:-):-):-)pomyślę o tych czopkach dzięki :-) z tymi podróżami latem to mam mega schizę. Wszystko wskazuje na to, że auto naprawią jednak :-) i może wyjedziemy.....ale jak tu maleńką ubierać? No nic będę tak jak siebie + czapeczka. Zastanawiam się czy jak chodzi o zawianie uszu, to nie wystarczyłaby taka bawełniana opaska? Ona ma tyle włosów, że raczej one same ją grzeją.
Ach...dylematy młodej matki. A wszystko dlatego, że ta troska o nasze okruszyny jest jeszcze bez doświadczenia zupełnego...ale wolałabym nie na błędach, że ją np. przegrzeję.
Ninka ma ślicznie zarysowane brwi, właśnie patrzę!
Miętowy kolor na paznokciach też czad! i do tego jakieś fajne kolczyki w tym kolorze, wtedy reszta nie musi już być na miętę :-):-) oooo Justyś chyba już pojechała :-) a my jak już to dopiero w poniedziałek
Ach...dylematy młodej matki. A wszystko dlatego, że ta troska o nasze okruszyny jest jeszcze bez doświadczenia zupełnego...ale wolałabym nie na błędach, że ją np. przegrzeję.
Ninka ma ślicznie zarysowane brwi, właśnie patrzę!
Miętowy kolor na paznokciach też czad! i do tego jakieś fajne kolczyki w tym kolorze, wtedy reszta nie musi już być na miętę :-):-) oooo Justyś chyba już pojechała :-) a my jak już to dopiero w poniedziałek