reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

aniulka ;-) o zelatynie dodawanej do chlebka na bank wiem z forum dla celiakow - forum.celiakia.pl - celiakia, gluten, dieta bezglutenowa, produkty bezglutenowe, glutenfree - Zobacz temat - problem z chlebem (przepis kabrana)
mieszadlo zostaje w chlebku i dziura jest :-(
a tu masz sznurek na forum ogolne celiakow - forum.celiakia.pl - celiakia, gluten, dieta bezglutenowa, produkty bezglutenowe, glutenfree - Strona Główna

musze na to forum isc i dokladnie posprawdzac bo super tam sie informuja nawzajem. z syropem glukozowo - fruktozowym to mnie szlag trafia.... znalazlam to.... forum.celiakia.pl - celiakia, gluten, dieta bezglutenowa, produkty bezglutenowe, glutenfree - Zobacz temat - Soki "Kubuś" i teraz nie wiem.... syrop jest z pszenicy ale niby bezglutenowy... hmmmm.... chyba sama tam zadzwonie...

a co do Reala - no bylam przeciez... babsztyl sie moim brzucholem nie przejal tylko powiedzial ze "maz chyba widzial co kupuje"... gdyby posciel byla trefna to reklamacje przyjma ale tak...zapomnij... w poniedzialek zadzwonie do rzecznika konsumentow i zobaczymy co sie da zrobic ;-)
 
reklama
co do tego forum dla bezglutków to też tam zaglądam bo faktycznie dużo mozna się dowiedzieć no i skonsultować wiele rzeczy

a co do reala to co tam za baby !!!!!!!!!! niech ma myszy w domu:-):-D:-):-D

acha no i dzięki za ciastka!! ciągle zapominam to napisać
wafelki super mniamniuśne:-):tak:
 
Oj kobietki kobietki facet ma tyle minusów, ze plusów zauwazyc sie nie da :cool2::-D:-D:-D

Rubi z ta posciela to banalna sprawa :tak:. Masz ustawowa-unijną rękojmie :cool2:. Kazdy sklep ma inny czas, ale nie ma bata:tak:... idziesz oddajesz, kaske dostajesz i kupujesz co tam sobie chcesz :-p, Napewno ładniesza wybierzesz niz mąż :cool2::-)

Boshe jak u mnie goraco, kaloryfery buchaja, pewnie sasiedzi z dołu smieci palili ... Kubus mi sie zagotuje :-p.
Jaki ryk odstawił po kapieli, nie chciał sie dac kremowac i ubierac (tak to jest jak sie deserku ledwo liznęło i sie wielce głodnego zgrywa :eek:) ... wziełam go sobie na kolana spiesze sie jak moge, a ten gadziniec mały mnie obsikał :eek:

Mama poł dnia sie zajmowała Gangsta wiec sobie te pozostałosci trawy (4 lata temu wszystko przekopałam, wyrównałam, zasiałam, psy odizolowałam. Miała trawniczek jak z rolki, dopoki psy nie wleciały. Z pod łap tylko korzenie leciały, wiec ich olałam, chca miec czarnoziem, alez prosze bardzo :-(), chłopaki prawie skonczyłam wyczesywac ufff 4h nie moje :-p. Jeszcze mi Kulcia została do doszlifowania i cała Fibinka i mam luz ... zrobi sie cieplej wszyscy ida do wanny :tak:, robota na 2 dni :sorry:
 
Hej.
Wczorajszy dzień uciekł mi nie wiem kiedy :no: Przygotowywałam scenariusze zajęć i analizy ankiet psychologicznych i o 15:40 obudziłam się, że muszę przelewy porobić :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: I musiałam siedzieć dłużej w pracy :eek: A po pracy poszłam na kawę do bratowej małża i jak wróciłam to szybko kąpnęłam Oliwkę i zabrałam się za dalsze przygotowania do zajęć... Pobudka o 6 rano też nie wpłynęła na mnie dobrze... Jeszcze jutro, później 2 examy i święty spokój na 3 miechy :tak::-)

Pozdroofka dla wszystkich :tak:
 
Bry ;-)

Dzis mi syn dał pospac do 5:40 :-p

Korzystamy z pogody i tego, ze w koncu kiszace sie pranie na suszarkach (balkon) i podwórku wyschło przy wczorajszej wichurze :-p i pierzemy zaległosci. Moje pranie z nocy juz śmiga po balkonie:-D, ciemne rzeczy Kubusia juz sie piora (nie czekam nawet na tanszy prad, bo sie jeszcze pogoda zepsuje :eek:), a jasne leza i czekaja grzecznie w kolejce ( ja nie wiem co to za dziecko, wczoraj jasne mu sie tez prały :-p) .
Jak sie spanie i pory posiłków ok ułoza to skoczymy na suchowisko do filharmonii, co polecała Sally :tak:. 15 godzina ni jak dla nas odpowiednia, bo to nasza obiadowa, zaczynamy jesc ok 14, ale to trwa z niejadkiem :cool2:

miłego słonecznego dzionka :-)
 
helo ;-)

my dzis mamy dzien goscia ;-)

za chwilke jedziey do prapabci Jaska a potem smigamy do domu bo do nas goscie jada ;-)

do poczytania wieczorkiem ;-) udanej niedzieli ;-) SLONCA!!!
 
no wreszcie jakieś słońce ;-) tylko, że mi się nie chce na nie wyjść :eek: nie lubię jak mi świeci po głowie :sorry:
ostatnio na czas remontu musiałam się wyprowadzić do teściów. i chyba nie prędko stąd wrócę do siebie. tyle, że ta ciągle truje, żeby na słońce wyjść, a to na coś zła, a co trzeba jeść, żeby być zdrowym itp. itd. a mi łeb puchnie :wściekła/y:
 
jestem ;-)

slonce sie pokazalo to narod korzysta ;-)

my zaliczylismy wizyte u prabaci Jaska, pedem wracalismy do domu bo goscie w drodze juz byli ;-)

Loravandrel ;-) no masz rasowa tesciowa ;-) ja tez nie lubie takiego ostrego slonca bo sie na nim zle czuje ale fajnie ze w koncu nie pada deszcz ;-)
co u Ciebie? jak sie czujesz?

moja szwagierka tez ma remeont w domu, ktory ja doprowadza do szalu... wyjechali sobie na dlugi weekend i po powrocie okazalo sie ze ekipa remontowa.... tez zrobila sobie wolne...:-(
4 lata temu u nas bylo tak samo.... "uciekajaca ekipa..." n ajlepiej miec zlote raczki i samamu remontowac :-)
 
reklama
co racja to racja.. mam typową teściową z kawałów :confused2:
u nas remont to jest taki trochę partyzancki chociaż generalny: przychodzi znajomy (dobry fachowiec) jest praktycznie codziennie, mieszkanie wygląda coraz lepiej. mój mąż jak skończy z nauką to też będzie jeździł i robił :-p nie ma innego wyjścia ;-) musi zdążyć przed porodem, bo przecież nie będę tu z dzieciakiem siedzieć! :sorry:
za parę dni zaczną kłaść kafelki, wtedy robota szybciej pójdzie. przynajmniej taką mam nadzieję..
 
Do góry