reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pierworódki - czyli pierwsza ciąża, wątpliwości, obawy i inne pytania

Ja co do znieczulenia to wolę mieć :) chociaż jak to będzie nie wiadomo:)
u mnie łóżeczko już stoi ( bez pościeli jeszcze) z zakupów zostały mi drobnostki typu kosmetyki, ale i najważniejsze- wózek.

 
reklama
To ja dziewczyny juz prawie spakowana do szpitala:-D:szok:dzis poprasowalam pieluszki i pociel:-)Łóżeczko złożone ,przewietrzone ,posciel takze zalozona i czeka na nowego lokatora:tak:Jeszcze czekam na wózek który ma byc do konca tyg, jeszcze ciuszki musze poporasowac dla małego i juz.Dopakować torbę ,czekam na pozytywke do łóżeczka od kuriera oraz maść na brodawki która wrzucę do kosmetyczki szpitalnej.I moge rodzic...:-D
od 37.tc zaczynam pic 4 razy dziennie napar z lisci malin:-)aby wspomoc dzidziusiowi wyjsc z brzuszka....podobno pomaga co 2 ciężarnej;-)

A jutro dziewczyny ostatnie USG - stres i nerw niesamowity trzymajcie &&&&&&&&&&&
 
Dobrze wiedzieć o tym naparze z maliny :-)
Ja już w połowie spakowana :-) pozostało mi kosmetyków troszkę, czekam na resztę ciuszków dla małego i kupić muszę koszulę i stanik i będę czekać tego dnia spokojnie:-)

 
Anna gratulacje!!!!

co do pielęgnacji brodawek, to ja nic nie kupowałam, podobno najlepiej pa każdym karmieniu posmarować brodawkę własnym mlekiem

Phelania a jakie dokładnie działanie mają te liście malin? w aptece to można kupić? słyszałam że ogólnie są bardzo zdrowe i wspomagają laktację.

justyś pościel w łóżeczku na początek jest niepotrzebna, tylko prześcieradło i rożek (becik). Podusią albo kołderką noworodek może się udusić... ewentualnie kołderkę lub kocyk można rozłożyć pod spód.
 
Ostatnia edycja:
Madziarka pościeli na początek nie zamierzam używać, może ewentualnie kołderka do wózka. Ale skoro już jest to niech będzie;-)

 
Aniu! Gratulacje. Właśnie się zastanawiałam co u Ciebie bo się nie odzywałaś. Jak ochłoniesz napisz koniecznie jak poród i pierwsze wrażenia z małym Kosmitą w domu :-)
 
To ja dziewczyny juz prawie spakowana do szpitala:-D:szok:dzis poprasowalam pieluszki i pociel:-)Łóżeczko złożone ,przewietrzone ,posciel takze zalozona i czeka na nowego lokatora:tak:Jeszcze czekam na wózek który ma byc do konca tyg, jeszcze ciuszki musze poporasowac dla małego i juz.Dopakować torbę ,czekam na pozytywke do łóżeczka od kuriera oraz maść na brodawki która wrzucę do kosmetyczki szpitalnej.I moge rodzic...:-D
od 37.tc zaczynam pic 4 razy dziennie napar z lisci malin:-)aby wspomoc dzidziusiowi wyjsc z brzuszka....podobno pomaga co 2 ciężarnej;-)

A jutro dziewczyny ostatnie USG - stres i nerw niesamowity trzymajcie &&&&&&&&&&&
Napar z liści malin można se wsaaaaaaaaaa, próbowałam, sorki, że tak się wtrącam, ale niedawno przechodziłam to co Wy teraz, bardzo pomocne są w szpitalu podkłady poporodowe, taka mata wielkości pieluchy,
 
reklama
witajcie, mam taki problem - jestem w 25tc i kiedy chodzę, coś "chrupie" mi w dole podbrzusza, tak jakby chrząstki przeskakiwały, nie boli, ale na pewno nie jest przyjemne. czy któraś z was to ma? mam się czego obawiać? wizyta dopiero w przyszłym tygodniu, a nie szczególnie widzi mi się wydawać 150zł na wcześniejszą wizytę, zwłaszcza, że cywilny tuż tuż.. z góry dziękuję za odpowiedź :)
 
Do góry