oczywiście że nie przeleżała na płasko, sadzam ją na kolanku, gdy je zupki, czy deserki też jest na pół leżąco, ale to kwestia kilkunastu minut, zastanawiam się czy nie zaszkodzę jej jak na godzinnym spacerze będzie cały ten czas na pół leżąco?
reklama
Zgadzam się z Teddy w zupełności. Dopóki synek był dzieckiem w 100% leżącym spacerki to była czysta przyjemność. Cicho spokojnie, grzecznie. Jak miał 4 miesiące zaczął protestować przy ubieraniu czapki i szalika oraz rekawiczek (nie mógł possać paluchów). Wiadomo w domku ciepło a na dworze zimno więc wkurzał się niemiłosiernie i usopokajał na dworzu. Potem zaczał odstwiać scenki też na dworzu. Więc zaczęłam go podnosić troszkę (u mnie w wózku z pozycji leżącej o 1 ząbek ) i zrobił się spokój. Patrzył sobie dookoła, rozglądał się i zasypiał to ja szybciutko myk i już leżał na płasko. Teraz mimo że przeszliśmy na lżejszy zestaw czapeczka+chusteczka+kurteczka też się denerewuje podczas ubierania ale jak leży. W momencie kiedy siedzi na moich kolanach jest spokojnie. Poza tym nie cierpię w wózkach poduszek, jaśków, nadmiaru zabawek itp. Kocyk jak jest potrzeba ale już poszedł w odstawkę. Mamy śpiworek + okrycie na nóżki i uważam że wystarczy na taką pogodę. Modyfikuję i woze ten zestaw cały czas w koszyku pod wózkiem. U nas niestety nie jest jeszcze zbyt ciepło (mieszkam na północy) i już się nie mogę doczekać jeszcze lżejszego zestwu ubioru byle do lata bo wiosny coś nie bardzo widać
ABC musisz popróbować ale obstawiam że córcia chce już coś widzieć podczas spaceru a nie tylko budkę. Poza tym może jej za ciepło lub za zimno, sprawdzaj karczek. Nie będę powtarzać za Teddy
ABC musisz popróbować ale obstawiam że córcia chce już coś widzieć podczas spaceru a nie tylko budkę. Poza tym może jej za ciepło lub za zimno, sprawdzaj karczek. Nie będę powtarzać za Teddy
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
no jasne...
...przeciez w kazdej chwili mozesz opuscic, kiedy mala usnie...
pewnie teraz wozek nie najlepiej jej sie kojarzy, ale to kwestia kilku dni zaczem sie przekona, ze spacer to calkiem fajna rzecz, jak sobie bedzie mogla poogladac wszystko dookola i pomachac lapkami...
...przeciez w kazdej chwili mozesz opuscic, kiedy mala usnie...
pewnie teraz wozek nie najlepiej jej sie kojarzy, ale to kwestia kilku dni zaczem sie przekona, ze spacer to calkiem fajna rzecz, jak sobie bedzie mogla poogladac wszystko dookola i pomachac lapkami...
ABC podnies troszkę, opuść budę niech córcia się troszkę porozgląda a jak zaśnie to możesz opuścic do pozycji leżącej (chyba że dziecko nie zasypia na spacerze). Zresztą jak będzie jej już niewygodnie napweno to pokaze. Mój synek się zsuwa i wygina jak chce sobie poleżec. Ma już pół roczku, zaczyna sam siedzieć ale daje znać kiedy ma już dość i z tego co wiem większość dzieci tak robi więc hopla do góry i pora zmienić dziecku krajobraz Poza tym jeżeli masz możliwość możesz przełożyc rączkę, napewno zobaczysz różnicę
Uważam że nic się nie stanie. Ale pod warunkiem (moim zdaniem) że wcześniej dziecko choc troszkę było przyzwyczajane do takiej pozycji np. w foteliku samochodowym. Ale ja bym potrenowała wcześniej z wózkiem i jednak obniżała bo troszkę niewygodnie może jej się spać. Chyba że jest to niewielkie podniesienie, to już musisz sama ocenić patrząc na wózek
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: