reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Hej
Nie zagladalam, bo miałam ostatnio potworna grypę, nie wiem czy kiedykolwiek byłam tak chora :szok: aż musieliśmy zadzwonić po moja mamę, żeby przyjechała, bo nie dawałam rady zajmowac sie dziećmi:szok: ale juz jest dobrze, mama dzisiaj wraca do domu, szkoda, bo ciężko z 2 dzieci bez żadnej pomocy. Ale jeszcze tylko do 17 grudnia:tak:
natimove ostatnio czytałam wywiad z jedna aktorką, która pokonała raka, wiedząc że może umrzeć w każdej chwili. Powiedziała ona jmądra rzecz, że jeśli wiesz, że śmierć nadchodzi to zadaj sobie pytanie, co byś chciała w życiu zrobić jeszcze, co byś chciała osiągnąć zanim umrzesz i zacznij realizować te swoje plany i marzenia, a zobaczysz jak Twoje zycie się zmieni, a Ty nabierzesz mnóstwo pozytywnej energii:tak:
 
reklama
Marcik a po co w ogóe byłaś u ortopedy? tzn sama chciałać,czy doktor polecił? ja się w sumie nie wybieram,ale może by się przydało:eek:.
azie nie będę
Corina ja miałam usg 3D u dr.Kowlaczyka.Od nas nic nie wziął,bo po znajomości,ale chyba coś ok 260-300zł wtedy kosztowało,łącznie z płytką. Wtedy przyjmował w przychodni na rogu Ozimskiej i Reymonta,jak wchodzisz to po prawej stronie i tam do końca.

A czy 3d kosztuje tyle samo co zwykłe? Bo ja dopiero kończe I trymestr i 3d na razie robić nie bedę.
 
hej kobitki....
podczytuje czasem Wasze wypociny ale niestety sil brak na pisanie....magisterke moja nieszczesna pisze.....mam dosc juz....:no:
Co do rodzinnego placilam 150 zl.....
usg 3d placilam 150 ale we wrocku robilam u super lekarza ( w opolu kowalczyk.....ponoc lipa....200zl)
warto wg. mnie.
A co do uodparniaczy to ja hartowalam moje dziecie i dominik prawie nie chorowal......;-):tak:
Olcia smiga jak perszing po chacie;-):tak::-D boska jest.
Łapie tate za raczki, tupta i mowi doslownie- "ide..ide"
a 2 dni temu zaskoczyla picie ze slomki....wiec super,<mam z glowy bo tak moze wszystko pic ze slomki :-)
aaaa ...wczoraj dala Domkowi buziaka bo stesknila sie za nim jak byl u babci 2 dni....:-)








ł
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczyny.
Pamiętacie mnie jeszcze???

Brakuje mi czasu na wszystko, mimo tego że siedzę w domu :eek: Oliwka znowu choruje i mam już tego dość, bo miało być lepiej w tym roku a jest gorzej niż było... I chyba zmienimy pediatrę, bo ten nasz to jakiś niewydarzony, jak go prosiłam o coś na uodpornienie w zeszłym roku (przedszkolonym) to mnie zbywał, a teraz mówi, że można by było coś dać, ale Oliwka musi być conajmniej tydzień całkowicie zdrowa, a to nierealne :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Palant :crazy:

W Paryżu było super :tak: Trzy fotki mam na NK, ale chyba żadnej z Was nie mam wśród swoich znajomych :sorry: A nie lubię wrzucać fotek na wątkach otwartych :no: No chyba, że tą jedną najważniejszą Wam pokażę - z tarasu widokowego z najwyższego poziomu wieży Eiffla ;-)

Do tego wszystkiego mnie dopadł tak paskudny kaszel, że jutro idę do lekarza, bo mnie normalnie wszystko boli przy odkasływaniu, a mój mąż mówi, że w nocy jak zaczynam kaszleć to aż we mnie dudni :sorry:

No i to tyle, teraz postaram się być już na bierząco ;-)

ps Amelkowa, gratulacje, bo nie miałam okazji wcześniej :tak: Jak Ania?
 
Kurka wodna napisałam wczoraj posta,a go nie ma:no:
Aga dobrze,że już ze zdrowiem lepiej,fajnie,że mama cię odwiedziła tylko szkoda ,że w takich okolicznościach:sorry2: A do wyjazdu już nie dużo czasu zostało,pewnie zaraz zaczniesz sie pakować:tak:Nie szkoda Ci wyjeżdżać?
Corina nie mam pojęcia ile normalnie usg kosztuje,w sumie to tam większej róznicy w badaniu nie ma,bo doktor tylko przełącza momentami obraz na 3D.Najlepiej zadzwoń i zapyaj.
Inna ja na uodpornienie daję Engystol raz dziennie,ale czy cos to daje to nie wiem:sorry2:Maciuś jak narazie znów ma katar,w sumie to już ju się kończy,a póki co gorszych przypadłości jeszcze nie było.Wychodzę też z nim codziennie na spacer,bo to jednak ważne,żeby się dziecko hartowało.Jak siedzi w domu,to wystarczy raz wyjśc i katar gwarantowany -tak było ostatnio.Paryż powiadasz:blink: Narazie tylko o tym marzę,chętnie bym fotki zobaczyła:tak:No i zapodaj sobie coś na ten kaszel,bo brzmi nieciekawie:no:
 
Amelkowa oby to jednak kolki nie były:no: Dużo sił i wytrwałości życzę.Co do hartowania to najlepsze są codzienne spacery,choćby 15-20 min:tak:Trzymajcie sie!
 
Madzia, ja też się staram z Oliwką chodzić na spacery, ale jak jest taka pogoda jak dzisiaj, a ona charczy i smarka to wole nie ryzykować :no: Poza tym ja mam swoją teorię - wychodzi branie przez rok co 2 tygodnie antybiotyku :sorry2: I wg mnie organizm już nie bardzo umie sobie sam radzić z infekcjami :dry:

Amelkowa, co do hartowania... Ja z opowieści tylko, ale wiem, że moja Mama mnie i mojego brata nie oszczędzała - mróz nie mróz, deszcz nie deszcz - codziennie spacery i to długie... Moja babcia ponoć nie umiała przeżyć, że na dworze -15 a my w wózkach smacznie śpimy na podwórku :-D No ale nie chorowaliśmy prawie wcale... Ja teraz więcej choruję, niż jak byłam dzieckiem :dry: Więc na pewno codzienne spacery w każdą pogodę sporo dają :tak: Chociaż u nas były spacery a teraz Oliwka choruje jak szalona, no ale to ponoć przez przedszkole i przez to, że notorycznie przyprowadzane są chore dzieci, nawet takie, co antybiotyki biorą :eek:

A zgłosiła któraś z Was swoje dziecko do konkursu NTO Maluch na okładkę?? Bo nasza Oliwka jest zgłoszona ;-)
 
reklama
Byr :-D:-D;-)

nie wiem czy to kolka czy tylko upierdliwe gazy... Ale trochę się wczoraj Ania męczyła... Noc na szczęście ok. Jak zasnęła przed 23:00 to obudziła się dopiero po 4:00 :tak:

My po szpitalu mamy przykazany tydzień bez wychodzenia i werandowania. A potem to nie wiem czy mam werandowanie zaczynać od początku, czy zabrać ją już na spacer? taki króciutki i potem coraz dłuższe? :confused::confused:
 
Do góry