reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pierworódki - czyli pierwsza ciąża, wątpliwości, obawy i inne pytania

JustYs dzięki za dodanie otuchy. byłam wczoraj na wizycie kontrolnej. z Maluchem wszystko dobrze, porusza się jak trzeba, serduszko ładnie bije, wyniki w normie. więc żeby się tak utrzymało leże całymi dniami i się obijam:) a w domu remont...ale co mi tam. trzeba mieć w życiu priorytety:)
 
reklama
Ja Sinlac podaję raz na parę dni. Jest strasznie słodki, podobno wcześniejsze produkcje były inne w smaku. Grunt, że Szymko zajada:-)
Od wczoraj go trochę oszukuję :-) Nie chciał pić kaszki, kleiku z trójprzepływowego smoczka lovi,wypluwał nie chciał jeść, więc jego ulubiony smoczek powiększyłam dziurkę i żłopie aż miło:-) Dzisiaj wypil 180 ml kleiku:D
A wczoraj 150 ml plus 60 ml mleka i przespał całą noc:-)
Domis bardzo dobrze, że z maluszkiem ok wszystko:) Leż i odpoczywaj, bo jak maluch się urodzi, to będzie ci tego barrrdzo brakowało :-):-)
Chętnie bym poleżała sobie, chociaż jeden weekend:-)
 
Mamba_2008 no i super. Jak już się lepiej czujesz to korzystaj i bądź aktywna ;)) Ja dużo chodziłam-ale już w ostatnim trymestrze, bo 1 dwa były masakryczne ;)
AnnaJ007 gdzie w Polsce można kupić te kaszki i słoiczki?
Justyś21 O jaaaaaaaa, to Twój Szymek spust ma ;) Zazdroszczę! Moja kleiku nie znosi :(
 
Kurcze dziewczyny nie wiem co poradzić na puchnięcie nóg, a przede mną jeszcze 3 miesiące:baffled: Mam jakiś żel chłodzący niby pomaga na chwilę no ale żaden cudowny efekt:no:
 
Kurcze dziewczyny nie wiem co poradzić na puchnięcie nóg, a przede mną jeszcze 3 miesiące:baffled: Mam jakiś żel chłodzący niby pomaga na chwilę no ale żaden cudowny efekt:no:

ja nie wziełam dwa dni pod rząd witamin to mi spuchły teraz jak biore jest ok. może wapń lub magnez pij zamiast maści. i śpij by nogi były wyrzej niż głowa. np. poduszke pod nogi podłóż.
 
Maleństwo śpię z nogami w górze ogólnie im wiecej poduszek tym lepiej a z witamin biorę magnez z wit. B6 i kwas foliowy o jakiś innych suplemetach lekarka nic nie wspominała:no:
 
Maleństwo śpię z nogami w górze ogólnie im wiecej poduszek tym lepiej a z witamin biorę magnez z wit. B6 i kwas foliowy o jakiś innych suplemetach lekarka nic nie wspominała:no:

to nie mam pojecia. moze z rana wm wieczorem moczyć nogi w letniej wodzie z solą kuchenna z dodatkiem kwasku cytrynowego.
 
Ja holle zamierzam na necie szukać:) Bo chcę jakieś kaszki.
Net-ka Szymek ma tylko spust wieczorami, od 17 dużo je, a za dnia to trzeba się prosić,żeby coś zjadł.
Po Sinlacu miał troszkę twardą kupkę musiałam owoc jakiś podać, kupiłam jagody z jabłkiem, głupia baba nie zauważyłam, że tam jest jabłko, a dałam tylko mu łyżeczkę. I mamy masakrę:-( Skóra popękana, sucha, czerwona, a Szymko w dobrym humorze. Dziewczyny ja nie mam sił:( boje się tych alergii, szkoda mi go, że go wysypuje praktycznie wszystko ! :( marchewka i zupka jarzynowa nie. Nie wiem jak za to się zabrać, co robić, aby było dobrze. Do tego zaczął mi chrząkać, więc dzisiaj pomogła kropelka wody morskiej do noska, bo być może ma obrzęknięte błony śluzowe, a w nocy tak kaszlał ( aż poderwałam się na równe nogi) jakby płuca wypluwał...Dzisiaj cały dom wyszorowałam na błysk, wszystkie zabawki, smoczki wymyłam, wyparzyłam. Powoli wpadam paranoję.
 
