reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pierworódki - czyli pierwsza ciąża, wątpliwości, obawy i inne pytania

tak, ja miałam pierwsze usg w 7 tyg ciazy , ale to dlatego , ze miałam plamienia, jesli wszystko jest ok to 1-sze usg powinno sie zrobic w 13 tyg ciazy:-)

 
reklama
U mnie wszystko jest i było ok, a pierwsze usg miałam robione już w 7tc, żeby sprawdzić czy bije serce i czy na pewno jest ciąża.
 
Witam się serdecznie!

Ja również oczekuję pierwszego dzidziusia! :-):-) My staraliśmy się rok i w końcu się udało, także jesteśmy przeszczęśliwi! :happy::happy: Niedawno byliśmy też na USG połówkowym i prawdopodobnie będzie u nas córeczka. :happy::happy::happy: 11 sierpnia mam USG 3D i oboje z moim M. jesteśmy bardzo podekscytowani! :wink::wink::yes::yes: Mamy nadzieję, że położnej uda się również potwierdzić płeć, bo wiadomo jak to jest z dziewczynkami! :laugh2::-p Ja ciążę znoszę różnie, teraz mam kłopoty ze swobodnym oddychaniem, ogólnie też bóle pleców i bioder, ale co by nie było, to dam radę - najważniejsza jest nasza malutka! :-)

Katalka - staraj się nie myśleć negatywnie, choć domyślam się, ze to trudne. Unikaj stresu, żeby nie zaszkodziło to Twojej dzidzi. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze!

Z chęcią poczytam rady mamuś! :tak: Tymczasem serdecznie pozdrawiam wszystkie pierworódki!
 
oj , ja tez pamietam swoja ciaze, wszyscy sie dziwili, ze ani razu nie zdarzyło mi sie zwymiotowac, nie miałam zadnej zgagi itp ale za to, tak jak mary-beth miałam okropne bóle plecow, bioder i trudnosci z oddychaniem


 
Witajcie

Jak każda pierworódka obawiam się porodu i to jest normalne. Staram się nie nastawiać negatywnie, ale też wiem że nie będzie lekko. Na pocieszenie dodam że moja znajoma ostatnio urodziła siłami natury synka, a poród trwał niecałe pół godziny, więc może nam też się tak uda:-)

Ja dolegliwości ciążowych nie mam prawie wcale, nie wymiotowałam ani razu. Jedynie teraz odczuwam że mam płytki oddech i szybko się męczę, czasami jest mi duszno i to wszystko. Niestety jeszcze nie odczuwam ruchów dziecka, ale mam nadzieję że to już niedługo nadejdzie. Jutro wizyta, ale ostatnio miałam usg więc teraz tylko badanie i nic ciekawego się nie dowiem

Pozdrawiam
 
Ja miałam bóle 26 godzin, w tym na porodówce spędziłam 3h. Powiem wam, że te trzy ostatnie godziny nie były już straszne po tym co przeżyłam. Ponad doba bez snu, jedzenia i dwie minuty strasznego bólu co pięć minut.

Mimo wszystko muszę przyznać, że było warto bo efekt jest imponujący :):):)
 
No tak czym są bóle i chwile cierpienia przy końcowym efekcie kiedy dziecko ląduje na brzuchu matki :)
Też się boję,że będzie mnie wszystko długo bardzo boleć i pewno będę mieć jeszcze większe wrażenie niż teraz,że nigdy nie urodzę :-D Ale wiecie laski wszystkie damy radę,bo musi z nas w końcu to dziecko wyleźć :-) Ja już lajtowo podchodzę do tematu,bo już jestem sporo kilka dni przeterminowana,więc się nie stresuję już myślami "kiedy się coś zacznie dziać", bo musi się zacząć coś... kiedyś :-D
 
Witam wszystkie przyszłe mamusie. Jestem w pierwszej ciąży i już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę owoc mojej i męża miłości:-) Jestem w 37 tygodniu i właśnie jestem na etapie pakowania torby do szpitala :tak:, termin mam na 5 sierpnia 2011. Ja pierwsze ruchy maleństwa poczułam w 16 tygodniu, mdłości miałam do końca 3 miesiąca czyli wszystko książkowo :tak:.Teraz maleństwo strasznie buszuje w moim brzuszku i zgaduję którą właśnie część ciała wypycha przez powłokę brzuszka :-).
 
Katalka ja miałam USG w 6 tyg ciąży, sprawdza się wtedy przede wszystkim czy jest to ciąża wewnątrzmaciczna i czy pojedyńcza czy mnoga. Nie czekaj tylko leć do ginka. Ja też miałam 1cm krwiaka i mój lekarz powiedział że się zdarzają we wczesnej ciąży i że jest bardzo mały. Obecnie nie ma po nim śladu, ale od początku kazał mi brać luteinę i odpoczywać dużo. Nie wolno się przemęczać. Luteina jest na podtrzymanie ciąży więc nie wiem czemu Ci lekarz tego nie przepisał.... Ja ją dostałam głównie ze względu na tego krwiaka, bo w jakimś tam stopniu zapobiega również krwawieniom i biorę cały czas. Trzymam kciuki

Pieszczoch chciałabym być już na tym etapie co TY, chcociaż żebym już ruchy czuła. Wczoraj co prawda poczułam jakieś takie jakby bombelki w dole brzucha, ale czy to były ruchy to nie wiem. Mam nadzieję że tak, bo najwyższa pora, 18 tydzień się zaczął

Lady S to ja trzymam kciuki za szybkie i lekkie rozwiązanie. Podobno seksik powoduje przyspieszenie porodu... :) Ale dopuki czujesz ruchy to jest wszystko oki
 
Ostatnia edycja:
reklama
maaadziarka tyle seksu co przez ostatnie dwa tygodnie sobie użyłam ... i NIC. Mówią,że prostaglandyny ze spermy i oksytocyna wytwarzana przy orgaźmie przyspieszają poród,ale u mnie mimo iż każdy stosunek był wykonywany (przepraszam za przedmiotowe określenie) z namaszczeniem, namiętnością i miłością, bez myśli o wykurzaniu dziecka nie podziałały.. A wczoraj ... Kurczę po czymś takim powinnam od razu na porodówkę trafić no i nie trafiłam...

ja mdłości miałam aż do hmm dwóch tygodni temu... dzień w dzień odkąd zaczęły się poranne wizyty w kibelku to przez cały okres ciąży aż właśnie do tych dwóch tygodni temu nie wymiotowałam raptem 9 razy.. tak więc miałam prawdziwego pecha.. ;-) męczące to było,ale można się przyzwyczaić.. teraz całe szczęście nic mi nie dolega i nie męczy rano :)
 
Do góry