ja po tescie tez troche plakalam, ale mysle ze moje emocje dopiero puszcza jak bede miala wynik bety - czuje sie strasznie zmęczona psychicznie, tym bardziej co chwile dowiaduje sie ze jakieś koleżanki zaszły w ciąże, tylko nie ja...
jakie to wszystko skomplikowane....
ja jutro zrobię betę teoretycznie powinnam zrobić w czwartek ale uświadomiłam sobie ze nie za bardzo pasuje mi w czwartek, jutro będzie 12dpt także beta prawdę już powiem
uswiadomilam sobie ze zrobila test o czulosci 20 wiec wcale nie jest czuły... ale ten negatywny wynik jakos nie daje mi na jutro nadziei
Więc trzymam za Ciebie bardzo mocno
Życzę Tobie i Nam wszystkim pozytywnych bet. Ja robię we środę betę. Od wczoraj jestem tak rozdrażniona, że i mojemu mężowi się trochę dostało, nawet nie wiem za co,
. Było dobrze do soboty a od wczoraj nie wiem co się ze mną dzieje. Wczoraj bez żadnego powodu się rozpłakałam nawet. Ale też myślę, że te leki też na mnie tak oddzialywują. Sama nie wiem jak ja się dzisiaj czuję. Piersi dalej takie same, bez bólu jak na miesiączkę. Brzuch też mnie nie pobolewa jak na okres. Ale aplikując sobie dopochwowo progesteron wyczułam, że mam ,, tam,, trochę jakby spuchnięte. Myślę, że to po lekach. Można się domyślać wszystkiego. I dzisiaj też jestem poddenerwowana. Szok i niedowieżanie,