reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

Agnieszka 18 u nas to samo "mama" jest jak jest jakaś "tragedia" a "tata" jak jest wesoło:-). Głupoty piszą w tych książkach-ja też widzę że Kubuś woła świadomie. A rano jak mąż wstaje to mówi "tata papa" i macha do niego rączką-kuma że za chwilę mąż wychodzi do pracy, nie odróżnia jednak niedzieli i tez tacie woła "papa":-D. Jak mówię "przynieś mamie prosiaczka" to człapie po zabawkę i przynosi właśnie prosiaczka a nie np. misia. A jak zadzwoni domofon to Kubuś mówi "O" i patrzy na mnie i leci do drzwi sprawdzić kto to. :tak:. Wszystko rozumieja te nasze dzidziulki tylko wyraźnie mówić jeszcze nie potrafią.

asiuk - to chyba twoj synus taki madry, bo moja Nina to niewiele kuma. albo kuma, tylko udaje, ze nie :-D:-D:-D
 
reklama
U nas jest już papa przy kazdym wyjściu i przechodzeniu koło drzwi, i chyba powiedziała tata (tak sobie to tłumaczymy dla dobra tatusia, zebu mu było milej na obczyźnie) biega trzymana za łapki i usiłuje za wszelką cenę sama wstawać bez podpierania się - komicznie to wygląda bo zawsze ląduje na pampersiaku, no i zaczeła opierać się na czole unosić pupe i prostować nóżki superaśne to, wogóle to żywe srebro z niej, nie usiedzi na moment chyba, że chce zrobić wrażenie na gościach ;-)
 
Amelia wczoraj rano sama staneła w łóżeczku :-):tak::-)...niestety ja tego nie widziałam :-(...mąż opowiadał że tak sobie jeszcze z rana drzemkował otwiera oczy a nasze dziecko spogląda na niego z pozycji stojącej...mówił że rzucił się ratować malutką bo w pierwszej chwlili wystraszył się :rofl2:

Juz sobie wyobrażam minę stojącej Amelii..." WSTAŁAM SIAMA" :-D:-D:-D
 
My tez mamy pierwsza kupke na nocniczku!!:-D Dzis pierwszy raz sprobowalysmy i od razu bingo! A jakie bylysmy dumne... ja chyba nawet bardziej...;-):-D
Od wczoraj probowalysmy 'na sucho'- sadzalam ja w ubranku i bawilysmy sie w taxi- chcialam, zeby sie oswoila ze sprzetem:tak:. A dzis, kiedy tylko zaczela stekac posadzilam ja i bezstresowo zrobila mowiac "e- e- e":-)


Poza tym:
Czasami Paula raczkujac nie chodzi na kolanach, tylko opiera sie raczkami i stopkami. Najczesciej, kiedy mi ucieka po zdjeciu pieluchy...:baffled: Dobrze, ze oszczedza kolanka, bo ma je cale posiniaczone:no:

Jesli tylko ma sie czego podtrzymac od razu wstaje.

Bawimy sie w chowanie roznych rzeczy np. mamy 2 kolorowe kubeczki, pod jednym chowam pileczke i Paula swietnie wie, pod ktorym kubeczkiem znajdzie pileczke.

Nauczyla sie dąć w gwizdek- najpierw w taki od czajnika a teraz juz w normalny. W sobote idziemy na mecz, to bedzie jak znalazl;-)

Od dziadkow dostala jezdzik/rowerek i uwielbia nim byc wozona. A jakie figury odstawia- nogi na kierownik, bokiem na siodelku- czasem wyglada, jak zblazowana gwiazda:-D

Tez mam wrazenie, ze swietnie rozumie, co do niej mowimy i tylko od jej widzimisie zalezy, czy poslucha czy nie.
 
Również wydaje mi się, że dzieciaczki dobrze już nas rozumieją tylko nie zawsze chce im się nas słuchać.

Oluś nie robi papa, choć jestem pewna, że jakby chciał to by to zrobił.
Potrafi:
- widząc patelnie z jedzonkiem lub inne dobrocie mowić am am - ZAWSZE :tak:
- pokazując mu telefon i mówiąc halo, bierze go i przykłada tak samo do uszka
- włączać radio i wtedy tańczyć
- jak coś spadnie lub chcąc coś zrzucić mówi "baaa" zamiast bach

Oluś też ma siniaki na kolankach.:-(
A ostanio spadł mi z dwóch schodków :szok::baffled::wściekła/y: i ma ślady na czole i lekko podbite oczko.
Zresztą ma też siniaka na udzie bo siadł prosto na plastikową zabawkę z pozycji stojącej. Wygląda jakbyśmy się nad nim znęcali.
Mój bidulek.
 
To ja tez troche pochwalę mojego leniuszka:
- zaczął samodzielnie siadać (w końcu, bo juz myslałam, ze to nigdy nie nastąpi),
- staje na czworaka i buja się w przód i tył,
- trzymany za rączki stawia kroczki,
- kupke na nocniczek udało sie zrobic też już kilka razy,
- potrafi stanąc w łóżeczku ale jak się złapie za uchwyty, staje tez jak przy nim siedzę i może się czegos mocno złapać,
- wydaje mi się że na jedzonko Kubuś woła "mam",
- a jak jesteśmy w kuchni i mówię do niego "dzyń-dzyń" to patrzy się w górę na dzwoneczki, które mam zawieszone przy suficie... no i buzia wtedy się śmieje od ucha do ucha...
- no i idą dwie górne jedynki lada dzień będą na wierzchu, bo już je wyraźnie widać...

A maluchy na pewno nas rozumieją i kumają co do nich mówimy...:tak:
 
Dzisiaj pani rehabilitantka powiedziala .. ze jest bardzo zadowolona z postepow Dawidosa ... ze jest rewelacyjnie :-):tak: ... Dawid raczkuje, wstaje i porusza sie bokiem wzdloz barierki lozeczka ;-) ... zauwazone zostaly rowniez kolejne dwa zebolki ... prawa gorna dwojka i lewa gorna jedynka :-) ... mowi bardzo ladnie am i ba- czyt. pa ( kiedy macham do niego i mowie pa- on wlasnie mi odma****e i tez mowi pa brzmiące jak ba :-D ) ... kiedy cos mu sie nie podoba i tego nie chce kiwa glowa i mowi jejejeje ( czyt. nienienie ;-))
 
Maya raczkuje na dobre juz od 2 tygodni zabawnie wyglada jak zaczyna przyspieszac i placza jej sie konczyny, staje sama juz wszedzie i przechadza sie trzymajac mebli, robi papa i mowi papa,
Jak tylko cos jej sie nie podoba, albo tata ja za dlugo przytula to krzyczy mama:rofl2:szalony szkrab, mamy 4 zabki dwie dolne jedynki i dwie gorne:szok:dwojki czekamy na gorne jedynki, bo teraz to bardziej wyglada jak szczerbaty przedszkolak:-p. A co najwaznijesze spi sama w pokoju i to cala noc przynajmniej narazie i oby tak zostalo.
 
reklama
U nas raczkowanie też opanowane, Stasiu raczkuje już od ponad miesiąca, a Krzyś od tygodnia, idzie mu to dość mozolnie, ale jak tylko położe na podłodze telefon albo pilota to zasuwa jak przeciąg, leniuch mały:-D
 
Do góry