reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

Cześć dziewczyny,
Nie chciałam zakładać nowego tematu, więc pomyślałam, że przycupnę tutaj jeśli pozwolicie. Powoli zaczynam przymierzać się do tematu ivf, myślę, że chciałabym zacząć w sierpniu.
Krótko o mnie:
Mam 31 lat (do sierpnia ;)), niskie AMH- 0.95 było w listopadzie, więc pewnie teraz jeszcze gorzej, lh i fsh przy dole normy lub za niskie, niski estradiol, starania od sierpnia 2022, ale w tym czasie wiem, że na pewno była jedna, maks dwie owulacje. Okres nieregularny, zapewne przez dużą niedowagę przez wiele lat, waga unormowana właściwie dopiero teraz. Badanie nasienia dobre, także problem jest "tylko" po mojej stronie. A, i mam jeszcze brca1, może nie ma to wielkiego przełożenia na temat starań, ale jednak kolejne ograniczenie czasowe, które powoduje, że nie chciałabym już tracić więcej czasu.
Mam pytanie- czy możecie mi polecić suplementy, które warto przyjmować na te kilka miesięcy przed inf? Kolejna kwestia- nie wiem, czy przez te 3-4 mc warto się stymulować, czy lepiej nie ryzykować przy niskim AMH? Może są tu dziewczyny z podobną wartością wskaźnika i podzielą się swoimi doświadczeniami? Jeden lekarz uważa, że krótka stymulacja nie powinna mi zaszkodzić, inny twierdzi, że jest niewskazana, wręcz niebezpieczna.
Na razie jeśli chodzi o klinki, które biorę pod uwagę to byłam w Bocianie i wrażenie jest ok, ale zastanawiam się, czy nie odwiedzić jeszcze Gamety, dla porównania plus po prostu mam tam bliżej. Czy jest ktoś z Łodzi/okolic kto leczy się w którejś z tych klinik, polecicie jakichś lekarzy?
To na tę chwilę tyle, z góry dziękuję za odpowiedzi :).
Cześć, ja obecnie korzystm z Gamety i jestem bardzo zadowolona. Nie mam porownania z innymi klinikami bo to moje pierwsze podejscie. W każdym razie mój lekarz bardzo pomocny, zawsze odpowie na kazde nurtujące mnie pytania i nawet specjalnie dla mnie przyjechał w sowim dniu wolnym kiedy wypadla mi wizyta monitorująca stymulację. Sama procedura też dobrze poprowadzona, bo uzyskaliśmy 24 oocyty za pierwszym razem :):) obecnie lekarz bardzo ostrożny bo zadecydowal o 2 miesiecznej przerwie aby jajniki "odpoczęły" po tej stymulacji gdyż istniało duże ryzyko hiperstymulacji. Ale mam nadzieję, że jestem już na prostej, w poniedziałek robię badania krwi na poziom estradiolu i progesteronu a w środę mam wizytę i zadecyduje kiedy transfer ☺️
 
reklama
Cześć, ja obecnie korzystm z Gamety i jestem bardzo zadowolona. Nie mam porownania z innymi klinikami bo to moje pierwsze podejscie. W każdym razie mój lekarz bardzo pomocny, zawsze odpowie na kazde nurtujące mnie pytania i nawet specjalnie dla mnie przyjechał w sowim dniu wolnym kiedy wypadla mi wizyta monitorująca stymulację. Sama procedura też dobrze poprowadzona, bo uzyskaliśmy 24 oocyty za pierwszym razem :):) obecnie lekarz bardzo ostrożny bo zadecydowal o 2 miesiecznej przerwie aby jajniki "odpoczęły" po tej stymulacji gdyż istniało duże ryzyko hiperstymulacji. Ale mam nadzieję, że jestem już na prostej, w poniedziałek robię badania krwi na poziom estradiolu i progesteronu a w środę mam wizytę i zadecyduje kiedy transfer ☺️
A napisałabyś więcej o swoim przypadku, dlaczego u Was ivf? Podałabyś nazwisko lekarza?
 
