reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierworódki - czyli pierwsza ciąża, wątpliwości, obawy i inne pytania

Drobniutka to zawsze byłam, ale ty kolosem specjalnie nie jesteś;p
I również dziękuje za komplementy.
 
reklama
Anniu i Net-ko dzieki za rady dotyczace laktacji. Macie racje chyba za duzo mysle:no:powinnam wyluzowac. Ale ten stres codzienny masakra.....na wiele rzeczy brakuje czasu....wyczytalam ze laktacja moze sie tez zmniejszyc jak dziecko przesypia noce, a Flo ma teraz tak ze od 21 do 5,6 rano potrafi wstac to wczoraj w nocy odciagnelam laktatorem zeby pobudzic, podobno w nocy najwieksze stezene prolaktyny odpowiedzialnej za wydzielanie pokarmu...tak wyczytalam ....wiec walcze o pokarm :-) JUSTYŚ, z Ciebie też fajna laska. Wyluzyjcie dziewczynki. Wszystkim nam się to należy! ide do mojej słodkiej Floreczki, bo kwili z nudów....ona jest taka grzeczna i kochana, mówię Wam. Bardzo bym nie chciała przejść na butelkę. A propos....zaskoczyła z odciąganym pokarmem jest 3 do 2 dla nas hehe. Jutro lezę na prześwietlenie tego kręgosłupa. Myślicie, żę jako karmiąca mogę? Chyba by powiedzieli gdyby nie można było nie?
 
Katalka powiem jedno!!!ZAZDROSZCZĘ!!! Na cycku śpi praktycznie całą noc-to jest mistrzostwo świata dla mnie-moja na butli i 2 razy wstaje, czasami zdarza się raz!!
Nie znam się na tym, nie jestem lekarzem ale chyba można się prześwietlić, tym bardziej jeśli chodzi o zdrowie lub ustalenie co CI dolega. Nie zaszkodzi jeśli przypomnisz, że jesteś karmiącą mamą.
Widzisz metodą prób Florentyna zaskoczyła ;))
A tego, że jest grzeczna też zazdroszczę. Moja ostatnio dużo piszczy ;( ryczy bez powodu, potrafi się wkurzyć maksymalnie w ciągu kilku sekund...i to wszystko nie wiedzieć czemu...Ząbki idą? A może tęsknota za mamą? W końcu sobotę i niedzielę spędziła z babcią i wcześniej też nie spędzałam z nią tyle czasu ile zawsze jej poświęcam...
 
Katalka dołączam do tej zazdrości, że Niunia grzeczna.
A prześwietlenie można raczej, tak mi się logicznie wydaje;]
Kurcze mój Szymek też jęczy, dzisiaj D. aż głowa po pracy rozbolała, bo non stop tylko "ugu ugu ag" i kij wie czy on jęczy bo zaraz będzie płacz, czy tak rozmawia z nami. Ślini się masakrycznie, koszulka dzisiaj od szyi po pas mokra. Pociera te dziąsełka łapkami.
Noo i dzięki mojej teściowej, która go nosiła i która obraziła się jak poprosiłam żeby do bujaczka go wsadziła, bo my nie nosimy dla zabawy...Szymek cały dzień jęczał, na rączkach się uspokajał...
A noce teraz już pobudka o 24.30 jedzonko i do 4 śpi.
Mój D. Szymka nauczył, że rano głaszcze go po polikach i on zasypia. Mi się dzisiaj dopiero udało. Położyłam go do siebie, i sama rękę moją chwytał i kierował na poliki, głaskałam i spał:-)
 
Fajnie, ja swoją Dzidziolinę kładę, daję kocyk albo pieluszkę i pokręci się i śpi. Czasami po główce pogłaszczę, dam rękę, wycałuję delikatnie, wtedy ona się tak pieści i zasypia ;) Ajj jakie fajne będą wspomnienia. Justyś norma. Moja to taki ślimak mały, że codziennie ją parę razy przebieram, bo morka jest. Choć teraz zakładam śliniaki- się schytrzyłam. Dziś Nina jadła tylko raz, za to dużo soku spiła.
 
Katalka - nie stresuj sie. Piersi karmiące się zmieniają. Na początku są bardziej nabrzmiałe i większe, a potem się troszkę zmniejszają i "miękną" i to jest normalne. Z laktatorem też różnie bywa - ja na początku ładnie potrafiłam mleczko odciągać, a potem zupełnie nie szło - 20 ml i koniec, a córka dosysała się do piersi i jadła, jadła, jadła. Więc nie panikuj :-)bo laktatorem,czy innymi Krami sobie rozbuchasz laktację ;-) przystawiaj małą i tyle.
 
dzięki dziewczyny. Naprawdę chyba nie doceniałam tego że Floreczka jest taka grzeczna. teraz też 21 i śpi aniołek mój. Niestety ciągle walczę z ciemieniuchą, przez to że ma tyle włosków ciężko mi to wyczesać, a jednak tą szczoteczką do zębów boję się że jej skórę podrażnie. No i na polikach ma takie szorstkie. po myciu albo jak się upoci robią sie czerwone krostki. Czy to potówki nadal? Ubolewam że inne dzieci mają taką gładziutką cerę, a ona co chwilę coś na tej buzi. A prześwietlenie....wyobraźcie sobie, że mozna mając laktacyje, ale 2 dni przed musisz tylko na plynach czego nie zrobilam, bo balam sie o pokarm....i co...radiolożka mnie opierdzieliła, że jest pani "zasrana" dosłownie tak powiedziała, tak stara baba, chociaż nie wiem to miało być chyba żartobliwie. i nie gwarantuje, że prześwietlenie wyjdzie:szok:jak sie okazało wystarczyło, żebym jadła espumisan, czego nikt mi nie powiedzial....cholera jasna :happy2:
 
Katalka mogli Cię uświadomić z tym prześwietleniem jak masz być przygotowana. Później wynik może być błędny a powtórzenie to kolejne pieniądze, tak ten system traci...
Ciemieniuchę Nina miała 3-4 dni i koniec. Ostro ją tam czochrałam ;) Wyplewiłam to dziadostwo. Teraz spokój.
Nie martw się, że jej krzywdę zrobisz. Oliwka i działaj.
Moja Nina ma teraz wysyp potówek pod brodą. Ślini się i to jest efekt tego co tam się hoduje. Zmieniam śliniaki raz po raz...

http://www.youtube.com/watch?v=tNsiYqQnewA&feature=youtu.be Nina jakieś 3 tyg. temu ;)
 
Ostatnia edycja:
Ja jestem w pierwszej ciąży i na razie największą wątpliwością jest to czy na pewno ta ciąża jest:-D. Dopiero w poniedziałek mam wizytę u lekarza, robiłam już 3 testy i każdy pozytywny, ale z jednej strony boję się uwierzyć, a z drugiej to już wierzę i już bym chciała sobie planować wszystko i obmyślać, a strach gdzieś tam się tli z tyłu głowy ;-).
 
reklama
Monika2222 pewnie ciąża się potwierdzi, bo 3 testy ciężko podważyć ;)
Masz czas na ogarnięcie wszystkiego!!! 9 miesięcy to długi czas, pod koniec nie będziesz mogła się już doczekać a wszystko będzie gotowe na przyjście maleństwa na świat.
 
Do góry