To u mnie bylo inaczej, nie chodzilismy do szkoly rodzenia a maz i tak byl na sali. Rodzilam w bardzo dobrych warunkach i prawde mowiac i tak bylo ciezko bo 21 godzin (porod byl wymuszany 10 dni po terminie) i ciezko szlo. Zazwyczaj te wymuszane sa dlugie. No ale bylam sama w pokoju, maz mial lozko z posciela, lazienka z prysznicem do wlasnej dyspozycji. Takze full wypas. Moja siostra rodzila pierwsze dziecko w Gdyni-Redlowo, powiedziala ze wiecej tam nie pojdzie, drugie urodzila w Wejherowie (zeby uniknac Redlowa). Lekarze zachowywali sie skandalicznie, rodzila w sylwestra i nikomu sie nie chcialo do niej przyjsc. po 18 godzinach boli i wrzaskow, zdecydowali o cesarce, ktorej nikomu sie nie chcialo zrobic, bo przeciez strzelali za oknem...moglabym dlugo pisac o tym szpitalu ale dziewczynom z Trojmiasta polecam sprawdzenie dokladne jak to wyglada dzis (moja siostra rodzila 8 lat temu wiec moze sie zmienilo nieco).