Pewnie. Na wszystko jest czas. Każde dziecko rozwija się inaczej - wystarczy spojrzeć na wysyp ząbków, jedne już mają 6 ząbali, a inne jeszcze ani jednego!
Olus natomiast potrafi:
- chodzić!!!! trzymany za rączki oczywiście ;-) przeszedł cały przedpokój u dziadków, tam i spowrotem. Na szelkach jeszcze nie wychodzi.
- jak słyszy psa to krzyczy "aa" i wtedy mu tłumacze, że to piesek i robi hał hał
- na "papa" reaguje "papa", ale nie macha
- czasem uda mu sie uściąść z brzuszka
- mówi: tata, baba, papa
Nie potrafi:
- raczkować
- wstać samodzielnie w łóżeczku ( na kanapie potrafi)
- włożyć jedzonka do buzi
- przekręcać się jak leży na pleckach (kiedyś potrafił )
- no i to co mnie "martwi" najbardziej: nie potrafi powiedzieć "mama"
Olus natomiast potrafi:
- chodzić!!!! trzymany za rączki oczywiście ;-) przeszedł cały przedpokój u dziadków, tam i spowrotem. Na szelkach jeszcze nie wychodzi.
- jak słyszy psa to krzyczy "aa" i wtedy mu tłumacze, że to piesek i robi hał hał
- na "papa" reaguje "papa", ale nie macha
- czasem uda mu sie uściąść z brzuszka
- mówi: tata, baba, papa
Nie potrafi:
- raczkować
- wstać samodzielnie w łóżeczku ( na kanapie potrafi)
- włożyć jedzonka do buzi
- przekręcać się jak leży na pleckach (kiedyś potrafił )
- no i to co mnie "martwi" najbardziej: nie potrafi powiedzieć "mama"