pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

[Kasia Irlandka]

i jeszcze zapomnialam dodac ze chodzenie na czworaka nie sprawia mu juz trudnosci i uwielbia odwiedzac niedostepne miejsca.

 

[iwona.c28]

Kuba robi duże postępy jeśli chodzi o mowę. Mówi: " ta-ta, ba-ba, ga-ga, da-da, la-la, ta-ka ta-ka, ka-ja, ja-ja". Jedynie mama jeszcze nie mówi:-(. No i oczywiscie buzia mu się nie zamyka gada cały czas jak nakręcony

 

[aninaaa]

Olusia nareszcie zaczeła sama wstawać na nóżki.już myslałam,ze nigdy to nie nstapi;-).tak jej sie to spodobało,że teraz czeka tylko na okazję.co do mowy,to nic konkretnego (mama,tata) jeszcze nie powiedziała.a szkoda,bo na to też wszyscy bardzo czekają.

 

[justyna19]

Dziewczyny jak tak czytam co Wasze maluszki potrafia to zaczynam sie martwic o Maye, bo ona nie siada jeszcze sama, o raczkowaniu nie ma mowy.... jak ja posadze to siedzi i sie bawi,ale najlepiej zeby byla oparta o kanape bo jak nie to traci rownowage... ciesze sie bo duzo gada... ma-ma-ma-ma, ta-ta-ta i spiewa te swoje gegania,kosi kosi robi, a w papa zwatpila odkad bylismy w miescie,wszystkim machala i nikt jej nie odpowiedzial... teraz macha tylko jak idzie spac....

 

[aninaaa]

Justynko,wszystko w swoim czasie.Ola też od niedawna zaczeła wstawać.siada sama tylko w łóżeczku jak się złapie szczebelka.jednak najczęściej czeka aż ktoś ją posadzi.bo to taki leniuszek jest.
kosi-kosi też ładnie robi.i cieszy się jak moze komuś zrobić pa-pa

 

[Moniqa]

Dawidek tez jeszcze sam nie siada ... trzeba mu pomagac ... stoi tylko jak my mu pomozemy i przytrzymiemy ... posuwa sie do tylu, ale w sposob pełzający ... od niedawna dopiero zaczal bujac sie na kolankach i raczkach ... tak wiec Justynko ... z Mayeczka jest jak najbardziej wszystko w porzadku :-) ... a tak na marginesie ... raczkowanie u dzieci zaczyna sie pomiedzy 7-10 miesiacem zycia ,,, Mayeczkama jeszcze czas :-)

 

[Ines]

Dziewczyny naprawde sie nie martwcie i dajcie swoim maluchom czas! Marika długo długo nie miala zbytnio postepów az pewnego dnia zaczela sama pewnie siadac z pozycji na brzuszku, ze dwa dni potem zaczela sprawnie raczkowac a dosłownie kilka dni później wstala a teraz zaczyna chodzic (czasem sie juz nawet puszcza i udaje jej sie ze 2 sekundki ustac bez trzymanki ;-) ) Tak samo moze byc u Was ze postepów nie ma, nie ma a jak rusza to... za dziecmi nienadążycie. DAJCIE DZIECIACZKOM CZAS

 

[monika3]

Ja też wychodzę z założenia że nie ma co poganiać dzieci, na siłę uczyć je siedzedzenia, raczkowania i chodzenia...wszystko w swoim czasie i jak dzidziuś będzie miał siłe...
Moja Amelia siada sama ale tylko z pozycji półleżącej, podtrzymywana pod rączkami przekłada nózkami (coś na kształt chodzenia ;-)), o raczkowaniu na razie nie ma mowy bo dla niej leżenie na brzuszku to straszliwa kara, ale lubi stać...oczywiście nie sama...No i przekręca się z plecków na brzuszek i odwrotnie...Acha...i próbuje sama trzymać kubek-niekapek z soczkiem...co z tego że nic nie leci bo nie wie że trzeba przechylić żeby polał się soczek
A ja cierpliwie czekam na każdą nmową umiejętność mojej córeczki

 

[Agnieszka18]

Wczoraj przed spaniem Ala świadomie zrobiła "pa,pa" tatusiowi i siostrzyczce i no i oczywiście ukochanej kaczuszcze kąpielowej

 

[Ines]

A z tym "papa" to moja jest niemozliwa jak tylko słyszy "papa" to od razu macha łapka i sie cieszy. A najbardziej mnie rozbawiła jak oglądalimy film na którym uczylismy ja robic "papa" i Marika tez oglądala i cały czas łapka machała i smiala sie do TV