reklama
AnnaJ007 Przyjrzę się, będę mieć okazję, bo będę w Poznaniu niebawem i tam jest "Piotr i Paweł". Niestety u mnie w mieście i w okolicy nie ma ;( ale chętnie spróbuję tej marki!
Mamba_2008 Kochana wiem co przeżywasz ;) chociaż ja puchłam już pod koniec, to było to uciążliwe. Pokażę Ci fotki z przebiegu mojej ciąży. Zobaczysz co się z człowiekiem na koniec dzieje. Nie jestem do siebie podobna. Tak nabrałam wody. Palce jak parówki i tak dalej. Ja nic nie robiłam z nogami. Ale może jakieś chłodzące okłady albo moczenie nóg w letniej wodzie...ale od tego zaraz sikać się będzie chciało więc nie wiem czy to jest dobry pomysł ale zawsze jakieś ukojenie może być ;)). Z witamin to brałam kwas foliowy i omegę pregna med z kwasami dha. Bardzo ważne!!!!!Maleństwo20 dobrze radzi ;) nogi w górze, luźne klapki, dużo boso ;)Dużo relaksu!!
Justyś Ja pikolę, przerąbane z tą alergią. Jest trochę opcji, którymi możesz Szymka karmić by miał odmianę, trzeba tyko na spokojnie ustalić co mu szkodzi. Inaczej niestety się tego nie dowiemy, tylko metodą prób i błędów. Chyba, że zrobisz mu z krwi badania, taki panel kosztuje 140zł i Ci pokarze na co jest uczulony i w jakim stopniu. Czy na kurze, czy na pyłki, czy na jakieś jedzenie. Patryka ciotka ostatnio swemu małemu robiła. Nie mogliśmy dojść z małym do ładu, wiecznie skóra czerwona, szczególnie na polikach. Mleka miał zmieniane co rusz i żadne nie wykazywało nic... Zrobiliśmy panel i wyszło, że jakimś małym stopniu na jakieś grzybki a także na bylicę. Z żadnym z tych rzeczy dziecko kontaktu nie ma i co wyszło-w końcu jeden alergolog patrząc na jego mamę doszedł, że ma skórę taką jak mama, czyli delikatną i nawet zdejmowanie czy wkładanie ubrania może mu podrażniać skórę. Ale wracając do tematu-może te produkty, które Anna poradziła okażą się dla Was dobre. Ja dla Niny teraz nawet owsiankę robię ;) kupiłam Bobo Vity,zawsze to jakaś odmiana, na śniadanko.
A z tymi nocnymi akcjami ja też jestem przewrażliwiona, bo już tak raz było, że poszła Nina spać zdrowa a w nocy obudziła się zasmarkana. Na każdy jej kaszelek reaguje nerwem i się dobijam, czy w nocy coś się wydarzy. Profilaktycznie daję jej w kropelkach cebion-czyli witaminę C ;) Sól morska też jest ok ;)) Można też maścią rozgrzewającą posmarować plecki czy klatkę piersiową. Ja to czasami Niny nie kąpię, albo dogrzewam grzejnikiem pokój, bo się boję, że zaraz coś ją złapie.

METAMORFOZA.jpg
MAMBA_2008 RĘCE, STOPY, NOS-WSZYSTKO Z KAŻDYM MIESIĄCEM PUCHNIE....I WYGLĄDA SIĘ INACZEJ NIŻ NA POCZĄTKU ;))
 
Ostatnia edycja:
Do góry