reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Płaczliwe niemowlę

Roksanka98 co do przejedzenia, tez mielismy taka teorię i staralismy sie wydłużyć jej czas pomiedzy posilkami. To tez nic nie pomoglo. Raz nie jadla 5 godz nakarmilam ja tylko z jednej piersi, a ulewala strasznie. Robilismy usg brzuszka i wyszlo ok. Lekarz stwierdził niedojrzaly uklad pokarmowy.
Ja zauwazylam ze jak moj je co 3h regularnie to tak nie ulewa. Nieraz ulewa mocniej nieraz wgl, ale tez mial usg brxuszka i w porzadku. Tylko noworodek moze miec niedojrzalt uklad pokarmowy, ale niemowle powinno juz miec troche lepiej z tym. Chociaz kazde dziecko jest inne. Na piersi dzieci moga nie robic kup do 2tyg nawet pod warunkiem, ze sie nie prezy i brzuszek nie boli, jesli boli to wiadomo probiotyki. A moze ma kolki? Nie ma jakies allergii? Co jesz?
 
reklama
Diete juz tez przerabialiśmy. Nawet bylismy u specjalne pani dietetyczki. I niestety poprawy nie bylo. Tak naprawde to zostal nam tylko neurlogo.
 
Jak byla mniejsza to chetniej lezala. Nawet zasypiala na brzuchu. Teraz szybko sie denerwuje i jest placz. Ona nawet lezac na pleckach dlugo nie wytrzymuje, chwila i marudzi, zabawkami sie za dlugo nie zajmuje. Biore ja na rece na chwile sie uspokaja, ale pozniej znowu jest marudzenie. Pozniej placz. I tak w kolko póki nie zasnie.
 
u nas tak wyglądał skok rozwojowy, współczuję bo osiwieć idzie. A koleżanki córka płakała, bo tak. Jak możesz, to proś o pomoc, żebyś odpoczęła.
 
W chuscie nie lubi. Jedyna pozycja w jakiej jeszcze na troche sie wycisza to noszenie na jednej rece na brzuszku, tak nam poleciła fizjoterpeutka. Ale to tez na krotko. Jakos nie wierze w te zęby. Nie ma dziąseł opuchnietych. Szczerze mowiac to ja od lekarzy slysze tylko a moze to kolki, a moze to zęby, a moze skok rozwojowy. A dziecko placze jak plakalo. Nie ma sposobu zeby ja uspkoic
 
Może rzeczywiście u małej to jest przekarmienie. Traktuje się pierś i jedzenie jako cos co ja uspokaja przy czym jej dobrze...brzuszek ciagle jest pełen,meczy ja cofajacy sie pokarm,tez niechce leżeć długo na pleckach,brzuszku a po podniesieniu ulewa. Nam lekarz doradzil nie kłaść małego po jedzeniu wogole,tym bardziej na płasko...nosić go na ramieniu,a brzuszek wogole odradzil do godziny po zjedzeniu. Z kolei corka nie robiła kupki ponad tydzień okazało się ze przyczyna jest duże ulewanie przez co kupka nie miała z czego powstać.
 
Może rzeczywiście u małej to jest przekarmienie. Traktuje się pierś i jedzenie jako cos co ja uspokaja przy czym jej dobrze...brzuszek ciagle jest pełen,meczy ja cofajacy sie pokarm,tez niechce leżeć długo na pleckach,brzuszku a po podniesieniu ulewa. Nam lekarz doradzil nie kłaść małego po jedzeniu wogole,tym bardziej na płasko...nosić go na ramieniu,a brzuszek wogole odradzil do godziny po zjedzeniu. Z kolei corka nie robiła kupki ponad tydzień okazało się ze przyczyna jest duże ulewanie przez co kupka nie miała z czego powstać.
No,bo jak ulewa to nie ma co sie strawic i przez to jeszcze chce i znowu to samo, a moze trzeba by zagescic mleko? Tylko nie wiem wlasnie jak mozna mleko matki zagescic. Bo wiem, ze tez sie zageszcza, zeby tak duzo nie ulewalo dziecko. A ona duzo Ci ulewa na jeden raz? Czy tak troszkę? Potrafi ulac prawie wszystko co wypije? Moj ma łóżeczko pod skosem, bo w szpitalu na ulewania tak kazali, wiec w domu tez mamy pod skosem. Dzieci maja silna potrzebe ssania, a ze jak zassa piers to leci mleko to wtedy polyka i moze byc przejedzona i dla tego moze ulewac tez.
 
reklama
Wczoraj i dzisiaj nie ulewala za duzo. Wczesniej az chlustala. A od wczoraj tylko troche takiego strawionego mleka. Wiem, ze moze byc przejedzona. Ale czasem tylko przystawienie do piersi ja uspokaja.
 
Do góry