reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

asiuk - trzymam kciuki za Kubusia!!! doskonale rozumiem twoja zlosc na sluzbe zdrowia - ja sie caly czas zastanawiam, ktora emerytka sie leczy za moja skladke :baffled: na chorobe Ninki juz wydalam ze 200 zl, a jeszcze mnie czeka co najmniej trzy razy tyle. wizyta u lekarki 70, kazdy zastrzyk 20 zl :eek:

ale przynajmniej mam dobra opieke: pielegniarka, ktora robi zastrzyki jest w kontakcie z nasza pania doktor i dzis po rannym zastrzyku telefonicznie ustalily, ze mamy robic malej inhalacje, bo ma strasznie zapchany nosek i duszacy kaszel. maz pojechal do apteki po nebulizator i bedziemy podawac wziewnie lekarstwa na kaszel i katar. mam nadzieje, ze sie polepszy, bo dzis przez ten katar Ninka jest strasznie rozdrazniona :no:

jeszcze dodam, ze ja mam straszliwy katar - ledwo mowie i leje mi sie doslownie z nosa. do tego w nocy budze sie co godzine, zeby kontrolowac mala, wiec moja samopoczucie oceniam na 1 w skali 1-6 :confused2:
 
reklama
Dziewczyny poradzcie

Ala jest wesoła i pogodna nie ma kataru ani nie kaszle
Dziś wydawało mi się że jest ciepła i zmierzyłam jej temperaturę
Ma 37,5 czy to dużo dla malucha i czy biec natychmiast do lekarza czy poczekać czy cos sie wykluje??
 
Jesli nie ma innych niepokojacych objawow to poczekac. Moja pediatra powiedziala, zeby reagowac kiedy temp. przekracza 38,5 st.
 
Asiuk -co lekarz to obyczaj, to już się chyba nie zmieni!:-( Mi znowu polecali, stosuję Sterimar (lub Marimer) u Kuby, nie narzekam, on też nie, więc chyba wszystko jest ok, a każda z nas robi tak jak jej rozum i serducho podpowiada.

Agus241- podobnie jak Kajenka uważam, że powinnaś wychodzić z Oliwią na świerze powietrze. Dla mnie dzień bez spacerku to dzień stracony! Zdażyło mi się kilka razy nawet w deszcz wyjść z domu- jak wyjżałam przez okno nie padało, a jak juz się wytaszczyłam na dwór kropiło, ale szkoda było mi z powrotem wracać do domu, ja zmokłam , ale Kubasek był suchy!!! I do tej pory (odpukać) jest zdrowiutki. Także jutro małą w wóżek i sio na dwór!!!

A czemu mierzycie temperaturę w pupce? Używacie elektronicznych termometrów? Ja zawsze mierzę (elektronicznym) pod paszką i pielęgniarka przez szczepieniem też tak mierzy!
 
Milkshake- co do blizny, to moja całkiem nieźle wygląda, nawet trochę zjaśniała, ale też mnie czasami swędzi (więc chyba to normalne), szczególnie w miejscu gdzie mi się rozeszła.
 
Agus241 mi pediatra powiedziala, ze teraz to lepiej wyjsc z maluchem na dwor jak jest -5 stopni niz jak jest cieplej ... niezaleznie od pogody .. wychodz na dwor ... ubieraj najwyzej cieplej w te zimniejsze dni, ale nie trzymaj malucha ciagle w domQ :happy:
U mnie to oprocz spacerkow, codziennie jest wietrzone mieszkanie ... po spacerku spi smacznie jeszcze w domQ wiec nawet go nie rozbieram tylko otwieram okno i ... wietrzymy sie jeszcze ;-)
 
Elizabeth, takie zaczerwienienie i kropki w okolicach odbytu to początek pieluszkowego zapalenia skóry. Kup w aptece clotrimazolum (to samo co my używamy na babskie sprawy) i smaruj 3 razy dziennie (na zmianę z jakąś maścią cynkową np. sudokremem) Sprawdzony sposób polecony przez pediatrę - piel .zap. skóry to są grzyby!!! Ja u małej to już przechodziłam (było już paskudnie) i teraz nie czekam. Jak są krostki przy odbycie lub wargach sromowych od razu smaruję clotrimazolum. Unikam zaostrzenia problemu.
 
reklama
Dziewczyny chyba macie racje z tymi spacerkami moze faktycznie zaczne wychodzic bez wzgledu na pogode...bo jak pamietam to juz od sylwestra nigdzie nie bylysmy:(((ja tez wietrze codziennie pokoj..ale to nie to samo co spacer na swiezym powietrzu.
 
Do góry