Witam wszystkie pierworodki :-)
Ja tez jestem dosc mloda mamusia(20lat) ogolnie dwie krechy,to bylo mega przezycie,szok i ta swiadomosc odpowiedzielnosci za drugiego czlowieka,chociaz rodzice przyjeli to calkiem ok..ale ja nie bylam przygotowana i na poczatku roznie,czesto bardzo glupie mysli,do czasu az moj maluszek pierwszy raz walnal mamuske w brzuch.
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
pozniej to juz jakos szlo..wrecz sie cieszylam,oczywiscie czasem nachodza mnie jeszcze mysli,jak to bedzie,czy sobie poradze itp... najwazniejsze to chyba to,ze mam wsparcie w najblizszych.W kazdym badz razie porodu jako takiego sie nie boje.. znieczulenia nie chce,choc u nas jest darmowe,sama mysl igly w kregoslupie przeraza mnie bardziej niz porod,mam nadzieje,ze uda mi sie rodzic w wannie jesli nie to trudno,ale wiem,ze dam rade.. bo niby czemu nie?! Jak sie baba uprze to wszystko mozna
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
I tez nie wiem jak bedzie PO czy moj instynkt maciezynski zadziala odrazu czy moze po jakims czasie,nie mysle o tym..nastawiam sie pozytywnie,bedzie co ma byc wiem napewno,ze juz bardzo kocham swojego kruszynka i tego nic nie zmieni
Takze nic sie nie bac.. nie stresowac a bedzie dobrze
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)