reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierworódki - czyli pierwsza ciąża, wątpliwości, obawy i inne pytania

AnnaJ , mam dokładnie tak samo, wiem,ze jestem w ciązy , czuje jak mały kopie i to czasem naparwde mocno , widze jak moje ciało sie z dnia na dzien zmienia , ale jeszcze nie wierze w to szczęście :)
 
reklama
Eliza Ja właśnie jak zrobiłam listę, co potrzebuję dla dziecka to złapałam się za głowę. Nigdy nie miałam styczności z kupowaniem ubranek dla małych istotek, a co dopiero wózki.;-)

Dziewczyny fajnie macie, że już na finiszu jesteście. Ja tak samo nie mogę w to uwierzyć, że te tygodnie tak szybko mijają i już 25 tydzień za nami. I sama się boję o porodzie staram się nie myśleć, bo wtedy zacznę panikować. Na widok igieł i strzykawek robię się blada, a co dopiero porodówka. :-)Też obawiam się jak sobie poradzę z dzieckiem, strach kruszynkę na ręce wziąć.
Życzę dobiegającym końca mamusiom pomyślnego rozwiązania ! I radości z kruszynek :-)
 
Zgadzam się z cwietka! Fotelik samochodowy wpinany w ramę wózka jest b. funkcjonalny. Nie służy on do jeżdżenia z dzieckiem na spacery. Super sprawa jak jedziesz autem na zakupy i nie musisz brac gondoli. A fotelik i tak musisz kupić (chyba że nie masz auta).
Wózek również powinien podobać się rodzicom, będzie on używany kilka lat a jak dobry się kupi to może i drugie dziecko pojeździ w nim;))
Dziś można kupić wózek praktyczny, bezpieczny, dobrej jakości i ładny zarazem.
 
Paula tylko bez paniki... nie jesteśmy pierwsze i nie ostatnie które urodzą dziecko i będą sobie musiały z tym poradzić... Inne są w gorszej sytuacji, samotne, bez żadnego wsparcia i też muszą sobie poradzić... Będzie dobrze. Teraz wszystko wszędzie można kupić, popytaj mamy jak było za jej czasów.
Pokoik zawsze można później wykończyć, my na przykład będziemy mieli łóżeczko w sypialni z czego się cieszę. A teraz zrób sobie listę czego jeszcze potrzebujesz dla maleństwa i oczywiście nie zapominaj o sobie. Spakuj torbę do szpitala (o ile już nie spakowałaś).

Odzież niemowlęca. Szafa-Bobasa.pl - Internetowy sklep z ubrankami dla niemowląt dosyć tanie ubranka i inne niezbędne rzeczy
 
Maaadziarka zgadza się! Moja mama mówi że teraz z dzieckiem to łatwo, wszystko jest dosępne, pieluch prać nie trzeba bo są jednorazowe!
Ja pokoik co prawda mam wykończony, ale łóżeczko na początku też będzie w sypialni stało.
 
Justys - spoko-loko ;-) Dla mnie przez całą ciążę największą torturą były badania krwi, bo lubię sobie zemdleć przy pobieraniu. A na porodówce - jakie igły? Gwarantuje Ci, że żadnej nie zobaczysz :-D Nawet po porodzie jakoś strzykawki przez długi czas nie istniały - przetaczanie krwi zniosłam bez mrugnięcia okiem, bo akurat karmiłam malucha.
 
dzięki za dobre słowa :) wiem, ze nie jestesmy pierwsze i nie ostatnie. ale i tak strach zostaje :) bo wiadomo , boimy sie tego czego nie znamy :) mam czasem takie momenty , ze mam ochote plakac bo nie dam rady, bo bede musiała wrócic do pracy po tych kilku miecsiacach i zoastwic malego w zlobku , co zrobie jak bede sama w domu a maly zacznie mi starsznie palkac , i wogole......
to chyba wynik hormonow i takich tam, bo w sumie pzrez cala ciaze, jakos sie trzymalam i nie mailam takich mysli. teraz im blizej konca tym gorzej. musze wkoncu pzreglądnąć rzeczy dla małego i zobaczyć co jeszcze musze kupic. juz chyba tylko w sumie jakies drobiazgi, bo ciuszki na poczatek mam, łózeczko i wozek tez. musze tylko spakowac torbe szpitalną , w sumie ją całą skompletowac ,bo jak na razie to mam tylko 2 koszule :)
 
reklama
dziewczyny, ja też się boję, szczególnie porodu, ale co zrobić... Jakoś to będzie... nie ma co się na zapas martwić. Podobno pod koniec ciąży hormony szaleją i dlatego taki strach jest. Będzie dobrze...

Mam taki pomysł żeby zrobić wspólnie razem taką listę wyprawkową i rzeczy do szpitala. Każdej na pewno coś mądrego przyjdzie do głowy co jeszcze kupić i co spakować. Albo założyć osobno taki wątek?
 
Ostatnia edycja:
Do góry