reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Hej :-)

cieszcie się że przez sieć woń czosnku nie przechodzi, bo przy moim poście popadałybyście jak muchy po raidzie :-D:-D:-D

Marcik no już się zastanawiałam co u Ciebie... Trochę tego nie czaję z Twoich postów, ale piszesz, to żyjesz i Ty i Kubuś ;-):-D:-D:-D

Rubi to fajnie, Ania się załapie ;-) A co do jedzenia w czasie karmienia piersią... Dla mnie to na razie jeden wielki rebus - co w ogóle można...

Daggy a Ty zainwestowałaś w chustę?
 
reklama
Daggy jak załatwie to sie pochwale, przesadna jestem tfu tfu aby nie zapeszac ;-)

Inna trzymaj trzymaj :-)

Amelkowa żyjemy, jakoś ale żyjemy :-p
 
czesc i witam wszystkie mamy może sie rozkrece fajne te wasze bobasy na malenstwo czekam do lutego a i tak bym zdjecia nie umiala wkleic :-D ladne obrazki i tak kolorowo milo tu u was bede w miare na bierzaco bo mam duuuuzo wolnego i gdyby nie moja psinka -czaruś to bym pewnie z domu nie wyszla taki ze mnie teraz len:zawstydzona/y:pozdrawiam was
 
mami ;-) plotkuj z nami duzo ;-)

daggy ;-) ja nie bardzo chce chuste i nie bardzo chce uzalezniac Monie od siebie bo co bedzie jak wroce do pracy? Monia musi byc w miare "samodzielna" - bedzie jej latwiej gdy mamy nie bedzie z nia caly czas...
poki co jutro ide do dr R - Monia wyjsc nie moze wiec nici z rodzinnej wizyty u ginekologa ;-) no i chlopaki zostana sami z Monisia... dzis zbieram mleczko zeby mieli w razie wu... :-):tak:

Monia sie budzi ;-)
 
Ostatnia edycja:
Rubi to fajnie, Ania się załapie ;-) A co do jedzenia w czasie karmienia piersią... Dla mnie to na razie jeden wielki rebus - co w ogóle można...

teoretycznie wszystko a w praktyce... jesli nie macie obciazenia alergia w rodzinie to tez wszystko...
ja juz powoli tez jem wszystko ale... bardzo powoli i w umiarkowanych ilosciach ;-)

polozna nie kazala mi jesc winogron, sliwek, brzoskwin, broulow, kalafiora, kapusty, straczkowych roslin... i jak sie zaczniesz zastanawiac to jedziesz na marchewce i burakach i gotowanym drobiu...
 
Daggy ja mam obiecaną przez żonę szwagra, a jaką licytujesz? taką typową? czy kieszonkową, albo kółkową?

Mami witaj i pewnie że zaglądaj jak najczęściej ;-) a co do zdjęć, łatwizna, jak będziesz potrzebowała pomożemy ;-)

Rubi pyszności... ech.
Ja jeszcze korzystam, dzisiaj jedliśmy takie coś (m.in):Przepisy Nigelli Lawson - Nigella Ucztuje: ODCINEK3 - PRZYSMAKI NA WEEKEND - PIECZONE ZIEMNIAKI Z CZOSNKIEM

takie pieczone potem z ziołami, bez czosnku, można?
Jak to w ogóle jest z pieczonym podczas karmienia?
 
Witam.
Egzamin zaliczyłam, na ocenę dobrą :-):tak: Więc już jestem na III roku :-p oficjalnie ;-)

Mami, witaj ;-)

Amelkowa, no dobrze, że woń nie przechodzi przez sieć, bo ja nie cierpię zapachu i smaku czosnku :no: Mam od razu odruch wymiotny :zawstydzona/y:

Oliwka dzisiaj wszędzie jeździła ze mną... Była ze mną w szkole... 2 godziny czekania na korytarzu mnie doprowadzało do szału, a co dopiero 3-latkę... Skakała, darła się, trzaskała krzesłami... A jak jej delikatnie zwróciłam uwagę, że mogłaby usiąść na chwilkę to usłyszałam "Mamo, no co ty, ile moźna siedzieć?" :shocked2: Jak wróciłyśmy to zabrałam paczkę z obiektywami i pojechałyśmy na pocztę... Tam spędziłyśmy godzinę, w czasie której Oliwia dostawała małpiego rozumu - co chwilę jakaś pani wyglądała zza szyby co to się dzieje :eek: Od mojej koleżanki która pracuje na poczcie dostała długopis... I zostawiła go na stoliku, do którego usiadł jakiś koleś i sobie długopis wziął, żeby druczki powypełniać... Prawie skończyło się aferą :sorry: bo przecież jak ktoś mógł mojemu dziecku zabrać coś co do niej należy... Spoglądała co chwilę na "pana" spod byka, ze łzami w oczach i chlipała "To mój dudopis" :cool:
A teraz już ją wykąpałam i jest chwila spokoju, bo na Jim Jam leci jej ukochany "oziaul Balnej" :-D
 
Inna gratulacje!!! :tak::tak::-D

ech, a u nas standardowy wieczór... ja i mega zgaga, M oglądający film na dzięcioła...

dobranoc babeczki ;-)
 
reklama
hej Babeczki i ja się choć przywitam:-):-):-) za bardzo nie mam czasu na pisanie ale staram się być na bieżąco z Waszymi plotkami

My byliśmy dzisiaj na wizycie u laryngologa i co?? i nic!!!!!!!! Maciek zrobił taki sajgon że masakra !!!!! trzy razy wchodziliśmy do gabinetu i pani za każdym razem mówiła aby jeszcze trochę poczekać aż dziecko się uspokoi:tak::tak: no i skończyło się na tym że wyszła pani doktor i powiedziała aby przyjść innym razem jak Maciek będzie spokojny............ aaa i mam go przygotować na wizytę u pani doktor ale jak???????????? masakra wizyty w każdym razie nie było i nie wiem czy będzie :no::no:

Pozdrawiam Was cieplutko i życzę dobrej nocki ( Amelkowa jeszcze bez skurczybyków :-):-))
 
Do góry