reklama
diablica2
mały wielki OLO :)
witam Panie na tym wątku....
a o nocnikach dla chłopaków nie słyszałam
a o nocnikach dla chłopaków nie słyszałam
diablica2
mały wielki OLO :)
Olek może siedzieć i to z gołą pupą.... alr tylko raz udało mi się trafić akurat w moment robienia kupy...... może przez to że pracuję
Jak u was dziewczyny z wysadzaniem na nocnik. U nas ostatnio marnie. Był taki etap, że Macio prawie za każdym razem jak go posadziłam to robił siusiu i nagle wszystko się odmienioło . Siusiu jak na lekarstwo za to fajnie jest wsadziś nogę do nocnika albo jakąś zabawkę. Jak już się trafi siusiu to jest straszna awantura, że nie może sobie pogrzebać w tym co narobił:-)
Wiesz co, ja miałam te same obawy. Marcin wiercipięta to jak on usiedzi na nocniku? Moje obawy okazało się zupełnie bezasadne. Siedzi sobie spokojnie, chociaż już przeszliśmy okres natychmastowego wstawania z nocniczka i sikania na stojąco ;-). Po co siusiać do nocnika jak można na drzwi, nieprawdaż. Ale teraz znów wrocił okres spokoju, tylko że młody musi miec coś do zabawy. I wtedy zrobi nie tylko siusiu. Tylko jeden minus to taki że niestety przestał wołać że coś mu sie chce, więc muszę go troszkę obserwować i wuczyć moment "grubszej sprawy" bo siusiu zrobi zawsze ilekroć go posadzę.
reklama
dominika2000
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2006
- Postów
- 207
U nas najchętniej nocnik byłby noszony na głowie, Bartek woła sisi jak zrobi kupkę ale w pieluszkę wtedy leci szybciutko do łazienki i bierze nocnik, ale myśle, że jest to juz pewien krok do tego aby zacząl wołac sisi i ee. Tym bardziej, że świadome "załatwianie się", przypada około 2 - go roku życia dziecka, takze spokojnie, na wszystko przyjdzie czas.
Podziel się: