reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Płeć - intuicja....a na imię dostanie....

U mnie imię dla córci wybrała najstarsza córcia i miała być Viktoria , a że na ostatnim usg okazało się że to chłopczyk to nie było problemu bo już moje drugie dziecko miało być Maciusiem - ale urodziła się Kasia - więc teraz jest jak znalazł - MACIUŚ :tak::-)
 
reklama
Nina bardzo fajne Wasze propozycje imion, rodziny nie słuchaj, nie da się dogodzić wszystkim. To Wasze dziecko, Wasi rodzice juz mogli się wykazać nadając imiona Wam, teraz Wasza kolej na Waszą decyzję. :tak: Feliks mi się bardzo podoba, szkoda, że mój mąż skwitował "udam, ze tego nie słyszałem" :zawstydzona/y:, a Leonard też super jak dla mnie, znam tylko Leonarda Di Caprio hehe i szczerze mówiąc to mnie powstrzymuje od wyboru tego imienia, choć uważam, że L. jest bardzo dobym aktorem.
 
Nina co do zdrobnień to się nie martw - na pewno Maksio coś wymyśli fajnego. ;-) Moja siostra ma synka o imieniu Albert i tez wszyscy "a jak to zdrabniać? Albercik?" a jego starsza o rok siostra szybko rozwiązała problem i jest Abik. :happy:
 
Z tymi zdrobnieniami to różnie bywa. Julia gdy zaczynała mówić, nie mogła dać sobie rady z wołaniem brata.Wzięła się na sposób i gdy tylko coś od niego chciała wołała Kapi , potem doszło na końcu jeszcze k i powstało Kapik. Dzięcięcy język.:-D
 
A ja normalnie wróciłam dzisiaj taka wkurzona z USG, że SZOK!!!! :wściekła/y: Byłam oczywiście państwowo, więc w sumie nie dziwie się, że lekarz tak mnie zbył. Myślałam, że dowiem się płec, a tu kiszka. Lekarz powiedział mi, że ma podejrzenia, ale nie powie, bo nie ma 100% pewności, co za gbur :wściekła/y: i na dodatek nie dostałam wydruku, żeby mąż mógł sobie popatrzec na nasze maleństwo, a ja sama jakąś minutke mogłam sobie na nie popatrzec i w sumie to tylko główke widziałam :( Nie wiem nawet który jest tydz. ciąży dokladnie, ile waży i mierzy dzidziuś, nic nie wiem. Tyle przynajmniej, ze jest wszystko ok i macica ma dł. 3cm.
Miałam dotychczas tylko jedno USG robione i myślałam, ze tym razem lekarz poświęci mi więcej czasu :(
We środe albo czwartek idziemy z mężem na USG prywatnie, zapłacimy 50zł, ale przynajmniej dowiem się czegoś wiecej i może mąż bedzie mógl byc przy badaniu, to popatrzy na dzidzię :) Czasami chyba warto zapłacic i uspokoic swoje nerwy :) Pozdrowionka dla Was wszystkich :*
 
ulagor nie napalaj sie tak bardzo na to prywatne badanie usg. Ja właśnie poszłam prywatnie, bo jeszcze nie miałam skierowania od swojego gienka i jestem bardziej zawiedziona niż ty.Bo myślałam, że jak zapłacę to i fotki będę miała i dowiem sie płci i pooglądam sobie maleństwo tak długo jak będę chciałą. A tu nici ze wszystkiego.Mam nadzieję , że teraz w szpitalu mnie prześwietlą od A do Z. I zamierzam pytać do bólu!
 
ulagor86 to chyba nie od pieniędzy zależy, a od serca lekarza. W Gorlicach niestety dla mnie szpital to wykańczalnia i syf tam taki, ach szkoda gadać. Jest też w Gorlicach taka pani doktor gin, do której odradzam chodzenie. Dwie ciąże w mojej rodzinie zawaliła. Jedna obumarła, a druga - dziecko w ostatniej chwili wyciągnęli z brzuszka, tętno było prawie nie wyczuwalne. Obie kuzynki chodziły do niej prywatnie. Gorlice to jedna wielka mafia lekarska. Ja bym na Twoim miejscu zdecydowała się na poród w Nowym Sączu. Wiem, że jest tam klinika prywatna, która ma podpisaną umowę z NFZ i nic nie płacisz, a masz warunki jak człowiek, a nie jak krowa.
 
Ulagor rozumiem że chcieliście wiedzieć ale powiem Ci że to chyba lepiej jak lekarz nie mówi-skoro nie jest pewny.. Mój pierwszy gin też widział coś między nogami i zaczął mówić, że "nie jest pewny, ale jakby miał obstawiać to chłopak" itp.. No i poszłam do innego, na na prawdę porządne USG i ten lekarz mi powiedział, że skoro pewnym się nie jest to się nie powinno bawić w jakieś gdybanie...:tak:
 
Wiem dziewczyny, ze lekarz nie był pewny, ale poprosiłam go żeby i tak powiedział co podejrzewa, jakby nawet pozniej okazało się że płec jest inna to nic by sie nie stało, tak po prostu chciałam wiedziec. Dla mnie płec nie ma znaczenia, ale jak juz powiedział, ze ma podejrzenia, to mogl je zdradzic,albo powiedziec po prostu ze nie widac. A co do prywatnego badania USG, to oczywisci tez nie ma pewnosci, ale warto sprobowac.
Aga a co do mojej pani doktor prowadzącej, to ja jestem z niej bardzo zadowolona, nie narzekam na nią, tylko na tą całą biurokracje w naszym szpitalu. Pierwsze USG robiła mi ona osobisci i bylam zadowolona. Moglam na dzidzie popatrzec, podala mi wage i miare plodu. Teraz robil mi inny lekarz i z pospiechu po prosu mnie zbyl. A co do porodu w naszym szpitalu, to ostatnio rodzila moja kuzynka i kolezanka i są zadowolone. To faktycznie zalezy od lekarza ktory odbiera porod, ja mam nadzieje ze moj bedzie odbierala moja doktor prowadząca, bo jest u nas w szpitalu położną. Przeciez nie bede jechała do Sącza 40min, pewnie w nocy jak zaczne rodzic. tyle kobiet rodzi dzieci w Gorlicach, ze i ja urodze.
 
reklama
ulagor myślę że prywatna wizyta to dobra decyzja przynajmniej człowiek wie wszystko dokładniej i nikt cię nie zbywa pozatym możesz pytać ile chcesz i o co chcesz, ja na początku myślałam że będzie chłopiec a może rodzina mnie tak nastawiła, w 18 tyg. lekarz powiedział że w 50 dziewczynka ale że mam się nie nastawiać bo może być inaczej na usg w 21 tyg dzidzia ułożyła się miednicowo i zwinęła sobie że nic nie widzieliśmy więc teraz niewiadoma, może na wizycie 28 coś się dowiemy ale i tak mam filmiki i zdjęcia dzidziusia nagrywane na opłytce w państwowoej placówce nawet zdjęć by nie dali a tu pełny wypas.
 
Do góry