reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

bry...

cieniutko laski, cieniutko... po tygodniu ieobecnosci spodziewalam sie ze spedze przed kompem godzine zeby przeczytac co napisalyscie a tu.... musicie sie poprawic... jak na "ploteczki" to stanowczo za malo gadacie :-);-):tak::-D

jak widac jestesmy juz na wolnosci :-)

..... moja wolnosc zakonczona bo panna M nie chce spac :-:)-:)-(

poki co zmykam....
 
reklama
hejka
tez mnie troche nie bylo i musze stwierdzic, ze rubi ma racje, slabo plotkujecie :-D
u mnie sytuacja sie po malo normuje, chociaz Patryk miewa ostatnio spore problemy z gazami, a ja nie umiem mu pomoc i czasem mam ochote siasc i plakac razem z nim :-( biedne takie male dzieci, niedosc ze ucza sie zycia na tym swiecie to jeszcze pierdnac sobie porzadnie nie moga bez bolu :szok: poki co zaczelam odciagac pokarm i podawac sztuczne, jak mu sie poprawi to przestaje karmic, tak samo bylo z Dominikiem, lekarze dawali rady, co jesc czego nie jesc i tak 2,5 miesiaca, a ja glupia dalam z siebie zrobic cien czlowieka, a jak wpadlam na to zeby dawac sztuczne to dziecko przestalo plakac z dnia na dzien. I jaki jest sens karmienia skoro dziecko cierpi ?
amelkowa widze ze po malu zblizasz sie do mety, trzymam kciuki obys sie dobrze czula do samego konca :tak: ja mam tutaj kolezanke z chorwacji, ma termin na 8 pazdziernika i juz sie ledwo kobita rusza, z tym ze ona ma podobno duze dziecko :szok:
rubi jak sie czuje Monisia? mam nadzieje, ze juz jest wszystko dobrze :tak:
 
Witam serdecznie,

przepraszam, ze przeszkadzam na waszym wątku, ale jesli ktoras z Was bylaby zainteresowana kupnem nowej niani elektronicznej, to zapraszam:

Sprzedaję nianię, gdyż jedną zakupiłam, a droga dostałam w prezencie.
Niania jest nowa, z gwarancją 24miesięczną, z dowodem zakupu.
Włączona tylko raz,w celu sprawdzenia czy jest sprawna.

Dodaję nowe ciuszki (2 x body z długim rękawem) GRATIS :)

NIANIA ELEKTRONICZNA - Milly Mally NOWA ! +GRATIS (746561573) - Aukcje internetowe Allegro

Pozdrawiam!
 
Hej ;-)

Rubi ;-);-) brakowało Ciebie na ploteczkach ;-) No i Marcik się długo nie odzywa... :-(

Agnieszka a jesteś pewna że to od Twojego pokarmu???
Ja mam termin na 9 października i jeszcze się kulam :-D:-D:-D nawet nie jest tak źle, chociaż nie mam już takich możliwości jak przedtem...

No i zasmarkana jestem po brodę, dr W kazał pić mleko z czosnkiem i syrop z cebuli. Zaraz idę sobie zrobić... Cebulę zanabyłam...

A co do spraw ciążowo-rozwiązaniowych :-) szyjka już mi się powoli przygotowuje, tak powoli że za jakieś dwa tygodnie mogę rodzić :cool2:
zobaczymy jak te prognozy sprawdzą się w praktyce :-D:-D:-D
 
Amelkowa no wlasnie to sprawdzam, czy to od mojego pokarmu czy nie, daje sztuczne, ale podtrzymuje laktacje odciaganiem za kazdym razem jak Patryk dostaje butle, jak bedzie lepiej tzn ze to mj pokarm,a jak nic sie nie zmieni to znowu zaczne karmic :tak:poki co dostal 3 butle dzisiaj i jest bez zmian :-( zobaczymy jak bedzie po calej nocy :tak:
 
hejka!
Mnie też dawno nie było,chociaż w sumie byłam,ale tylko czytałam co u was,odpisywać już brakowało czasu:zawstydzona/y:
Amelkowa rzeczywiście to już niedługo:szok: Pamietam,ze pod koniec też sie nieźle kulałam:-D Ja już różne metody próbowałam na przyspieszenie,bo najgorsze to czekanie w dodatku tydzień dłużej sobie synuś w brzuchu posiedział :-p:tak:
Rubi dobrze ,że już jesteście .Jak się czujecie?
Miss no to faktycznie może szlag człowieka trafić,jak przy wolnym wiercą ci nad głową.Ech nie mają ludzie wyobraźni:-p:sorry:
Agnieszka my swego czasu też mieliśmy problemy brzuszkowe,a dokładniej pierdzikowe i nam świetnie zadziałała gripe water.Polecam! Ja tez jestem zdania,że jak sie mały męczy ,a przy tym ty rownież to pora przejść na sztuczne( i tu pewnie mi sie od niektórych oberwie):sorry:

A my juz od tygodnia żyjemy bez smoka i jakoś przeżyliśmy:tak::-) Nocki odpukać też lepsze,więc może to przez tego smoka mały sie tak często wybudzał.
Fajna pogoda więc dużo spacerujemy.Dzisiaj na piechotę z Królewskiej zaszłam na Witosa na odczulanie i spowrotem też pieszo,ale nogi mi trochę do d wchodzą:sorry:Oby jeszcze nam świeciło:tak:
 
dzieki za 3manie kciukow za Monisie :tak::-):tak::-)
jestem wolna to roche popisze - na jak dlugo mam wolne? nie wiem... wszystko zalezy od panny M ;-)
nie jest jednak tak zle - wiem juz do kogo zwrocic sie o pomoc w zaklinaniu Monisi ;-) co prawda dzis Monia dala sie zaklac na chwilke tylko ale to chyba dlatego ze zaklinacz byl u nas doslownie 2-3 minuty ;-)

jak przyjechali chlopcy i Monia zobaczyla ze rodzinka w komplecie to zasnela mocno ;-)

no ale... relacja z naszego tygodnia... we wtorek pojechalismy do naszej kochanej pani dr Glosniak - szczerze powiedziala "nie wiem co jej jest - jest w dobrym stanie, nie ma goraczki, osluchowo czysto, dusznosci nie ma... - nie wiem, co jej jest ale cos jej musi byc skoro tak placze a katar po tygodniu nie przeszedl" no i wystawila nam skierowanie do szpitala... na Witosa pani doktor nas wysmiala ze z katarem do szpitala przyjechalismy - osluchala Monike i stwierdzila ze wszystko jest OK, ale skoro mamy skierowanie... przyjela nas na oddzial... wieczorem przyszla pielegniarka i dala Moni jakis zastrzyk w wenflon - zapytalam co to a ona ze antybiotyk bo na RTG wyszlo zapalenie pluc...
no i tu sie naleza podziekowania pani dr Głośniak ze postapila tak a nie inaczej bo Monia tak wlasciwie nawet nie odczula tego ze ma zapalenie pluc... a do tego jeszcze dzwonila do szpitala zeby sie dowiedziec o stan swojej pacjentki!!!!

Monia miala antybiotyk 2 x dziennie i inhalacje z bonusowym odsysaniem wydzieliny z noska - byla najmlodsza na oddziale i najpierw miala ksywke "kurczaczek" a potem "wielkolud" :-) no ale w koncu wazy sie te 5520g w wieku 7 tygodni ;-):-):-D

no i tu info... chyba wazne... malym dzieciom (glownie niemowlaki) nie powinno sie niczego psikiwac do noska!!! niewazne ze na opakowaniu jest napisane ze od 1. dnia zycia! powinno sie napsikac preparat na wacik i albo nim posmarowac wnetrze noska albo wycisnac z wacika delikatnie... chodzi o to ze wpiskujac cokolwiek pod cisnieniem do tego malego nochala mozna wydzieline wepchnac do oskrzeli czy plucek i zapalenie gotowe... tak uslyszalam i tak przekazuje...
ja moni wpsikiwalam euphorbium i nasivin... :-(

no i to tyle relacji ze szpitala - mam nadzieje ze tam juz nie trafimy choc siostry bardzo fajne :-):tak: pni ordynator bardzo fajna ;-)
jedyny minus tego wszytskiego - nie wiedziec czemu oni zawsze chca robic zastrzyki, badac, inhalowac, wazyc jak sobie dzidzia smacznie zasnie :no::wściekła/y:
a Monia obudzona nie w pore to bardzo zla Monia :tak::-p