Cześć dziewczyny,
Nie chciałam zakładać nowego tematu, więc pomyślałam, że przycupnę tutaj jeśli pozwolicie. Powoli zaczynam przymierzać się do tematu ivf, myślę, że chciałabym zacząć w sierpniu.
Krótko o mnie:
Mam 31 lat (do sierpnia ;)), niskie AMH- 0.95 było w listopadzie, więc pewnie teraz jeszcze gorzej, lh i fsh przy dole normy lub za niskie, niski estradiol, starania od sierpnia 2022, ale w tym czasie wiem, że na pewno była jedna, maks dwie owulacje. Okres nieregularny, zapewne przez dużą niedowagę przez wiele lat, waga unormowana właściwie dopiero teraz. Badanie nasienia dobre, także problem jest "tylko" po mojej stronie. A, i mam jeszcze brca1, może nie ma to wielkiego przełożenia na temat starań, ale jednak kolejne ograniczenie czasowe, które powoduje, że nie chciałabym już tracić więcej czasu.
Mam pytanie- czy możecie mi polecić suplementy, które warto przyjmować na te kilka miesięcy przed inf? Kolejna kwestia- nie wiem, czy przez te 3-4 mc warto się stymulować, czy lepiej nie ryzykować przy niskim AMH? Może są tu dziewczyny z podobną wartością wskaźnika i podzielą się swoimi doświadczeniami? Jeden lekarz uważa, że krótka stymulacja nie powinna mi zaszkodzić, inny twierdzi, że jest niewskazana, wręcz niebezpieczna.
Na razie jeśli chodzi o klinki, które biorę pod uwagę to byłam w Bocianie i wrażenie jest ok, ale zastanawiam się, czy nie odwiedzić jeszcze Gamety, dla porównania plus po prostu mam tam bliżej. Czy jest ktoś z Łodzi/okolic kto leczy się w którejś z tych klinik, polecicie jakichś lekarzy?
To na tę chwilę tyle, z góry dziękuję za odpowiedzi :).
Ja brałam fertilwomen plus. Nie zaszkodzi ci. A z racji twojej niskiej wagi bierz 2 tabletki dziennie a nie 4 jak jest zalecane (ja tak brałam) opakowanie 180 tabletek
 
A jak wygląda Twoja historia leczenia, co u Was jest przyczyną niepłodności? Kiedy kolejne podejście?
Staramy się o dziecko już prawie 2,5 lata jesteśmy po 4 nie udanych iui i jednym nie udanym transferze, główna przyczyną u nas jest słaba morfologia nasienia niestety przy pierwszej procedurze in vitro po punkcji okazało się że z 12 jajeczek miałam tylko 6 oocyst z czego 2 były niedojrzałe, 3 musiały jeszcze dojrzeć w inkubatorze a 1 była już za stara i udało nam się uzyskać tylko 1 zarodek. Mam nadzieję że przy drugiej procedurze lekarz rozpisze nam inne leki na stymulację może przepisze jakieś dodatkowe suplementy aby mila większą ilość jajeczek gotowych do zapłodnienia
 
A napisałabyś więcej o swoim przypadku, dlaczego u Was ivf? Podałabyś nazwisko lekarza?
My z mężem staramy się o dzieciątko już 3 lata, rok temu pojawiła się ciąża biochemiczna i przez cały okres starań nic poza tym. Jesteśmy po dwóch nieudanych iui i obecnie w trakcie pierwszej procedury in vitro. Stwierdzoną mamy niepłodność idiopatyczną czyli przyczyna nie jest znana bo według badań które dotychczas zrobiliśmy wszystko jest w porządku. Jedynie w zeszłym roku morfologia była na poziomie 2% ale obecnie się poprawiła do 4%. Podeszlismy do procedury bo to chyba nasza ostatnia szansa, ja mam już 32 lata i nie mogę czekać nie znając przyczyny. Mamy 4 mrozaczki i jeśli 3 transfery się nie udadzą to przed 4 chciałabym wykonać immunologie ale mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby 😊😊 Nasz lekarz nazywa się Michał Radwan- Gameta Rzgów 😊
 
