reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Witka ;-)

u nas OK - Monia okaz zdrowia, rodzice przewrazliwieni ;-)
nasza pani doktor powiedziala ze KĄPAĆ MOŻNA ;-)

dostalismy (tzn. musielismy kupic w aptece) kropelki (probiotyk) na... kupe (sie tam niestety krew pojawila :-() i zelazo ;-)
Monia ma teraz tyle witamin, syropkow i innych cudow ze niedlugo nie bedzie miala miejsca na mleczko :-):-D
no i mamy chodzic jednak na spacery... pani dr byla mocno zdziwiona ze kazali nam sie kisic w domu przez 2 tygodnie :no:

ugotowalam zupe smoczkowa - 3 modele Tommie, 2 canpola i jeszcze jakis inny - byl gratisem do inhalatora ;-) do tego mala flaszka Tommie ;-)
zobaczymy czy Monia skusi sie na ktorys z tych smoczkow ;-) 3majcie kciuki!!!

no i chcialabym polecic inhalator dla zasmarkanych babli (duzym tez posluzy) - u nas sa kolejki do inhalacji - Jasiek koniecznie sie tez musi inhalowac ;-)

inna ;-) masz w domu makaron? papier toaletowy? papier kolorowy? sznureczki? naklejeczki? kasztany?
my z Jasiem robilismy rozne cuda z makaronu ;-) teraz dochodza jeszcze kasztany :tak: z rolek po papierze toaletowym robilismy np. okulary ;-) a jak masz rolke po reczniku papierowym to mozecie zrobic lunete ;-)
grzechotki z kubeczkow jednorazowych, zabwy w kaszy, ryzu ;-) tyle co pamietam z Zabaw FundaMentalnych - pewnie dlatego pamietam ze i praktyka byla ;-)

to tyle chyba ;-) zmykam..ciasta mi sie chce a jak mi sie chce to trza upiec ;-)
ooooo... inna - jakies ciasteczka upiec mozecie ;-)
 
reklama
hie hie, a ja dzisiaj dopiero teraz :-)

przyszłam Wam się pochwalić, że mnie położna na szkole rodzenia pochwaliła, że bardzo ładnie parłam :-D:-D:-D pytała czy ja już przypadkiem nie rodziłam wcześniej :-D:-D:-D

Ani nawet nie ruszyły te moje ćwiczenia - po wszystkim miała lajtowe tętno 125-127 :-D:-D:-D
 
Hej.
Dzisiaj jakoś poszło, ze względu na imprezkę - mój mąż miał urodziny ;-)
Jutro idę do pracy, więc Oliwka będzie z babcią, a co za tym idzie nie ja się będę martwić czym ją zająć ;-):-p:-D
Zostanie nam czwartek, piątek, sobota i niedziela... Damy radę :-D

Rubi, z tym makaronem to jest myśl... Oliwia lubi koraliki, bransoletki, więc może coś w tym kierunku porobimy z kolorowego makaronu :tak:;-)
No i chyba lepiej, że rodzice przewrażliwieni, niż Monia miałaby być chora ;-):laugh2:

Amelkowa, no to nieźle musiałaś dać czadu w szkole :-D
A niunia dobrą kondychę ma ;-)

Ja kończę oglądać 39 i pół, później Kubę oblookam i idę spać ;-)
 
dzień dobry :-)
ja już po śniadaniu, patrzę na dużą kupkę do prasowania i stwierdziłam że dzień długi :-D:-D:-D wieczorem jestem lepsza do takiej roboty niż rano:sorry::sorry:
 
Witajcie dziewczyny!
Dzis istatni dzien wrzesnia,ale czas leci. Zaczyna sie sezon na wszelkie choróbska:eek: ja juz jedno mam za soba no i utratę głosu też:-p
Julia walczy z katarem,przeszlo jej na tydzien a teraz znowu,ale tez juz jest lepiej.
W ssobote idziemy na wesele,ciesze sie bo juz dawno nie byłam,moze sobie trochę potancze :-)
No Amelko do pazdziernika to juz dotrwasz,tylko teraz do którego:-)
Ja przenosilam 10 dni:eek:ale nie chce Cie stresowac;-)
Ide po mału spac,bo jutro mam na rano:eek:
 
:-):-):-) BRY ;-)

cichutko tu.... gdzie sie podziewacie? pogoda nieciekawa...

my grzecznie siedzimy w domu... dzis mialysmy byc na usg bioderek ale... zgubilam skierowanie w tym szpitalnym zamieszaniu :-(
idziemy we wtorek :tak: Monia odprowadzi Jaska do przedszkola :tak:;-):-) a potem sprawdzimy bioderka :-)

Monia po wczorajszym idealnym przedpoludniu i wczesnym popoludniu odrabia zaleglosci :-( brak zaklinaczy mocno juz dzis odczuwam ;-):tak: chyba ja oklamie ze ma byc grzeczna bo przyjdzie ciocia :-):-D

zmykam bo dzieciaki rozrabiaja (razem :tak:)
 
No cicho... jak dwie 'dyżurne' cicho to jak ma być??? ;-):-D:-D:-D
Rubi aż się wierzyć nie chce że to zaklinanie działa... :szok::szok::-D:-D
Ciekawe jak tam Marcik sobie radzi...

No i Saly daj znać co u Ciebie!!! brakuje tu Twoich elaboratów!!! ;-)
 
reklama
Amelkowa ;-) zaklinanie dziala :tak::tak::tak: - nie mialam tak spokojnego dziecka (Moni, bo Jasiek to byl aniol) od rana do godziny 15:00 jeszcze nigdy ;-)
niestety cos za cos - popoludnie to wieczne noszenie a dzis jak panna wstala przed 9:00 tak jeszcze w lozeczku nie spala - tyle co przy karmieniu i odbijaniu - kazda proba odlozenia jej do lozeczka skutkowala szerokim otwarciem oczu :tak:
obiad w lesie (no nie..., nawet nie w kurniku - juz ubity kurczak lezy w lodowce) a glodomor Jan dopomina sie kalorii :-):-p:-D

zmykam wiec ;-) panna lezy w lozeczku i steka - moza chociaz zdaze ziemniaki obrac nim sie wkurzy ;-)

edit: wlasnie saly ;-) zyjesz? kolejny tel wykapany???
 
Ostatnia edycja:
Do góry