Cześć dziewczynki :-)
Franiowa tyż będę ucha nadstawiać

I kciuki trzymam za torbowe zamieszanie przeprowadzką zwane.
Klikać klikamy
Mal Ty juz też powinnaś bardziej na siebie uważać i
odpoczywać.
sylha u nas w teorii też miało być tak pięknie, że M będzie wstawał, la bla bla bla.... Praktyka nieco inaczej wyszła, ale Rafał w zasadzie od pierwszych dni w nocy budził się tylko na jedzenie; pomijając nasze początki jeszcze w szpitalu, kiedy się w końcu nauczyliśmy cycowania, to budził się na jeść (oczywiście wcześniej zmiana pieluchy) i spał dalej. Z biegiem tygodni te pobudki stwały się coraz rzadsze, tak samo jak konieczność zmiany pampersa, no i teraz budzi się nadal, ale najczęściej koło północy (albo nawet dopiero 2-3) i potem nad ranem - albo 4 (albo 5-7); zależnie jak mu tam wyjdzie.
No i jako, że śpi ze mną, to wystarczy podwinąć koszulkę i ja śpię dalej (dlatego póki je w nocy, to nie mam zaimiaru eksmitować go do jego łóżeczka - dla własnej wygody

).
A fakt faktem, że nocne mleczko jest najtłuściejsze i dzięki niemu właśnie maluszek najlepiej rośnie (co by tłumaczyło czemu Rafał 3 tygodnie temu mierzył 77cm

;-)), dlatego tak ważne są karmienia nocne w pierwszych trzech miesiącach zycia dziecka.
No i wiadomo, że z butelką to więcej szykowania niż z cycem ;-)
I nie dajcie się (
z Mal) zwariować, że jak maluch je często, tzn. że głodny, a Wy na pewno macie za mało pokarmu - pomyślcie jaki malutki jest jego żołądek i jak ciężko musi pracować jego organizm, żeby go przetrawić (i to prawie w 100% przyswoić)
Poza tym taka ciekawa refleksja ;-)
plaga egipska pt "za mało pokarmu" - Karmienie piersią - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl