reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Mamuska tak sa zielonkawe gladkie kupki ... aczkowliek moznaby wyszukac w nich bialych "grudek" a i zdaza sie ze koncowka kupki jest zoltawa ... bosssshe jaki opis :-D:-D

Renik, Ines nie ma za co :-)

Nadia Dawidek tez ma takie chwile kiedy mu sie tak porzadnie ulewa ... ale na szczescie zadko ... odpukac (puk, puk) ... a po bebiko omneo moge powiedziec bardzo zadko ;-)

Katka kto wie a moze to redbull leci ;-):-D
 
reklama
No to dołączamy się do tematu:-D:-D:-D:-D
Mati robi kupki raczej żółte grudkowate, ale ostatnio zauważyłam u niego kłopoty z brzuszkiem po jedzeniu zaczyna mu się wbrzuszku tak dziwnie przelewać i bulgotać i zaczyna purkać i płakać jak mu masuję brzuszek to widzę że przynosi mu to ulgę zaczynam się zastanawiać nad zmianą mleka :tak:
Co to za mleczko Bebiko Omneo:confused: , Mat jest na Bebiku ale zwykłym.
Mati też potrafi ulać na szczęście nie często, ale za to cały czas mu się odbija nawet do 2h pojedzoku nie mówiąc już o czkawce bo tą ma na okrągło:tak:
Niestety ja też przyzwyczaiłam do lulania na rączkach i teraz jest problem z położeniem do łóżeczka :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
U nas Loju też czkawka na porządku dziennym:crazy: Za to martwi mnie trochę, fakt że mały przy "produkcji" kupki prawie zawsze się wysila, pręży, stęka, złości i nawet płacze, tak jakby nie mógł zrobić:-( W efekcie kupy robi, są normalne, tzn tak jak opisywałyście kupki po mleku z piersi, więc sama nie wiem czy coś jest nie tak, czy po prostu układ trawienny u takiego maluszka tak na początku nie do końca dobrze pracuje i to normalne:sorry2: Nie moge sie już doczekac pierwszej wizyty u pediatry, idziemy prawdopodobnie we wtorek;-)
 
Hej dziewczyny, nie martwcie się za bardzo rozpieszczeniem waszych maleństw. Moja też była przyzwyczajona usypiać na rękach lub przy cycu i zrobil się już z tego taki nasz mały prywatny horror. Ale okazalo się że wystarczyły 3 dni by zmienić jej przyzwyczajenia. Teraz pięknie zasypia we własnym łóżeczku a my wreszcie mamy trochę czasu dla siebie. A przyznam, ze nie wierzyłam, ze to sie uda. Polecam książkę Tracy Hogg "Język niemowląt". Rady z tamtąd brzmią nieprawdopodobnie ale działają. Powodzenia :-)
 
A my walczymy z plesniawkami wrrrrrr :wściekła/y:
Biedna mała musi pić jakieś strasznie syfiaste lekarstwa. Oczywiście wciśnięcie jej tego do ust wymaga ode mnie użycia całej siły, bo jak zaciśnie usta to jak Pudzian! :szok:
 
Nadia, Loja moja mala tez sie prezy i steka przed wyproznieniem a kupka jest normalna, tzn. zolta i taka jak jajecznica, wiec chyba poprostu uklad pokarmowy musi dojrzec. Pytalam pediatre - kazala dla zlagodzenia bolow brzuszka dawac esputikon.
Jesli chodzi o czkawki to moja corcia tez je ma zawsze po jedzeniu, ale znalazlam prosty sposob, zeby do nich nie dopuscic - trzeba dzidzie okryc cieplo po jedzeniu w czasie nowszenia do odbicia. U mnie 100% skutecznosci.
Powodzenia.
 
moja Ninka od dwoch dni ma taki apetyt, ze tylko ciagle albo je albo spi. nawet sie z nia pobawic nie mozna, bo albo cycek albo jest tak napchana, ze tylko spac moze;-)
 
Mamuśka - ja zwalczyłam pleśniawki Wit. C w kropelkach, pędzlowałam paszczę małego patyczkami do uszu, trwało to tydzień i poskutkowało. Pędzlowanie nawet lubił, jak był głodny to ja mu smarowałam usteczka to zaczynał robić dziubek jak do ssania i wtedy pędzlowałam w środku, przy każdym karmieniu to robiłam. Takich 5 ampułek zeszło mi w 3 dni. Troche dużo tej wit. C ale położna powiedziała, ze witamina C nie szkodzi i nic się nie stało.:-D:-D:-D
 
reklama
Dzięki za odpowiedź :happy: Tak, słyszałam o wit.C. My dostaliśmy receptę na nystatynę, a także stosujemy aphtin jednocześnie. Pleśniawy już zniknęły i to po pierwszym zastosowaniu leków, ale mamy je dawać mimo to jeszcze przez kilka dni.
Ale żeby tego było mało, to wczoraj zauważyłam ciemieniuchę :-( Niby nic takiego, ale wyleczyć trzeba i tak ciągle coś nowego...
 
Do góry