reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Hej dziewczyny nie odzywałam sie bo byliśmy cały tydzień w szpitalu. Krwi w kupie było coraz więcej wiec wzięli nas na oddział. Przez cały tydzień robili badania i cały tydzień była brzydka kupa ale nic nie wykryli.Adaś dalej jest na diecie je tylko Humana z MCT i herbatę i kupa sie poprawiła. Wychodzi na to że było to podrażnienie jelit od rozwolnienia które miał przez ząbkowanie. Teraz mamy dwie piękne górne jedynki a dolnych jak nie było tak nie ma i nie zapowiada sie nawet na to że będą:) Dziękuje za rady:)
Pozdrawiam i wszystkim życzę dużo zdrówka:)
 
reklama
Kasiorka22,zastanawiałam się co z Wami i masz szpital.Nic nie piszesz,więc podejrzewam,że Adaś zniósł to dzielnie;-).Za to pewnie Ty jestes wykończona:-(Nie przypuszczałam,że jelita mogą się podrażnić i to wszystko przez ząbkowanie:szok:No nic gratuluję nowych ząbków i trzymajcie się zdrowo:-D
 
A ja wczoraj zauważyłam ,że Kuba ma ukruszoną górną jedynkę i tak sie zastanawim, kiedy on to zrobił i w jaki sposób... ostatnio wszystko gryzie i do tego zgrzyta zębami... ale chyba teraz nie ma co robic ząbka, co myslicie?
 
ELISABETH- oj wiem coś na temat tego zgrzytania,....nie moge jak Macius to robi,,,podobnie jak nie lubie gdy sie pociera steropianem...grrrrrr aż mnie zeby bolą na samą myśl...he he

KASIORKA - wspolczuje szpitala....dobrze ze nic nie znaleźli....no i gratuluje Gornych perelek....nie maRTW SIE reszta tez sie ukaze....zapewne szybciej niz myslisz!!!!!

MONIQA- Maciej tez byla baaaaaardzo marudny jak mu wychodzily gorne jedynki (najwieksze)...teraz ma 6 ząbkow i dzieki Bogu wrocila mu pogoda Ducha....i noce spokojne......
u Dawidka napewno tez minie ....
 
Elisabeth trudno powiedziec czy takiemu małemu dziecku trzeba cos z ukruszonym zabkiem robic:eek::confused: Moze spytaj lekarza. Ja leczylam Natalce mleczaka, ale to jak miala 4 latka i jej sie dziurka zrobila i ja to bolało . Poszłam do dentysty i zaleczylam i jeszcze natalka mogla wbrac kolor plomby:tak::tak:, ale w Twoim przypadku nie wiem:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Renik...mam nadzieję że te szmerki na serduszku Emilki szybciutko miną :tak:...i zgadzam sie z Toba "kretyńskie choróbska" ...

Elisabeth...też nie mam pojęcia czy robi się coś z takimi małymi ząbkami...ale tak jak pisze Iwonka może poprostu zapytaj pediatre lub zadzwoń do jakiegoś znajomego stomatologa :tak:

U mnie też zaczęło się zgrzytanie ząbkami...najbardziej śmieszy mnie minka Amelki jak tak zaciska te swoje perełki :-):-):-)

Muszę Wam powiedzieć że mam problem z wychodzeniem do pracy...do tej pory Amelusia w tym czasie bawiła sie zabawkami i "nie zauważała" że mama wychodzi a teraz od kilku dni jak tylko zniknę jej z oczu jest potworny płacz...aż mi sie serce kraje jak słyszę jak moja córeczka szlocha :-(...trwa to na szczęście tylko chwilkę bo mąż stara sie ją czymś zabawic...smutno mi jednak że moje dziecko tak bardzo to przeżywa...a koleżanki z pracy mówia mi że im bedzie strasza to będzie gorzej :-:)-:)-(
 
MONIQA- Maciej tez byla baaaaaardzo marudny jak mu wychodzily gorne jedynki (najwieksze)...teraz ma 6 ząbkow i dzieki Bogu wrocila mu pogoda Ducha....i noce spokojne......
u Dawidka napewno tez minie ....

Oj tak górne jedynki nie nalezały do tych bezobjawowych ;-) .. teraz mu ida dolne dwójki ... i to samo przechodzimy :tak::-(

Monia Dawidek poki co bardzo bardzo poważnie patrzy na mnie kiedy wychodze ... mam nadzieje ze w nic innego sie to nie zmieni ... a u Ciebie ... szczerze wspolczuje, wiem co to znaczy slyszec placz swojego dziecka i nie moc nic z tym zrobic ... zycze aby z czasem sie to zmieniło, a nie jak kolezanki z pracy mowia pogorszyło :tak:
 
Elisabeth zgadzam się z dziewczynami,po prostu zadzwoń i zapytaj.Ja myślę,że narazie to pewnie jest za wczesnie.Wyobrażasz sobie Kubę na fotelu jak grzecznie trzyma buzkę otwartą i pozwala sobie leczyć ząbek???:-D U nas dziś Marcelino miał wypadek tzn rozjechały mu się rączki przy raczkowaniu i bęc twarzą w gres no i krew:-(,wystraszyłam się i nie mogłam sprawdzić póki się nie uspokoił,a tak się we mnie wtulił,jak nigdy dotąd.Ma rozcięte dziąsełko tuż przy ukazującej się właśnie górnej jedynce,dobrze,że dopiero sie pokazała,bo może też by się pokruszyła.
A 11miesięcznemu synkowi mojej koleżanki też ułamał się kawałek jedynki i nie ma pojęcia jak to sie stało_Oj te nasze chłopaki...:no::oo:

Moniqa i Monika3 tak myślę sobie,że to niełatwe chwile,rozstania z dzieckiem.Ale przecież nie da się by były z nami non stop.Latwych pożegnań życzę.
Ja powoli się oswajam z myślą o powrocie do pracy
 
Muszę Wam powiedzieć że mam problem z wychodzeniem do pracy...do tej pory Amelusia w tym czasie bawiła sie zabawkami i "nie zauważała" że mama wychodzi a teraz od kilku dni jak tylko zniknę jej z oczu jest potworny płacz...aż mi sie serce kraje jak słyszę jak moja córeczka szlocha :-(...trwa to na szczęście tylko chwilkę bo mąż stara sie ją czymś zabawic...smutno mi jednak że moje dziecko tak bardzo to przeżywa...a koleżanki z pracy mówia mi że im bedzie strasza to będzie gorzej :-:)-:)-(
Monika,moja Ola tak samo się zachowuje jak tata wychodzi rano do pracy.strasznie płacze i ciąga za klamkę.ale znalazłam patent:-) wystarczy,że odprowadzimy tatę do samochodu,pomachamy i poczekamy aż odjedzie.wtedy spokojnie wracamy do domku i płaczu brak.
 
reklama
monika3 - u mnie od tygodnia jest to samo. nie tylko przy wychodzeniu do pracy, ale nawet jak ona jest w pokoju, a ja ide do kuchi albo do lazienki to jest placz :-( jakis chyba kryzys roczniaka ...
 
Do góry