Amelkowa ;-) kuruj sie bo wiesz... musisz sie tu jeszcze wkulac na gore do nas ;-)

Agnieszka ;-) ja mysle ze problem gazow nie do konca jest uzalezniony od menu mamy... ja niczego podejrzanego nie jem i panna M na problem ale wiem ze jak juz sie te male jelitka przystosuja to bedzie OK. Monika swietnie przybiera na wadze a dzieci karmione mieszankami tez miewaja problemy z brzuszkiem... kazdy musi sam sie zastanowic co dla niego lepsze... ja uwazam sie z Jaskiem za wczesnie sie poddalam :no::wściekła/y:
Monia strasznie sie wczoraj darla i tata Julki - kolezanki z sali stwierdzil ze z drugim dzieckiem musi byc latwiej bo ja nie panikuje... jakos sie nauczylam ze Monia cierpi ale to przejsciowe...

Kluska (moje dzieci to Klusia i Pulpecik) zaczyna gadac do siebie, smieje sie fajnie i zaczyna ogladac swiat ;-) chyba niedlugo bedzie sie mozna z nia dogadac... moze zaciekawi ja niebo, drzewa i to co mozna zobaczyc z wozka... poki co dzis jak tylko zapakowalismy ja do fotelika to caly WCM i pol ZWMu slyszalo ze panna M wraca do domu :no::no::tak:

OK.... chyba wszystko... na razie...papapapapapa
 
Hejka.
U mnie ostatnio brak czasu... Najpierw ja byłam chora, później zmogło Oliwkę (na szczęście obyło się bez gorączek i tym podobnych urozmaiceń, tylko ten glut z nosa po kolana :eek:)... Do tego doszły 2 zaległe egzaminy... Z jednego (pedagogika społeczna) czekam na wyniki, będą w piątek, z drugiego (metodyka pracy opiekuńczo-wychowawczej) zaliczone ;-). Więc już prawie na III roku jestem :-D I tu zaczynają się schody... Bo od kilku miesięcy próbuję wymyśleć temat pracy licencjackiej i nic mi do łba nie przychodzi... A że sobie wybrałam (oj, ja głupia) na promotora nawiedzonego doktorka, to się okazuje, że każdy temat już był/nie jest dobry/już był/nie jest dobry/jest do bani/już był... Oszaleję :sorry:

No i do tego moje dziecko... Przeklinam dzień, w którym zapragnęłam, żeby Oliwka zaczęła mówić... Codziennie się dowiaduję czegoś nowego na swój temat :shocked2: Jestem: "waliatka", "głupia i gluba", mam jej zazwyczaj dawać "spokój" i "daj mi spokojnie jeść"... no i "do olely jasnej, nie ksić na mnie" :cool2::cool:
 
Rubi dobrze że juz dobrze :)
Aga tak jak Rubi pisze, jelitak musza sie przyzwyczaić.....poczekaj jeszcze- ja nadal karmie i nadal to uwielbiam.....choc mała czasem tylko u mnie chce byc.....i wszyscy moga spadac, bo taki cycu uzależnia....
Amelkowa no spojrzałam na suwaczek....ojoj tuz tuz!!ale fajowo!
Ja ostatnio rzucam okiem ale czasu mam mało bo Olcia daje popalic, ciekawosc swiata jest w niej tak wielka, ze za nic siedzenie....pełza na calego ale czasem sie wkurza jak cos chce a sil nie ma i drze sie jak szalona...:-D:tak: a od 2 dni na kolankach wstaje i sie buja....mysle ze to juz szybko jak raczkowac zacznie....:rofl2: ale sie będzie działo....
Zołza jedna nie chce w wózku przodem do mnie ...buuu a ja specjalnie takiego wózka szukałam gdzie dlugo sie przodem jedzie...i na co?????grrrrr:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A...i mówi bosko....mama, tata, dada, lala i takie tam.....a jutro 7 msc.....szok.......
 
Ostatnia edycja:
reklama
amelkowa a ty chodzisz do opola d o doktork ?? bo dzisiaj bylam na wizycie u swojego bilskiego tzn po zwolnienie i widzialam kobite ktora mowila ze ma termin na pazdziernik miala czarne krecone wlosy i chyba niebieskawy sweterek i tak jak patrzylam to mysle sobie czy to aby nie ty ale pewnie ten swiat nie jest taki maly ;-)
 
Do góry