reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pilskie tegoroczne obecne i przyszłe mamusie:))

Atram - to chyba dobrze, krócej będziesz się stresować i przeżywać. Będę z całej siły trzymała kciuki za Pawełka i jestem przekonana, że wszystko będzie dobrze!!!!
 
reklama
Chyba wszystkie tu trzymamy kciuki za Twojego maluszka :tak::-) będzie dobrze atram :-)

Asheara ale Twój suwaczek zasuwa :-D jeszcze niedawno bylo ponad 100 dni :-)
 
Znowu siedzę w domu , teraz Zosia ma ospę jeszcze trochę i będę miała to z głowy. /Najgorsze już za nami krosty wyszły jej w niedzielę i poniedziałek . 2 dni miała temperaturę 38 * C , była marudna , ale w taki upał każdy byłby . Strupki zaczynają się goić , używam tylko gencjany na wodzie i trochę maści cynkowej, bo to wolno przed ukończeniem 2 lat. Dziś mała była już spokojniejsza i nawet udało mi się troszkę posprzątać w domu.
Atram trzymamy kciuki cały czas.
Asheara czas szybko zleci i ani się obejrzysz i maluch ma 5 miesięcy - coś o tym wiem , rok temu dowiedziałam się , że nie mam "menopauzy" tylko jestem jednak w ciąży , a teraz menopauzik ma 5 miesięcy.
 
Ostatnia edycja:
aniula przecież nie tak dawno rozmawiałyśmy o przedświatecznych porządkach w ciąży :-) a tu już nowe styczniówki oczekują bobasów, wkrótce dołączą kwietniówy :-) no i Mikołaj Oli ma już ponad rok :szok: szok jak ten czas leci :-)
dużo zdrówka dla Zosi :-) mój mały też kiepsko znosi te upały :baffled:
 
MaLea - Sama ostatnio zajrzałam po jakiejs 2 tygodniowej przerwie, i sie zdziwilam jak zobaczylam moj suwaczek :-D

aniula244_24 - Zapewne. Wydaje mi się, ze to jeszcze tak niedawno zobaczylam 2 kreseczki, a tymczasem jeszcze tylko 3 miesiace do rozwiazania zostaly :szok:
Czas leci nieublaganie szybko...
Z czego akurat teraz sie cieszę, bo nie mogę sie doczekac spotkania z maluszkiem :tak:

A tak apropos, dziewczyny.. gdzie chodzilyscie do szkoly rodzenia?
 
Aniula, ale super określenie - "menopauzik" hihi ;-);-)

Oj tak dziewczyny czas leci leci!! Dzieciaki rosną nie wiadomo kiedy!

Życzę dużo zdrówka choraskom - Zosi i Pawełkowi, no i żeby te upały jakoś zelżały jednak. My jutro jedziemy do Ustki, najprawdopodobniej na tydzień. Szczerze mówiąc wcale mi się nie chce.

Maksio był u laryngologa i prawdopodobnie będzie miał usuwany trzeci migdał, okaże się po kontroli za niecałe 2 tygodnie. Pewnie jeszcze to skonsultuję z innym lekarzem dla pewności.

Mikołaj natomiast złamał sobie dwie górne jedynki :szok::-( i ciekawe jest to, że nikt nie wie jak i kiedy.... Być może ugryzł coś bardzo twardego, bo gdyby to nastąpiło na skutek upadku to miałby jakieś ślady na buzi, rozciętą wargę, płakałby... a tymczasem nic. Mamy zagadkę. Będzie musiał mieć te ząbki oszlifowane u dentysty no i przez parę latek będzie biedaczek miał nierówne ząbki :-:)-(
 
Asheara ja nie chodziłam nigdzie , bo za pierwszym razem , wolałam basen co tydzień, a za drugim stwierdziłam , że sporo już wiem i jakoś się nie zmobilizowałam .
Wiem , że przy kościele św , Rodziny jest szkoła i tam jest chyba najtaniej , jeśli nie miałaś do czynienia z dziećmi to Ci polecam, a i oddychać uczą .
Przy pierwszym porodzie położna w dwóch słowach mi wytłumaczyła co kiedy , a przy drugim to nawet wywiadu nie zdążyła zebrać i tatuś też nie zdążył przyjść z izby przyjęć , więc tylko pierwszy poród mogę uznać za rodzinny. Polecam poród rodzinny, świadomość, że nie jesteś sama pomaga, ale nie zmuszaj przyszłego tatusia, mój mąż zdecydował się tydzień przed terminem, dojrzał do tego sam.
Ola to też będziesz miała problem szpital itd., Maksiowi zdrówka życzę ;
a Mikołaj nie miał czasem zębów lapisowanych?, bo mojej Zuzi złamały się ząbki właśnie po tym zabiegu i teraz mam nadzieję , że nie wypadną do końca bo potem 1 mogą wyjść krzywo.
 
Ostatnia edycja:
Atram, będę za was trzymać kciuki od samego rana w poniedziałek. Wszystko będzie dobrze. Myśl pozytywnie, a to już połowa sukcesu.


Ashera, jeśli się nie mylę to ta szkoła przy św. Rodzinie jest darmowa. Ja byłam tam tylko na jednych zajęciach, ale znam dziewczyny, ktore sobie ją chwaliły. Pozostałe dwie szkoły są odplatne i to dość sporo sobie życzą za lekcje :baffled:

Aniula, to teraz będziesz miała ospę z głowy :tak:;-):-D Teraz się nacierpicie, ale potem już wam nic nie będzie groziło :blink:
Dużo zdrówka życzę naszym choruszkom.

Teraz jest już tak ciepło, że czas wybrać się nad jezioro i się wykąpać :tak::-D Uwielbiam lato i wodę ... w końcu Rybka jestem :-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
ja też nie chodziłam do szkoły rodzenia ;-) jakoś nie mogłam się zdecydować którą wybrać i w efekcie brakło mi na to czasu (a urodzilam 11 dni po terminie) :rofl2: w ogóle w ciąży byłam koszmarnie niezdecydowana :cool2: ćwiczyłam sobie tylko oddechy z płytą DVD - coby nie być kompletnie nieprzygotowaną ;-)

Ola udanych wakacji :-)


Pawełku będę trzymać kciuki! :-)
 
Do góry