dla mnie ruchy maleństwa są przesłodkie - pomimo ich wyrazistości i "mocy" nie odczuwam bólu, a maluch nie stuka mnie ani w "bebechy" ani w pęcherz i w żebra też nie.... uwielbiam sobie popatrzeć jak brzuszek zmienia kształty i się zastanawiać co to za część ciałka akurat jest wypychana. Nie moge się doczekać kiedy wezme do ręki małą stópeczke albo kiedy dzidzia złapie mnie za palca swoimi maleńkimi paluszkami, choć z drugiej strony chyba będzie mi troche tęskno za tym "niespokoinym" brzuszkiem
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Magdaleona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 575
Moje maleństwo już zaczyna ustalać sobie plan dnia... 2 godzinki spania, potem ssanie (jak czegoś nie zjem to az mi się kręci w głowie!) i pół godzinki "buszowania" i potem znowu spanie itp...
Strasznie lubię, jak mała się rusza chociaż czasami zaczyna to być lekko bolesne, ach te dzieci!
Strasznie lubię, jak mała się rusza chociaż czasami zaczyna to być lekko bolesne, ach te dzieci!
Kosmi, no to z Ciebie szczęściara, że nie odczuwasz mocno ruchów bobaska
Mój ukochany synuś ostatnio odkrył żebra, i w nie wali z całej siły (co z lekka boli). Ostatnio w kościele aż podskoczyłam Nie spodziewałam się ataku...
No i szkrabik strasznie się rozpycha, co często jest już bolesne. A przed nami jeszcze dwa miesiące Czasami mam ochotę odczepić brzuch i chwilkę odpocząć
Ale też uwielbiam patrzeć jak mi brzusio podskakuje, hehe.
Mój ukochany synuś ostatnio odkrył żebra, i w nie wali z całej siły (co z lekka boli). Ostatnio w kościele aż podskoczyłam Nie spodziewałam się ataku...
No i szkrabik strasznie się rozpycha, co często jest już bolesne. A przed nami jeszcze dwa miesiące Czasami mam ochotę odczepić brzuch i chwilkę odpocząć
Ale też uwielbiam patrzeć jak mi brzusio podskakuje, hehe.
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Mój mały też czasem tak uderzy że cała podskakuję! Ciągle leży na lewej stronie i prawą mam zmaltretowaną. I żebra też już znalazł. On je traktuję jak coś od czego może się odpuchać i prostować nogi. Efekt jest taki, że pięty ma pod żebrami i je wypycha. Nic przyjemnego. Ale najbardziej lubie jak gmera rączkami - ruchy są delikatne i przyjemne. Zauwazułam też że nie lubi jak leżąc na boku mam podkurczone nogi. Daj mi zanć a jak je wyprostuję to się uspokaja. Lubi mieć dużo miejsca. ;D Już nie mogę sie doczekać żeby się dowiedzieć jaki jest duży...
To tak jak ja, w poniedziałek mam wizytę i już jestem ciekawa ile tym razem waży. Zauważyłam, że urusł bo brzucho mocno się podniosło i kopniaczki są już dużo wyżej. Ale rzeczywiście niekiedy zapominam, że jestem w ciązy bo Miłoszek śpi i daje mnie odpocząć. Wieczorkiem jednak obowiązkowo daje mi po brzuchu. Siadam sobie w foteliku, Wiwi już śpi, coś sobie oglądam w tv lub czytam książkę i obserwuję poczynania małego bandziora.
Tak, lekarz ma takie dane z usg, komputer dokonuje wyliczeń. Przy następnej wizycie poproś swojego lekarza, żeby Ci powiedział. Ja zawsze pytam i stąd wiem, jakie tempo wzrostu przyjął mój synek, a rośnie dość szybko i ma spore rozmiary. W tym tygodniu powinien ważyć ok. 1.600 gram a tyle ważył trzy tygodnie temu.
Priscilla
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 2 192
Moj lekarz nie ma w swoim gabinecie usg
Dostaje tlyko raz na jakis czas skierowanie na nie, ale bardzo rzadko
Chyba jeszcze tlyko raz bede miala robione pod koniec ciazy... wiec jeszcze troche poczekam zanim dowiem sie ile wazy moj maly szkrab
Dostaje tlyko raz na jakis czas skierowanie na nie, ale bardzo rzadko
Chyba jeszcze tlyko raz bede miala robione pod koniec ciazy... wiec jeszcze troche poczekam zanim dowiem sie ile wazy moj maly szkrab
reklama
Rybcia_21
Fanka BB :)
Piscilla to masz tak jak ja ja ostatnie usg miałam robione w grudniu i to jeszcze prywatnie szłam.A mój mały szkrab ostatnio umiejscowił mi się na pęcherzu moczowym bo co 15 minut z zegarkiem w reku biegam na siusiu.A i wczoraj też odkrył co to są żebra mamusi jak mi przywalił to aż zakrzyczałam bo sobie spokojnie leżałam a tu taki atak z dzidzi strony.
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: