reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pilskie tegoroczne obecne i przyszłe mamusie:))

MaLea śliczny jest Szymuś
Dziękujemy :happy: mamusię duma rozpiera czytając takie słowa hihi :rofl2:

Asheara my niestety wszystkie ubranka 0-3 mamy pożyczone :-( co w sumie na dobre nam wyszło, bo nasz mały olbrzym wyrósł z nich w tempie błyskawicznym ;-)

atram wciąż mam nadzieję, że wsparcie nie będzie Wam długo potrzebne :-) powodzenia na kolejnej wizycie i buziaki dla Pawełka :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ashera, u mnie jest zwyczaj zostawiania ubranek dla następnego dzieciątka w rodzinie. W ten sposób mamy już niezłą kolekcję ;-):-D I powiem, że to się bradzo przydaje, bo maluszek strasznie szybko wyrasta z rzeczy, a ich nawet nie zdąży zniszczyć ;-)
Ale fajne ubranka można kupić w lumpkach. Jest tego dużo właśnie dla takich maluszków. I powiem szczerze, że te ubranka są niejednokrotnie z lepszej bawełny niż te nowe ze sklepów. A ich cena jest zdecydowanie niższa. Są takie lumpki, które specjalizują się w rzeczach tylko dla dzieci, np. na Bydgoskiej w tym ciągu za PKO. Tam można znaleźć niezłe perełki - od bodziaków, po sukienki, spodnie, śpiochy i kombinezony, a nawet kocyki inne przydatne rzeczy. Na Wojska Polskiego jest komis Tabaluga. Tam kobitka też ma dużo różnych ubranek i sprzętów. Można u niej kupić wózek, przewijak, karuzele nad łóżeczko. Zajrzyj tam, może coś znajdziesz co ci się spodoba.
 
Dziewczyny, normalnie przezylam szok!
Pochodzilam po lumpeksach, i komisach i mam masę ciuchow dla malucha!!! Kupywalam narazie tylko te na 0-3, i chyba na ten okres mam juz wszystko. Super ubranka znalazlam w komisie przy kosciele św. Rodziny, zupelnie jak nowe a ceny 2-4-6zl :-)
Przewijaczek i maxi cosi dostalam od znajomej, po malu coraz wiecej tego ;-)
Jak milo jest kupowac to wszystko dla dzieciaczka...
Pozdrawiam!
 
Hahahaha. Widzę, że dopadł cię syndrom zakupów :-D:-D:-D:-D Świetne uczucie, prawda?! Od teraz zamiast sobie będziesz kupowała ubranka dziecku :tak: To takie małe skarbonki ;-) A poza tym ile to przyjemności, więcej niż kupując sobie samej ubrania ;-):-D:tak:
 
A teraz jestem uziemiona na jakieś 7-9 dni ,bo Zuzia ma ospę . I tylko się zastanawiam , jak to Zosia przejdzie jeśli zachoruje , za jakieś 2 tygodnie dowiem się .
A Zuzia mogła pozarażać troszkę ludzi , bo byliśmy na wsi przez 2 dni u teściów , a wczoraj byliśmy na konkursie tańca przedszkoli z Piły . Zuzia tańczyła i zarażała ........
 
Asheara, powiem Ci, że ja nadal mam ten syndrom zakupów. Nawet jak idę kupić coś dla siebie, to zawsze wracam z jakimiś rzeczami dla chłopców, zawsze mi wpada coś w oko i nie potrafię się opanować. Ja trzymam rzeczy po maluchach dla moich dwóch przyjaciółek, więc pomóc nie mogę, ale piszesz że jesteś na pierwsze miesiące zabezpieczona.

Aniula, życzę łagodnego przebiegu ospy! Ja chcę swoich chłopaków zaszczepić przeciw ospie, wprawdzie szczepionka nie chroni w 100%, ale nawet jeżeli złapią, to przebieg choroby będzie łagodniejszy.

U nas też choróbsko, Maksio wychodzi z łagodnej infekcji, a Miki wchodzi w infekcję trochę mniej łagodnie - temperatura, zaropiałe oczy, zero apetytu za to marudzenie że ho ho...!
 
Aniula, nie zazdroszczę tej ospy, ale pomyśl sobie, że jak obie przejdą przez to teraz to później będziecie mieli święty spokój ;-) Jak Zuzia to znosi, mocno się drapie?

Wszystkim chorowitkom życzę dużo zdrowia.

U nas bez zmian.
 
Zuzia niby mocno się nie drapała , ale jednak kilka krostek rozdrapała i nadal się goją , wygląda na to, że jeszcze co najmniej do wtorku to potrwa . Zosia nic jeszcze nie ma , czekam .....
 
reklama
Do góry