do szczepień p/grypie to się nie wypowiadam.Ja generalnie jestem odporna i żadnko mnie coś łapie (odpukać,bo zraz złapie:-p),K cos tam biadolił,że by sie przydało i na tym się skończyło.

Amelkowa ciekawe czemu już Plantexu nie produkują:confused: Szkoda ,że wcześniej nie pisałaś,to bym ci podesłała,bo mi sie jeszcze został z tamtego roku,ale,że termin miał do grudnia to młody właśnie wypił:sorry2: Na problemy brzuszkowe polecam Gripe Water:tak:
Inna a czy to nie bunt dwulatka? A może złe wiatry wieją,jak to moja teściowa ostatnio stwierdziła,bo Maciuń też cosik marudny:eek:Chyba pozostaje uzbroić się w cierpliwośc i przeczekać:sorry2:

Jak zobaczyłam dzisiaj ten śnieg to mi szczena opadła razem z majtkami:szok::szok::szok:,a Maciek głośno powiedział "beeeee":-D
 
Melduje sie :-)

Marcik :-) my przez jakis czas jezdzilismy do lekarza ktory pracuje razem z Towim na oddziale w szpitalu - moje odczucia? sorki, ale bagatelizuje wiekszosc chorob... dla mnie lekarz ma sie zajac moim dzieckiem profesjonalnie i nie potrzeba mi do tego zeby pracowal z bardzo chorymi dziecmi...
i wole moja pania doktor ze zwyklej przychodni ktora narobila rabanu z okazji glupiego kataru (potem okazalo sie ze w pore i poczatek zapalenia pluc wylapala) niz pana doktora ktory wystraszonej matce wmawia ze 39 st. C goraczki to "nic takiego"...

a tak w ogole to Monia sie wczoraj zaszczepila ;-)

a dzis bylismy u logopedy ;-) Mam Monie "zle" traktowac - tarmosic, podszypywac, ugnatac - cale cialko lacznie z twarzyczka :-)
za 3 tygodnie kontrola i jak bedzie miala mniejsza wrazliwosc dotykowa to zaczniemy meczyc wnetrze buzi :-)

drogie nauczycielki ;-) wypatrzylam tam taki poradnik: "Wskazowki metodyczne do pracy z dziecmi z wadą słuchu w przedszkolach i szkołach masowych" - kosztuje 16 zl i jak ktoras z Was jest zainteresowana to moge kupic 24. listopada ;-)

zmykam bo sie krolewna obudzila ;-)
 
Melduje sie :-)

Marcik :-) my przez jakis czas jezdzilismy do lekarza ktory pracuje razem z Towim na oddziale w szpitalu - moje odczucia? sorki, ale bagatelizuje wiekszosc chorob... dla mnie lekarz ma sie zajac moim dzieckiem profesjonalnie i nie potrzeba mi do tego zeby pracowal z bardzo chorymi dziecmi...
i wole moja pania doktor ze zwyklej przychodni ktora narobila rabanu z okazji glupiego kataru (potem okazalo sie ze w pore i poczatek zapalenia pluc wylapala) niz pana doktora ktory wystraszonej matce wmawia ze 39 st. C goraczki to "nic takiego"...

Widzisz Rubi pracuje a im nie jest, a nasz jest własnie z tych 'przewrazliwionych';-). Sprawdzilismy jak Kubus miał bezdech.
Ogólnie wszyscy lekarze pediatrzy z WCM to mojego taty znajomi i jak nie musimy jechac, to tato nam konsultacje i rozeznanie wsród nich robi ;-). A oni to juz mu rzeczowo stan rzeczy przedstawiaja. :tak:
Twoja Pani dr to znajoma mojej mamy, raz ogladała nam Kucia ;-)
Wniosek ze znajomosciami łatwiej :-p

Amelkowa my tez na wsi zapisani:tak:, super pediatra :szok::-D:-D:-D, 6 m-cznemu Kubusiowi na rozszezanie diety polecił samazona rybe, ale zaznaczył abym panierke ściagała :-D:-D. O nowych szczepionkach pojecia nie ma, ja mu daje nazwe on pisze recepte, taka jego rola. A niby to pediatra z dłuuugim doswiadczeniem - mówie ci super jest :-D:-D
 
Ja tam rodzinnym nie wierze ;-). Maja zero kontaktu z przypadkami klinicznymi:tak:. Choc oczywiscie to nie wyklucza powikłan poszczepiennych Twojego taty, ale jak dla mnie to mało prawdopodobne.
Kubusia pediatra jest z WCMu i kontakt jakby nie było ma z roznymi przypadkami:tak: i mowi zaszczep Kubcia:tak:
A ja tam naszej rodzinnej wierzę ;-) Uważam, że jest bardzo dobrym lekarzem :tak: o czym niejednokrotnie miałam okazję się przekonać :tak:
A co do szczepień... Pewnie ilu lekarzy, tyle opinii i tyle...

Inna znam to :szok: Tylko moj nie mówi;-), tez nudzi mu się w domu, ryczy na i o wszystko :eek:. Spacerujemy godzinke dziennie, ale co to jest na cały dzien siedzenia w chacie :eek:
Tylko moja się nie nudzi w domu, bo do 15 jest w przedszkolu ;-):-D Oliwka zawsze była niedobra, ale teraz to już przechodzi samą siebie... No bo jeśli mojego męża, który ma anielską cierpliwość i wcześniej nie zdarzyło mu się krzyknąć na córcię, tak teraz jak Oliwka zaczyna humorki pokazywać, to aż nim trzepie :sorry2:

Inna a czy to nie bunt dwulatka? A może złe wiatry wieją,jak to moja teściowa ostatnio stwierdziła,bo Maciuń też cosik marudny:eek:Chyba pozostaje uzbroić się w cierpliwośc i przeczekać:sorry2:
Bunt na pewno, ale raczej już 3-latka ;-)

a tak w ogole to Monia sie wczoraj zaszczepila ;-)
Super że się udało :tak:


My już z małym Potworkiem wykąpane. Męża oczywiście nie ma, ale powinien po 20 wrócić :tak: Oliwka bawi się lalkami, więc mam trochę spokoju ;-)
 
a ja zapomnialam napisac ze moje dziecko znow okazalo sie inne...
po szczepieniu jakies rozne objawy dzieci ponoc maja - goraczka, placzliwosc... a Monia sobie zafundowala po szczepieniu spanko cala nocke :-);-):tak::-D
 
Bry pierwsz :szok:

a ja zapomnialam napisac ze moje dziecko znow okazalo sie inne...
po szczepieniu jakies rozne objawy dzieci ponoc maja - goraczka, placzliwosc... a Monia sobie zafundowala po szczepieniu spanko cala nocke :-);-):tak::-D

Norma Rubi ;-), poczekaj na kolejne iniekcje :cool2:
 
Marcik ;-)

jak pisalam ze Jasiek zednych problemow po szczepieniach nigdy nie robil to mowilyscie zem szczesciara a teraz ze norma? gubie sie :-p

caly dzien dzis szukam kurtki pod chuste - to co mam albo za male albo sliskie i sie nie nada :-( szukam i szukam a najchetniej pojechalabym do Scandii... tylko oczywiscie malz taki zajety ze z Monia zostac nie chce :-(
Jasiek "sprzedany" do soboty dziadkom :tak:;-):-)

zmykam na allegro :-) papapa
 
reklama
:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Marcik ;-);-);-)

sorki za lekkie spoznienie...

100 LAT 100 LAT I BUZI BUZI z okazji okraglych....
18-tych urodzinek
 
Do góry