Kochane! Dostałam wynik bety, dzwoniła Pani doktor i beta 170. Po tylu latach, i setkach testów ciążowy bez drugiej kreski, odzyskałam nadzieje. Mam nadzieję, że każda z nas spełni swoje marzenia. To moja pierwsza ciąża. Proszę, trzymajcie kciuki i myślcie o mnie ciepło 😍
@Madzialena. @Madame JS a co przyjmowałyście po transferze? Tabletki czy zastrzyki? Jakie? 😊 A może coś od siebie jeszcze dokładałyście? Jakieś suplementy? 😊
 
@Madzialena. @Madame JS a co przyjmowałyście po transferze? Tabletki czy zastrzyki? Jakie? 😊 A może coś od siebie jeszcze dokładałyście? Jakieś suplementy? 😊
Hejka :) jeżeli o mnie chodzi, to po transferze brałam tylko luteinę 3x1 i estrofem 3x1, a po 5 dniach miałam pierwszą (w zasadzie drugą, po pierwszą jest przy transferze) weryfikację i lekarz kazal mi zwiększyć luteinę i do tego dodatkowy progesteron doustnie i prolutex w zastrzykach (oczywiscie od początku kwas foliowy). Pytałam lekarza, czy brać jakies suplementy, to mi powiedział, że najważniejsze, żebym wyszla na świeże powietrze i odetchnęła spokojnie, bo najlepsze co możemy sobie dac, to zmniejszyć dawki stresu. Powiedział, że ewentualnie magnez nigdy nie zaszkodzi. Nie mniej, jak wcześniej brałam jakies suplementy, to po transferze nic nie brałam na własną rękę, bo nie wiemy czy mamy niedobory czegoś i oczywiscie się balam, że wszystko moze zaszkodzić 😁 Oczywiscie nie da sie wyłączyć stresu i lekarz tez powiedzial, ze jezeliby się udawało invitro tylko niezestresowanym pacjentkom, to procent udanych transferow wynosiłby zero, bo każda z nas się stresuje :) ale nie ma co popadać w skrajności. Ja tak miałam w jeden dzień, kiedy mi beta po 5 dniach drgnęła zaledwie na 6 i ktoś mi napisał na grupie ogólnej, ze to mało jak na ten czas, przy 5dniowym zarodku. Komentarz, jak komentarz. Nie byl złośliwy, ale ja płakałam jak bóbr przez 2h, a po 10 dniach miałam już betę 178 :)
 
A jakie suple polecacie na poprawę jakości oocytów? Mnie lekarz polecał na pewno melatoninę, witaminę D, DHEA. Brałam i biorę q100 w dawce 600. Melatoninę będę brała 3mg, witaminy D 2000-3000 (wyszedł mi poziom suboptymalny, więc też nie szaleję z dawką). Co byście jeszcze dołożyły?
 
A jakie suple polecacie na poprawę jakości oocytów? Mnie lekarz polecał na pewno melatoninę, witaminę D, DHEA. Brałam i biorę q100 w dawce 600. Melatoninę będę brała 3mg, witaminy D 2000-3000 (wyszedł mi poziom suboptymalny, więc też nie szaleję z dawką). Co byście jeszcze dołożyły?
Ja brałam to samo ;)
 
reklama
A jakie suple polecacie na poprawę jakości oocytów? Mnie lekarz polecał na pewno melatoninę, witaminę D, DHEA. Brałam i biorę q100 w dawce 600. Melatoninę będę brała 3mg, witaminy D 2000-3000 (wyszedł mi poziom suboptymalny, więc też nie szaleję z dawką). Co byście jeszcze dołożyły?
Ja stosuję na codzienne witaminę D, kwas foliowy, omegę 3 i żelazo bo mam nie dobór
W piątek będę miała wizytę w klinice i zapytam o jakieś dodatkowe suple na poprawę jakości komórek :)
 
Do góry