reklama
Devin
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2023
- Postów
- 1 896
Powtarzałaś dzis bete?Tez tak myśle ze już raczej dupa
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2023
- Postów
- 7
Czekam do jutra.. tak jak kazała Pani Doktor .. ale dziś robiłam sikany i nadal negatywny wiec raczej wszystko jasne .. trzeba będzie podejść drugi raz … może oczekiwałam za wiele ze za pierwszym razem już będzie Ok … pierwsze podejście i pierwszy transfer .. zostały jeszcze mrozaczki (blastocysty)Powtarzałaś dzis bete?
Ja zamiast mensinorm miałam orgalutram + bemfola 300. Też mam niskie amh i 36 lat.Od jutra zaczynam stymulację
mensinorm 150
benfola 300
Czy ktoś miał podobny zestaw ?
Mam niskie amh 0,72 38 lat
I panicznie boje się czy dam radę wytworzyć pęcherzyki do pobrania
Po pierwszej stymulacji miałam tylko 1 komórkę. Po 2 miesiącach przerwy podeszliśmy drugi raz do stymulacji i punkcji. Wynik był już zdecydowanie lepszy. Więc nie do patrzysz się tu żadnych zależności. Co ma być to będzie. Trzymam kciuki
Jedyna dobra informacja to taka, że nie grozi mam hiperstymulacja
marzycielko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2022
- Postów
- 1 473
każda z nas na początku in vitro myślałam ze sukces jest gwarantowany i wystarczy tylko jeden transfer, niestety życie nas szybko weryfikuje i pokazuje ze in vitro nie daje żadnej gwarancji i czasami potrzeba kilka, stymulacji, transferów itp. aby zajść w ciążeCzekam do jutra.. tak jak kazała Pani Doktor .. ale dziś robiłam sikany i nadal negatywny wiec raczej wszystko jasne .. trzeba będzie podejść drugi raz … może oczekiwałam za wiele ze za pierwszym razem już będzie Ok … pierwsze podejście i pierwszy transfer .. zostały jeszcze mrozaczki (blastocysty)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2023
- Postów
- 7
Najgorzej … ze pracuje w żłobku i trochę boje się wrócić do pracy ze zachoruje i kolejny transfer się przedłuży .. bo po pierwszym pani Doktor powiedziała ze jest szansa już w następnym cyklu..każda z nas na początku in vitro myślałam ze sukces jest gwarantowany i wystarczy tylko jeden transfer, niestety życie nas szybko weryfikuje i pokazuje ze in vitro nie daje żadnej gwarancji i czasami potrzeba kilka, stymulacji, transferów itp. aby zajść w ciąże
🤰Aśka🍓
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2021
- Postów
- 67
Hej ja po wizycie, guz okazał się nie groźny ,zaczynamy stymulacje od 2dc ..dużo by opowiadać napisze więcej jak będę w domu na spokojnie
W każdym razie miło się zaskoczyłam mam mnóstwo informacji jak i pytań tak wiec się przygotujcie na książkę jak to mój mąż mówi
W każdym razie miło się zaskoczyłam mam mnóstwo informacji jak i pytań tak wiec się przygotujcie na książkę jak to mój mąż mówi
🤰Aśka🍓
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2021
- Postów
- 67
to właśnie jest najgorsze że człowiek pokłada nadzieję, sypierajac niepowodzenie bo przecież to już taka medycyna a jednak nie oszuka się organizmu ...to bardzo smutne...każda z nas na początku in vitro myślałam ze sukces jest gwarantowany i wystarczy tylko jeden transfer, niestety życie nas szybko weryfikuje i pokazuje ze in vitro nie daje żadnej gwarancji i czasami potrzeba kilka, stymulacji, transferów itp. aby zajść w ciąże
z
Pierwsza próba, ze zobaczę jak się czuje czy coś można zmienić w razie W
Jak reaguje na to moje ciało, głowa i czy będzie coś z tego.
Ale obawiam się ze takie podejście i tak mi nie wyjdzie i wkładam w to dużo nadzieji i ze będę pozytywnie zaskoczona.
Wiem ze głowa działa duzo
Ale tłumaczyć można wszystko wiem
A i tak żyje inaczej i do tego hormony robią swoje
probuje podejść do tego na chłodnoJa zamiast mensinorm miałam orgalutram + bemfola 300. Też mam niskie amh i 36 lat.
Po pierwszej stymulacji miałam tylko 1 komórkę. Po 2 miesiącach przerwy podeszliśmy drugi raz do stymulacji i punkcji. Wynik był już zdecydowanie lepszy. Więc nie do patrzysz się tu żadnych zależności. Co ma być to będzie. Trzymam kciuki
Jedyna dobra informacja to taka, że nie grozi mam hiperstymulacja
Pierwsza próba, ze zobaczę jak się czuje czy coś można zmienić w razie W
Jak reaguje na to moje ciało, głowa i czy będzie coś z tego.
Ale obawiam się ze takie podejście i tak mi nie wyjdzie i wkładam w to dużo nadzieji i ze będę pozytywnie zaskoczona.
Wiem ze głowa działa duzo
Ale tłumaczyć można wszystko wiem
A i tak żyje inaczej i do tego hormony robią swoje
reklama
🤰Aśka🍓
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2021
- Postów
- 67
A więc tak:jechałam z nastawieniem że pewnie skieruje na usunięcie guza ,w każdym razie nastawienie miałam na nic z tego .
A lekarz powiedział że w niczym ten guz nie przeszkadza ponieważ jest tak mały że nie widzi żadnych przeciwskazań do stymulacji i podjęcia procedury .tak więc możecie sobie wyobrazić jak się ucieszyłam.stymulacje zaczynam od 2dc czyli jeśli dostanę o czasie okres to za 9dnijuż wykupiłam zastrzyki zapytał jak reagowałam na stymulacje odpowiadając że z opini innych lekarzy b.dobrze zalecił puregon 150 od 2d.c A 7dc dołączam Ganirelix 1amp.i już 7dc jestem u niego na wizycie .Jeśli przypadać będzie weekend to przed weekendem jestem u niego w piątek i na wizycie powie co dalej jaki dalszy przebieg stymulacji.na temat męża nasienia powiedział że kiepsko to wygląda ale będzie miał pobierane plemniki jakąś metoda że wybiorą odrazu tylko te najlepsze ,mąż ma się suplementowac cały czas do tego czasu i na punkcie przyjeżdżamy razem tylko nie powiedział kiedy ona będzie więc domyśliłam się później że pewnie i to powie w późniejszym terminie bo chyba tego 7dc nie musi że mną jechać bo to tylko monitoring prawda?
Yyy co dalej ,Generalnie powiedział że on dla nas uwaza że zrobimy procedure IMSI muszę poczytać co to nawet zalecił aby poczytać.
Także mężowi nic nie dodał żadnych leków nic ma brać ten fertistil ja też i powiedział że to bardzo dobry wybór suplementacji, poprawia jakość nasienia jak i komórek u kobiet.dostalam ta kartę w której mam zapisywać zastrzyki mam wybrać godzinę o której sumiennie mam je podawać i się nie bać, najgorszy pierwszy raz.
Mam pytanie odnośnie zastrzyków :
Puregon w lodówce trzymać ok a te ganirelix gdzie trzymacie ?
Jejku jestem w takim szoku że wszystko nabrało innego światła że to już się dzieje że już za chwile rozpoczniemy walkę o naszego kropeczka i choć oczywiście jesteśmy świadomi niepowodzeń lekarz nie każe się źle nastawiać biorąc pod uwagę że każdy organizm jest inny ..I choć jeszcze nic takiego się nie wydarzyło nie ukrywam że i ta wiadomość mnie cieszy że możemy przystąpić do działań..
Ps ...bardzo wierzę w w wasze powodzenie jak i nasze beż względu na To ile jeszcze przed nami uda się dziewczyny uda kto ma w nas wierzyć jak nie my same
️️️️️️️️️️️️️️️️
A lekarz powiedział że w niczym ten guz nie przeszkadza ponieważ jest tak mały że nie widzi żadnych przeciwskazań do stymulacji i podjęcia procedury .tak więc możecie sobie wyobrazić jak się ucieszyłam.stymulacje zaczynam od 2dc czyli jeśli dostanę o czasie okres to za 9dnijuż wykupiłam zastrzyki zapytał jak reagowałam na stymulacje odpowiadając że z opini innych lekarzy b.dobrze zalecił puregon 150 od 2d.c A 7dc dołączam Ganirelix 1amp.i już 7dc jestem u niego na wizycie .Jeśli przypadać będzie weekend to przed weekendem jestem u niego w piątek i na wizycie powie co dalej jaki dalszy przebieg stymulacji.na temat męża nasienia powiedział że kiepsko to wygląda ale będzie miał pobierane plemniki jakąś metoda że wybiorą odrazu tylko te najlepsze ,mąż ma się suplementowac cały czas do tego czasu i na punkcie przyjeżdżamy razem tylko nie powiedział kiedy ona będzie więc domyśliłam się później że pewnie i to powie w późniejszym terminie bo chyba tego 7dc nie musi że mną jechać bo to tylko monitoring prawda?
Yyy co dalej ,Generalnie powiedział że on dla nas uwaza że zrobimy procedure IMSI muszę poczytać co to nawet zalecił aby poczytać.
Także mężowi nic nie dodał żadnych leków nic ma brać ten fertistil ja też i powiedział że to bardzo dobry wybór suplementacji, poprawia jakość nasienia jak i komórek u kobiet.dostalam ta kartę w której mam zapisywać zastrzyki mam wybrać godzinę o której sumiennie mam je podawać i się nie bać, najgorszy pierwszy raz.
Mam pytanie odnośnie zastrzyków :
Puregon w lodówce trzymać ok a te ganirelix gdzie trzymacie ?
Jejku jestem w takim szoku że wszystko nabrało innego światła że to już się dzieje że już za chwile rozpoczniemy walkę o naszego kropeczka i choć oczywiście jesteśmy świadomi niepowodzeń lekarz nie każe się źle nastawiać biorąc pod uwagę że każdy organizm jest inny ..I choć jeszcze nic takiego się nie wydarzyło nie ukrywam że i ta wiadomość mnie cieszy że możemy przystąpić do działań..
Ps ...bardzo wierzę w w wasze powodzenie jak i nasze beż względu na To ile jeszcze przed nami uda się dziewczyny uda kto ma w nas wierzyć jak nie my same
️️️️️️️️️️️️️️️️
Podziel się: