reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

reklama
Druga weryfikacja, czyli beta 5 dni od transferu, 5dniowego zarodki. Raczej powinna być wyższa niż 6.0 😔
A są jakieś widełki jaka powinna być beta na tym etapie?
Niestety nie mamy wpływu na to co się dzieje i będzie tak jak ma być
Nie martw się na zapas, jak dla mnie to fajny wynik że beta jest powyżej 5
 
A są jakieś widełki jaka powinna być beta na tym etapie?
Niestety nie mamy wpływu na to co się dzieje i będzie tak jak ma być
Nie martw się na zapas, jak dla mnie to fajny wynik że beta jest powyżej 5
Jeżeli to 3 tydzień to (ledwo bo bedwo, bo od 5.8) mieszczę się, natomiast jeżeli to czwarty tydzień to juz sie nie mieszczę- takie sa widełki:/
 
Jeżeli to 3 tydzień to (ledwo bo bedwo, bo od 5.8) mieszczę się, natomiast jeżeli to czwarty tydzień to juz sie nie mieszczę- takie sa widełki:/
jakie to wszystko skomplikowane....
ja jutro zrobię betę teoretycznie powinnam zrobić w czwartek ale uświadomiłam sobie ze nie za bardzo pasuje mi w czwartek, jutro będzie 12dpt także beta prawdę już powiem

uswiadomilam sobie ze zrobila test o czulosci 20 wiec wcale nie jest czuły... ale ten negatywny wynik jakos nie daje mi na jutro nadziei :(
 
jakie to wszystko skomplikowane....
ja jutro zrobię betę teoretycznie powinnam zrobić w czwartek ale uświadomiłam sobie ze nie za bardzo pasuje mi w czwartek, jutro będzie 12dpt także beta prawdę już powiem

uswiadomilam sobie ze zrobila test o czulosci 20 wiec wcale nie jest czuły... ale ten negatywny wynik jakos nie daje mi na jutro nadziei :(
Powiem Ci, że wczoraj przepłakałam kilka godzin, ale przecież lekarz widział moje wyniki i gdyby nie było nadziei, to nie zapisywalby mi kolejnych leków. On mi wtedy powiedział: nie sprawdzać, nie czytać, mieć pozytywne nastawienie. Mimo wszystko, mam wrażenie, że jeżeli coś poszłoby nie tak, to rozczarowanie będzie mniejsze, przez ten wczorajszy upust emocji.
 
Powiem Ci, że wczoraj przepłakałam kilka godzin, ale przecież lekarz widział moje wyniki i gdyby nie było nadziei, to nie zapisywalby mi kolejnych leków. On mi wtedy powiedział: nie sprawdzać, nie czytać, mieć pozytywne nastawienie. Mimo wszystko, mam wrażenie, że jeżeli coś poszłoby nie tak, to rozczarowanie będzie mniejsze, przez ten wczorajszy upust emocji.
ja po tescie tez troche plakalam, ale mysle ze moje emocje dopiero puszcza jak bede miala wynik bety - czuje sie strasznie zmęczona psychicznie, tym bardziej co chwile dowiaduje sie ze jakieś koleżanki zaszły w ciąże, tylko nie ja....
 
reklama
ja po tescie tez troche plakalam, ale mysle ze moje emocje dopiero puszcza jak bede miala wynik bety - czuje sie strasznie zmęczona psychicznie, tym bardziej co chwile dowiaduje sie ze jakieś koleżanki zaszły w ciąże, tylko nie ja...
jakie to wszystko skomplikowane....
ja jutro zrobię betę teoretycznie powinnam zrobić w czwartek ale uświadomiłam sobie ze nie za bardzo pasuje mi w czwartek, jutro będzie 12dpt także beta prawdę już powiem

uswiadomilam sobie ze zrobila test o czulosci 20 wiec wcale nie jest czuły... ale ten negatywny wynik jakos nie daje mi na jutro nadziei :(
Więc trzymam za Ciebie bardzo mocno 👊👊👊Życzę Tobie i Nam wszystkim pozytywnych bet. Ja robię we środę betę. Od wczoraj jestem tak rozdrażniona, że i mojemu mężowi się trochę dostało, nawet nie wiem za co,🤭🙉🤔🤔. Było dobrze do soboty a od wczoraj nie wiem co się ze mną dzieje. Wczoraj bez żadnego powodu się rozpłakałam nawet. Ale też myślę, że te leki też na mnie tak oddzialywują. Sama nie wiem jak ja się dzisiaj czuję. Piersi dalej takie same, bez bólu jak na miesiączkę. Brzuch też mnie nie pobolewa jak na okres. Ale aplikując sobie dopochwowo progesteron wyczułam, że mam ,, tam,, trochę jakby spuchnięte. Myślę, że to po lekach. Można się domyślać wszystkiego. I dzisiaj też jestem poddenerwowana. Szok i niedowieżanie,🙏
 
Do góry