reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

co do tych testów to rożnie bywa...
moja kolezanka robila test gdzie beta wyniosła 20 i kreska była tak słabo widoczna ze zastanawiałyśmy sie czy to kresa czy cień w którym powinna być ta magiczna kreska
Pewnie dużo zależy od czułości testu. Czytałam gdzieś, że ten o czułości 10 pokaże cień cienia przy tak niskiej becie, ale wiadomo co przypadek, to możnaby książkę napisać o tych testach i historiach z nimi związanych :D
 
reklama
A tak w ogóle to cześć wam. Ja też jestem na inny forum ale tam kilka dziewczyn już wyprawkę szykuje.
Tak w skrócie to jestem po dwóch nieudanych transferach z dwóch procedur , mam jeszcze jeden zarodek ale przed ostatnim podejściem lekarz zlecił przebadać immunologię.
 
A więc moje drogie, po dzisiejszej wizycie, tzn. drugiej weryfikacji, nadal nie wiem nic. Mam zwiększoną dawkę luteiny, estrofenu, dodatkowy progesteron i zastrzyki prolutex (czy jakoś tak, już nawet nie mam siły sprawdzać). Dzis rozmawiałam z innym lekarzem w zstępstwie, który był generalnie dobrej myśli, ale utwierdził mnie w przekonaniu, że od 30 lat widział juz i gorsze wyniki, które ciążę dawały i lepsze, które nie, wiec nie może mi odpowiedzieć na "rokowania". Sama juz nie wiem co mam myśleć. Na domiar wszystkiego, kolejne 350 zl na leki (przy całym inwitro to niewiele), ale wieksza to presję, że to będzie najdroższe "testowanie ciąży" w mojej karierze 🙈 niby beta "drgnęła", a nie brałam tabletek, które by podnosiły jej poziom (jedynie jeszcze te 48 przed punkcją bodajże) - tak mi przynajmniej to tłumaczył, ale duzo leków dal, a więc? Serio, juz nic nie wiem. Raz napawam się optymizmem, za chwilę mam dola i się martwię. A jak u was?♥️

Ja właśnie wpadłam w rozpacz, bo 5dniowy zarodek i po 5dpt (druga weryfikacja) beta zaledwie 6:0. To mnie jakoś dobiło i jestem zła na siebie, że zaczęłam to sprawdzać 🙄
Beta 6,0 wskazuje na ciąże, nie stresuj się, ze jest za mała, 5dpt zarodek mógł się dopiero co zaimplantować. Ja tez od początku jestem obstawiona po kokardę progesteronem i na początku byłam w szoku po co tyle tego a teraz boje się momentu kiedy będę miała to wszystko odstawić ;) bądź dobrej myśli i zrób przyrost bo to on jest najważniejszy, dużo ważniejszy niż pojedynczy wynik bety. A te widełki o których piszesz sa jakies dziwne, u mnie ciąża 3 tydz jest przy becie powyżej 5,8. Trzymam kciuki 🤞🏻
 

Załączniki

  • 27852E97-7B7B-41E3-A3F5-A137BBC194B4.jpeg
    27852E97-7B7B-41E3-A3F5-A137BBC194B4.jpeg
    119,3 KB · Wyświetleń: 50
tak ale rozum mi podpowiada ze nie bdzie sie z czego cieszyć :(
Wierzmy, że będzie dobrze. A jak się czujesz, jakieś objawy przedmiesiączkowe czy bóle? Ja wczoraj miałam lekkie objawy i dziwne kłucia w dole. Piersi nie bolą. U mnie przed miesiączką zawsze ból piersi i to mocny oraz niesamowite bóle brzucha. Ogólnie bardzo źle przechodzę te miesiączki. I sama nie wiem co mam myśleć?
 
reklama
Do góry