reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Ja 26 bylam z Hania u okulisty.Okazalo sie,ze bedzie musiala miec od razu plukanie kanalikow.Szok,jak ja zobaczylam po tym zabiegu (Matka nie moze byc w czasie plukania w gabinecie,slucha tylko placz dziecka pod drzwiami).leciala jej krewka z oczek,bluzeczka poplamiona.Przez caly dzien miala opuchniete powieki.Ale widze znaczna poprawe.Oczy jej w dzien w ogole nie ropieja,po nocy czasem,ale to nic ,w porownaniu z tym co bylo wczesniej.Teraz musze jeszcze jej zakraplac oczka i 15 lutego do kontroli.

Bylysmy rowniez na usg bioderek i wsio ok.

Wloski nadal jej wypadaja.Mozecie nawet zobaczyc na zdjeciach,jaka jest roznica.W najblizsza srode ide do pediatry na szczepienie i na pewno sie zapytam,czy to normalne jest z ty,i wloskami.Bo sie zaczynam juz martwic.
 
reklama
o matko,Katka,jak przeczytałam o tym płukaniu kanalików,to coś mnie tak mocno ścisneło w środku.straszne! mojej Oli też ropieje jedno oczko.jak kropelki nie pomogą,to też czeka nas płukanie.:szok: chyba mi serce pęknie.biedne maleństwo.uściskaj ją mocno.
 
Matko Katka słabo mi się zrobiło jak napisałaś o tej krewce lecącej z oczek :-( To co oni robią że aż krew leci :confused: Przerażające. Biedna Hnusia :-(
 
Aniaaa - mojemu Frankowi też oczko ropiało i to bardzo długo. Początkowo przemywałam herbatkami, wodą przegotowana lub solą fizjologiczna. Nic nie pomagało, w końcu pediatra zapisała SULFACETAMIDUM krople do oczu i po dwóch aplikacjach jak ręką odiął. Zła byłam na siebie, że wcześniej tego nie zrobiłam bo mały by sie tak nie męczył z zaklejonymi oczkami po każdej nocy.
 
O Matko!Katka aż mi gula w gardle stanęła! Co za horror, biedne maleństwo, ucałuj w czółko ode mnie i Jakubka.
 
O BOZE Katka wspolczuje Ci bardzo ja bym chyba nie wytrzymala i strzelila tego lekarza jak bym zobaczyla krew u takiego malenstwa:wściekła/y:Ale mam nadzieje,ze juz nie bedzie musieli przez to przechodzic i bedziejuz tylko lepiej:-)
 
Katka - przerażający zabieg biedna Hania:-(


Ja w przyszłym tygodniu idę na podcięcie więzadełka w języczku może wiecie coś więcej na temat tego zabiegu :confused:
 
Loja nie wiem jak wygląda wiązadełko Twojego maleństwa, ale spróbuj może skonsultować z innym pediatrą. Maluszkowi mojej przyjaciółki też to zalecił lekarz. Skonsultowała z innym i powiedział, że to się naciągnie. Teraz jej synek ma 3 latka i ślicznie mówi i je bez problemów, więc faktycznie nie było to potrzebne :happy:.
 
potwierdzam co mówi blubery, mój chrzesniak też miał miec podcinane, ale wstrzymali się i teraz ma 2,5 roku coraz więcej mówi i ładnie, więc trudno powiedzieć, poradź się jeszcze jednego specjalisty
 
reklama
Dziewczyny mam pytanko - gdy mój Franek leży na brzuszku to wydaje mi sie, że jedną stronę ma silniejszą bo prawie sie przewraca na ten słabszy bok. Jak myślicie czy to jest jakiś jego defekt???
 
Do góry