reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwszy raz u fryzjera...

reklama
A my obcinamy sami. Chyba bym się nie odważyła iść do fryzjera z moim synkiem... Obstawiam, że połowa klientów by uciekła, a druga w ogóle nie weszła 🤷
Więc... Maszynka z Lidla za 5 dyszek i krzesełko do karmienia. Ostatnio był taki ryk, że bałam się że sąsiedzi wezwą policję lub MOPS. Ale daliśmy radę 🙈
 
U mnie w mieście jest od paru lat fryzjer ze specjalnymi stanowiskami dla dzieci. Fotele, w których siedzą dzieci są samochodami - jest kierownica, przyciski itp. Kilka koleżanek tam właśnie prowadziło swoje maluchy na pierwsze strzyżenie i siedziały jak zahipnotyzowane.
Jedyny minus to wyjęcie dziecka z tego fotela... tu niestety pojawia się wrzask...
 
Mój syn się zaparł że do fryzjera nie pójdzie, ani z tatą, ani z mamą ani nawet z babcią. Tatusia obcinam ja więc syn widział parę razy i zawsze się pytałam czy teraz chce by jego obciąć i wkoncu sam się przemogl. Nie podobało mu się że to trwa dłuższą chwilę a nie pół minuty:p ale dało radę, z każdym razem wytrzymywał bez marudzenia trochę dłużej i tak się strzyżemy do dziś a ma już prawie 6 lat:)
 
A my obcinamy sami. Chyba bym się nie odważyła iść do fryzjera z moim synkiem... Obstawiam, że połowa klientów by uciekła, a druga w ogóle nie weszła 🤷
Więc... Maszynka z Lidla za 5 dyszek i krzesełko do karmienia. Ostatnio był taki ryk, że bałam się że sąsiedzi wezwą policję lub MOPS. Ale daliśmy radę 🙈
Podziwiam Cię za samozaparcie😄 ja właśnie nie wyobrażam sobie obcinać go w domu. Po pierwsze nie wiem jak zareagowałby na maszynkę, po drugie nigdy ani ja ani partner nikogo nie strzygliśmy a raczej nauka na bobasie jest niezbyt dobrym pomysłem😆 a po trzecie to nie chcę " jechać na jedną długość". Biorąc pod uwagę to jak jestem zielona w temacie strzyżenia to fryzjer wydaje się jedyną opcją.
 
Mój syn się zaparł że do fryzjera nie pójdzie, ani z tatą, ani z mamą ani nawet z babcią. Tatusia obcinam ja więc syn widział parę razy i zawsze się pytałam czy teraz chce by jego obciąć i wkoncu sam się przemogl. Nie podobało mu się że to trwa dłuższą chwilę a nie pół minuty:p ale dało radę, z każdym razem wytrzymywał bez marudzenia trochę dłużej i tak się strzyżemy do dziś a ma już prawie 6 lat:)
To jest świetne wyjście ale ja nie mam niestety pojęcia o obcinaniu. Jeśli mój szkrab się zaprze to pozostanie mu fryzura na rockowca😆
 
Musisz znaleźć fryzjera przyjaznego dla dzieci, to przede wszystkim. Ja z córka poszłam jak miała dwa latka, ma mega loczki. Nie chciałam sama się zabierać za obcinanie ;) synów strzyżemy w domu sami. Najpierw na pierwszej wizycie pozwiedzała sobie salon, Pani była na prawde bardzo miła wiec moja córka ją polubiła i to już połowa sukcesu :) nie chciała usiąść na krześle przy lustrze wiec Pani pozwoliła jej usiąść na kanapie w poczekalni, dała kolorowanki kredki i poszło bezbolesnie :) teraz sama się dopomina kiedy do fryzjera :) za to koleżanka miała problem z córka która nie chciała się czesać, miała wtedy jakoś 3 lata i mama chciała ja zabrać do fryzjera żeby pokazać ze czesanie jest fajne, ze są różne szczotki itd (dziewczynka nie chciaŁa w domu ale chciała żeby Pani fryzjerka ją czesała) i za pierwszym razem trafiła na taka niemiłą która warknęła Od progu że czesać to się Proszę w domu, kupić szczotke i czesać , ze fryzjer nie jest od tego.. oczywiście inna fryzjerka przyjęła ich z uśmiechem i nie było problemu:) wiec najpierw trzeba znaleść fajną osobę a później już pójdzie :) powodzenia!
 
reklama
reklama
Do góry