Mam propozycje....niech sobie autorka tematu zostanie na tym forum jeszcze przez jakiś czas. Niech w skupieniu poczyta wątki o dolegliwościach ciążowych, o becikowym, o 500+ i innych papierkologiach.
Potem być może zechce poczytać o wszystkich niezbędnych wizytach u lekarzy, lekach, które mogą być potrzebne. Wyprawce, sprzętach, pieluchach, laktatorach i innych niezbednikach. Może się różnie okazać, ze laktacja nie wyjdzie i wtedy trzeba będzie kupowac mm. Za darmo w sklepach tego nie rozdają.
Nastepnie różne wspominki z samego porodu, pierwszych tygodni z noworodkiem. Na co się w większości skarżą świeżo upieczone mamy, co należy wiedzieć o zdrowiu, pielęgnacji i karmieniu noworodka. Czy dla większości mam to jest bułka z masłem czy tez niekoniecznie.
To naprawdę nie jest tak, ze się zachodzi w ciąże, całe 9 miesięcy spędza z uśmiechem na ustach i z pełnia energii. Potem w cichym, prywatnym miejscu rodzi się słodkiego, różowego bobaska po czym następnego dnia wciska w stare dżinsy i idzie na lekcje. Jeśli ktoś tak miał, to ja bardzo proszę, niech napisze wspominki. Chętnie przeczytam taka cukierkowa Ode do Macierzynstwa.
Na zakończenie można sobie podczytywać wszelkiej maści wątki o tym, jak to cudowny i kochany mąż, partner, chłopak, ojciec dzieci, z dnia na dzień zawinął się i jedyny kontakt jaki ma obecnie z rodzina odbywa się przez prawników i sad.
Jesli pomimo tej całej lektury, autorka nadal zdecyduje się na ten krok, to, mój Boże, szczęścia i powodzenia. Może ja już stara jestem...udało mi się zapomnieć, ze przecież młodość zwycięża wszystko..